W sieci można znaleźć coraz więcej przepisów na alkoholowe drinki z dodatkiem napojów zawierających mniejszą ilość cukru. Większość osób nie zdaje sobie sprawy, iż pijąc tego typu mieszanki, można sobie poważnie zaszkodzić. Na niebezpieczne miksy – na swoim profilu w mediach społecznościowych – zwróciła uwagę dr hab n. med. Karolina Kędzierska-Kapuza, internistka, specjalista chorób nerek, transplantologii klinicznej i diabetologii.
„Okazuje się, iż człowiek pijący drinki z napojem light upija się statystycznie 15 minut szybciej i jest o 25 procent bardziej pijany, niż osoba spożywająca drinki zawierające cukier” – twierdzi doktor Kapuza. Przykład? Zmieszanie rumu z dietetycznym napojem gazowanym czy wódki z colą typu zero.
Pili drinki z napojem dietetycznym i bez. Co wykazał eksperyment?
Lekarka powołuje się na wyniki badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Północnego Kentucky. Omówiono je na łamach „Alcoholism: Clinical & Experimental Research”. Do udziału w eksperymencie zaproszono 20 mężczyzn i tyle samo kobiet. Jednej grupie podano do wypicia wódkę zmieszaną z lemoniadą, drugiej – wódkę z lemoniadą dietetyczną. Następnie uczestnikom eksperymentu zbadano stężenie alkoholu we krwi. Oceniano także ich subiektywne odczucia dotyczące stanu upojenia, poziomu koncentracji, zdolności kojarzenia faktów. Wyniki były zaskakujące.
Choć uczestnicy obu grup wypili taką samą ilość alkoholu, nie zadziałał on na nich jednakowo. Bardziej upojone drinkiem były osoby, które połączyły alkohol z napojem dietetycznym. Zaskakujące było również to, iż badani nie mieli świadomości, iż tak się stało.
Alkohol plus dietetyczny napój – jak działa to połączenie?
Dlaczego wymieszanie alkoholu z napojem typu zero szybciej i bardziej odurzyło uczestników eksperymentu niż tradycyjny drink? Wypity alkohol, po wniknięciu do krwioobiegu, musi w organizmie ulec przekształceniu. „Cukier, podobnie jak posiłek spowalnia wchłanianie alkoholu z żołądka do krwioobiegu. Natomiast aspartam, będący częstym składnikiem napojów typu zero, powoduje, iż dochodzi do szybszego i silniejszego upojenia alkoholowego i ten efekt utrzymuje się dłużej” – tłumaczy doktor Kapuza. Podobnie wyjaśnia ten efekt Dennis Thombs, profesor z Uniwersytetu Północnego Teksasu.
Napoje typu light, które stają się coraz bardziej popularne, słodzone są zwykle sztucznymi słodzikami. Warto analizować ich skład. Nie powinno się spożywać ich zbyt często. Badania wykazały, iż wypijanie jednej porcji napojów light dziennie, zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 (o 10 procent) i chorób serca (o 9 procent). Osoby je pijące i stosujące słodziki częściej też usprawiedliwiają siebie – pijąc napoje dietetyczne, znajdują wymówkę do zjedzenia czegoś bardziej kalorycznego. Poza tym regularne spożywanie napojów typu zero może zmienić odczuwanie smaku.
Negatywne skutki picia alkoholu
O negatywnych skutkach picia alkoholu przypomina coraz większa rzesza specjalistów. Niedawno naukowcy z University of Victoria w Kanadzie ustalili tzw. kontinuum ryzyka, które związane jest z cotygodniowym spożywaniem alkoholu. Wynika z niego, iż wypijanie od 3 do 6 drinków tygodniowo powoduje większe ryzyko zachorowania na kilka rodzajów raka, w tym nowotwór piersi i raka jelita grubego. A pijąc więcej alkoholu, zwiększamy ryzyko chorób serca, udaru mózgu i innych nowotworów, nie wspominając o rozwoju uzależnienia.
Niepokojącym zjawiskiem jest coraz powszechniejsze w Polsce tzw. binge drinking, czyli picie dużych ilości alkoholu w krótkim czasie. Może ono powodować poważne konsekwencje zdrowotne. Poza tym z raportu „Zwrot w modelach konsumpcji. Alkohol w Polsce”, który zaprezentowali Pracodawcy RP, wynika, iż w naszym kraju wzrosła sprzedaż napojów alkoholowych wysokoprocentowych. Polacy coraz bardziej gustują w alkoholach premium, takich jak rum, whisky czy gin.