Minister zdrowia Izabela Leszczyna powiedziała we wtorek w Sejmie, iż w 2015 r. nakłady na ochronę zdrowia wynosiły 4,3 proc. PKB, a w 2022 r. 4,9 proc. PKB, czyli wzrosły o 0,6 proc. PKB.
Minister zdrowia odpowiadała na pytanie dotyczące nakładów na ochronę zdrowia w wczasie debaty nad budżetem państwa na rok 2024. „Mamy pełne dane do roku 2022 r., bo 2023 r. nie pozostało zakończony w sensie rozliczeniowym” – zaznaczyła. Jak powiedziała Izabela Leszczyna, w 2015 r. nakłady na ochronę zdrowia wynosiły 4,3 proc. PKB, a w 2022 r. 4,9 proc. PKB. „To znaczy, iż przez te osiem lat, kiedy – przypomnę – mieliśmy pandemię covid i dzisiaj spłacamy ogromny dług zdrowotny, to znaczy, iż nakłady na ochronę zdrowia przez osiem lat rządów PiS wzrosły o 0,6 proc. PKB” – powiedziała minister.
W tym momencie z sali dobiegł okrzyk: „ale manipulacja!”. „Nie, tu nie ma żadnej manipulacji, to są, panie pośle, twarde dane. Tak to wygląda, bo pan zapomina, iż skumulowana inflacja za osiem lat waszych rządów, to jest prawie 50 proc.” – odpowiedziała minister zdrowia. „Jeśli mówimy o nakładach, to (…) w Sejmie RP odnosimy wartości do PKB, inaczej rozmowa jest nieracjonalna i można tylko manipulować” – dodała.
We wtorek w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu ustawy budżetowej na rok 2024. Zgodnie z projektem budżetu, dochody państwa na 2024 r. zaplanowano na blisko 682,4 mld zł. W projekcie założono, iż z podatków zostanie zebrane prawie 603,9 mld zł. Ustalony w projekcie ustawy limit wydatków na rok 2024 wynosi blisko 866,4 mld zł i jest wyższy od zaplanowanego w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2023 r. o blisko 173 mld zł, czyli o 24,9 proc. Tym samym deficyt budżetu państwa ma wynieść nie więcej niż 184 mld zł. Deficyt budżetu środków europejskich ustalono na 32,5 mld zł. W uzasadnieniu projektu wskazano, iż biorąc pod uwagę plany finansowe pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, prognozowany deficyt sektora finansów według metodyki unijnej wyniesie w 2024 r. 5,1 proc. PKB.