Najkrótsze kolejki do sanatorium. W tym województwie terminy są ekspresowe

g.pl 2 dni temu
Jak długo czeka się na sanatorium w poszczególnych województwach? Podczas gdy jedni spędzą w kolejce ponad rok, inni doczekają się wolnego miejsca już po trzech miesiącach. Niektórzy mogą też spróbować skrócić czas oczekiwania, bez względu na miejsce zamieszkania. Jak to zrobić?
W okresie wakacyjnym wielu Polaków marzy o pobycie w sanatorium, gdzie podreperują swoje zdrowie. Takie wyjazdy są możliwe w ramach NFZ, jednak na wolne miejsce trzeba wówczas czekać tygodniami. Kolejki są długie, a terminy odległe, co może frustrować kuracjuszy. Warto jednak wiedzieć, iż nie jest to reguła. W niektórych województwach czas oczekiwania jest znacznie krótszy.


REKLAMA


Zobacz wideo "Sanatorium Miłości" z bliska! Oto najpiękniej położone uzdrowisko w Polsce


Ile czeka się na sanatorium z NFZ 2025? Wszystko zależy od województwa
W 2025 roku średni czas oczekiwania na wolne miejsce w sanatorium wynosi choćby 10 miesięcy. W praktyce wszystko zależy od liczby osób, które chcą skorzystać z leczenia uzdrowiskowego w danym województwie. W najdłuższych kolejkach "stoją" pacjenci z województwa wielkopolskiego - muszą oni czekać nieco ponad rok na wolny termin. W o wiele lepszej sytuacji są mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Tam czas oczekiwania wynosi już tylko 3-4 miesiące. Podobnie sytuacja wygląda na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu, gdzie czeka się od 3 do 5 miesięcy. W pozostałych częściach kraju czas ten wynosi około 8-10 miesięcy.
Warto wiedzieć, iż Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił przeglądarkę, w której każdy może sprawdzić swój czas oczekiwania na miejsce w sanatorium. Wystarczy podać numer skierowania oraz datę urodzenia.
Zobacz też: Najbardziej kręta droga w Polsce przyciąga nie tylko zakrętami. To "polska Route 66"


Kolejki do sanatorium z NFZ. Tak dostaniesz miejsce szybciej
Niektórzy kuracjusze mogą nie wiedzieć, iż istnieją dwa sposoby na skrócenie czasu oczekiwania na miejsce w uzdrowisku. Na czym one polegają?


Pierwszy sposób to skorzystanie z leczenia uzdrowiskowego, przeprowadzanego w ramach tak zwanej prewencji rentowej ZUS. Nie każdy może jednak z tego skorzystać - przysługuje ono tylko tym osobom, które po pobycie w sanatorium mają szansę na powrót do pracy. Z kolei rolnicy mogą odbyć leczenie na KRUS, na które czeka się przez około 2 miesiące.
Drugą możliwością jest skorzystanie z tak zwanych zwrotów. Są to sytuacje, w których inny kuracjusz odwołuje swój pobyt lub zmienia jego termin, tym samym zwalniając pierwotny. Często zdarza się, iż pacjent traci wtedy miejsce w kolejce, jeżeli NFZ uzna powód zmiany za bezzasadny, tym samym zwalniając pozycję dla kogoś innego. Warto zatem skontaktować się z oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia i zgłosić chęć skorzystania z terminów pochodzących ze zwrotów. Jest to jednak opcja dla osób, które nie mają innych planów w najbliższym czasie, ponieważ informacja o zwolnionym miejscu przychodzi zwykle w ciągu mniej niż 14 dni przed planowanym wyjazdem.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału