Fot. Shareinfo.plWprowadzenie dynamicznych taryf całkowicie zmieni sposób rozliczania energii elektrycznej w polskich domach. Ceny prądu będą uzależnione od pory dnia i aktualnego zapotrzebowania.
Nowy system zakłada, iż cena energii będzie się zmieniać co 15 minut. Stawki zależeć będą od bieżącej produkcji z odnawialnych źródeł oraz ogólnego zapotrzebowania w kraju. Gdy prądu w sieci będzie dużo – na przykład w wietrzne i słoneczne południe – ceny spadną, a w skrajnych przypadkach mogą być choćby ujemne.
Sytuacja wygląda zupełnie inaczej w godzinach wieczornego szczytu, kiedy zapotrzebowanie jest największe, a produkcja z OZE spada. Uruchomienie energochłonnych urządzeń, takich jak pralka, piekarnik czy zmywarka, około godziny 18:00, może wiązać się z rachunkiem wyższym o 500% w porównaniu do innych pór dnia.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Warunkiem skorzystania z nowego sposobu rozliczeń jest posiadanie licznika zdalnego odczytu (tzw. inteligentnego licznika). Urządzenia te są sukcesywnie montowane u odbiorców, a cały proces wymiany ma zakończyć się do 2031 roku.
Od sierpnia 2024 roku sprzedawcy energii mają obowiązek oferować taryfy dynamiczne, choć przejście na nie jest dla gospodarstw domowych dobrowolne. Zmiany te mają zachęcić Polaków do świadomego zarządzania zużyciem prądu i odciążenia sieci energetycznej w krytycznych momentach.