Dawniej tradycyjne pączki smażono głównie na smalcu lub łoju wołowym. Dziś wiele osób również wykorzystuje do smażenia tłuszcze zwierzęce, ale nie jest to jedyna opcja.
Na czym usmażyć pączki?
Przy wyborze idealnego tłuszczu do smażenia pączków kluczowa jest temperatura dymienia (inaczej punkt dymienia) – różne tłuszcze mają ją różną. Punkt dymienia to, tłumacząc najprościej, temperatura graniczna, w której tłuszcz zaczyna się palić.
Do pączków potrzeba tłuszczu, który nie będzie dymić w optymalnej dla smażenia pączków temperaturze, czyli 170-180 stopni Celsjusza. Jakie tłuszcze spełniają ten warunek? To m.in. rafinowany olej rzepakowy, smalec, łój wołowy, tłuszcz palmowy czy rafinowany olej słonecznikowy.
Warto wiedzieć, iż tłuszcze można też mieszać. W wielu przepisach na domowe pączki można znaleźć wskazówkę, aby mieszać ze sobą np. smalec i olej rzepakowy (w proporcji 2:1).
Jak usmażyć idealne pączki?
Przy smażeniu pączków warto pamiętać o kilku zasadach, które sprawią, iż domowe pączki wyjdą idealne.
Pączki smaży się w temperaturze 170-180 stopni Celsjusza. Niższa sprawi, iż „napiją się” zbyt dużo tłuszczu, wyższa spowoduje, iż gwałtownie zbrązowieją.
Pączki należy układać na tłuszczu wyrośniętą stroną. Będą miały ładny kształt i zyskają charakterystyczną, jasną obwódkę.
Ilość tłuszczu w rondlu czy garnku powinna być taka, aby pączki w nim pływały. Nie mogą dotykać dna naczynia.
Nie należy smażyć naraz zbyt wielu pączków (nie powinny się dotykać).
Aby ograniczyć wchłanianie tłuszczu przez pączki, koniecznie dodaj do ciasta spirytusu (2-4 łyżki na kilogram mąki).
Po usmażeniu odsącz pączki na papierowym ręczniku.
Smażone pączki są kaloryczne – nie ma co ukrywać. jeżeli zależy ci na znacznym ograniczeniu kalorii, zamiast usmażyć, upiecz pączki w piekarniku. Ta forma słodkości również ma swoich fanów (niektórzy wręcz wolą taką wersję), choć pieczonej skórce pączków brakuje charakterystycznego posmaku, które daje smażenie.
