Na diecie SIRT Adele miała zrzucić 44 kg. Czy to naprawdę działa i co trzeba jeść?

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Dieta STIR zasłynęła za sprawą Adele. Fot. Cottonbro Studio/Pexels, NIKLAS HALLE'N/AFP/East News


Dieta sirtuinowa zdobyła popularność, gdy zaczęto donosić, iż to dzięki niej Adele przeszła niesłychaną metamorfozę: piosenkarka schudła aż 44 kg. Sirtfood opiera się na produktach bogatych w aktywatory sirtuin, czyli białek wpływających na nasze zdrowie. Masz ochotę wypróbować działanie tej diety? Dowiedz się, na czym dokładnie polega.


Dieta SIRT zyskała popularność po tym, jak doniesiono, iż to dzięki niej piosenkarka Adele spektakularnie schudła.

Sirtfood polega na dostarczaniu organizmowi produktów bogatych w składniki przyczyniające się do aktywacji białek sirtuin.

Ta dieta ma duży potencjał, jeżeli chodzi o redukcję wagi. Jest jednak niezwykle trudna do przeprowadzenia, gdyż opiera się na drastycznym ograniczeniu energii.


Dieta sirtfood – co to jest?


Dietę sirtfood, inaczej: SIRT, opracowali naukowcy z Uniwersytetu w Surrey w Anglii, Aidan Goggins i Glen Matten. W 2016 roku opisali ją w książce "The SirtFood Diet". Głównym założeniem tej diety jest ograniczenie kaloryczne połączone ze spożyciem specjalnych zielonych koktajli, bogatych w aktywatory sirtuin. Co ciekawe, najważniejsze w tej diecie nie jest to, co trzeba z niej wyeliminować (choć to również), ale właśnie to, co należy do niej włączyć.

A włączyć trzeba produkty bogate w składniki, które aktywują sirtiuny, czyli białka enzymatyczne, które opóźniają procesy starzenia i wspomagają redukcję tkanki tłuszczowej. Ich wysoka zawartość w ciele człowieka może spowolnić procesy obumierania komórek, przeciwdziała pojawianiu się stanów zapalnych, a także reguluje procesy metaboliczne poprzez zwiększoną redukcję tkanki tłuszczowej.

Co ciekawe, ilość sirtuin wzrasta, gdy kaloryczność spożywanych posiłków zmniejsza się o połowę – przy czym mówimy o diecie opartej na składnikach roślinnych zawierających polifenole. Do aktywacji sirtuin przyczyniają się także długie przerwy między posiłkami.

Dieta sirtfood – co trzeba jeść


Oczywiście produkty bogate w polifenole, a więc naturalne przeciwutleniacze:


kakao


jagody


oliwa z oliwek


czerwone wino


papryczki chilli


gryka


kapary


seler naciowy


kawa


zielona herbata


jarmuż


lubczyk


daktyle


pietruszka


czerwona cykoria


czerwona cebula


rukola


soja


truskawki


kurkuma


orzechy włoskie



Dieta SIRT – jak przebiega


Ważnym składnikiem diety SIRT są tak zwane zielone koktajle sirtuinowe, które mają za zadanie pobudzać białka sirt odpowiedzialne za procesy odmładzające i odchudzające. Można je przyrządzić adekwatnie z dowolnych produktów z listy, warto jednak by zawierały:

zielone warzywo liściaste,

sok z cytryny,

dodatek superfood bogatego w antyoksydanty,

łodygi selera,

niskokaloryczny owoc.


Koktajle spożywamy obowiązkowo każdego dnia w dwóch pierwszych etapach diety, a następnie – dowolnie. A oto etapy diety sirtuinowej:

Etap 1 – przez pierwszy tydzień należy mocno ograniczyć ilość spożywanych kalorii – aż do 1000 kcal. Przez 3 dni dostarczamy ich w postaci 3 koktajli oraz 1 posiłku, a kolejne 4 doby – 1 500 kcal, na które składają się 2 koktajle i 2 posiłki. Ten etap ma na celu wyeliminowanie z organizmu nadmiaru toksyn.

Etap 2 – kolejny tydzień spożywamy 1 koktajl + 3 posiłki dziennie, bez wskazań kalorycznych. W ciągu całej diety powinniśmy jednak wykluczyć jedynie produkty przetworzone i niezdrowe (np. fast food, instant) oraz te, z białej mąki.

Etap 3 – po 15. dniu diety nie ma już ścisłych zalecań, ani odnoście liczby spożywanych posiłków, ani ich kaloryczności. Natomiast spożywać trzeba jak najwięcej produktów z listy oraz pamiętać, by ostatni posiłek jeść około godziny 19, a rekomendowane przerwy pomiędzy posiłkami wynoszą około 1,5 godziny.


I to wszystko. Czy jednak sirtfood można uznać za dietę-cud? Czy faktycznie działa ona tak spektakularnie, jak w przypadku Adele? A przede wszystkim, czy aby na pewno jest to zdrowa dieta?

Po pierwsze – czy to działa?


Dietetyczki Magdalena Jarzynka-Jendrzejewska i Ewa Sypnik-Pogorzelska w portalu medonet.pl twierdzą, iż owszem, dieta sirtuinowa jak najbardziej ma prawo działać: "Ze względu na liczbę posiłków w ciągu dnia i ich niską kaloryczność (szczególnie w pierwszym etapie diety) taki spadek masy ciała, jest możliwy" - piszą.

"Redukcja energetyczności o 30–50 proc. CPM (całkowitej przemiany materii) jest jednak dosyć drastyczna, dlatego diety tej nie może stosować każdy. Tak niska podaż energii zmusza organizm do korzystania z nagromadzonych zapasów, co zgodnie z teorią SIRT może aktywować gen szczupłości i młodości (ale nie ma wystarczającej liczby badań na ludziach, aby potwierdzić wpływ sirtuin na masę ciała i wyciągnąć rzetelne wnioski)".

Po drugie – czy to jest zdrowe?


Osoby, które próbowały sirtfood, skarżą się, iż jest to bardzo trudna dieta. Może pierwsze trzy dni da się wytrzymać, ale w kolejnych, gdy organizm nie ma z czego czerpać energii, są niemal niemożliwe do zniesienia. A przecież trzeba pracować, wykonywać obowiązki zawodowe, zajmować się dziećmi.

"Spożywanie ubogokalorycznych posiłków, choćby tylko przez 1–2 tygodnie, wywołuje uczucie głodu, drażliwość, zmęczenie i – mimo zapewnień autorów diety SIRT – też zanik masy mięśniowej (przy źle dobranych proporcjach makroskładników diety). To nie są dobre efekty i nikt nie jest w stanie na tak ubogiej energetycznie diecie długo funkcjonować. Kolejnym negatywnym skutkiem takiego odżywiania są napady wilczego głodu, a w konsekwencji efekt jojo" - tłumaczą dietetyczki.

A zatem dieta SIRT, owszem, ma swoje plusy, jednak niekoniecznie trzeba ją w stu procentach wcielać w życie. Dobre efekty przyniesie po prostu korzystanie z niej i wprowadzenie w życie elementów z niej zaczerpniętych.

Po trzecie – co na to Adele?


Choć dieta SIRT została rozsławiona przez Adele, jak się jednak okazuje, sama piosenkarka zaprzecza, jakoby kiedykolwiek ją stosowała: "Nie stosowałam żadnej diety, żadnych przerywanych postów. Nic. jeżeli już, to jem więcej niż kiedyś, bo tak ciężko ćwiczę" - powiedziała dla brytyjskiego "Vogue'a" w listopadzie 2021.

Piosenkarka utrzymuje, iż to dzięki aktywności fizycznej tak się zmieniła jej sylwetka. Ile w tym prawdy? Wie tylko ona...

Idź do oryginalnego materiału