Uczniowski raport określa problemy środowiska szkolnego, które pogłębiła pandemia. Przede wszystkim są to doświadczane przez dzieci i młodzież poczucie osamotnienia, niezrozumienia i problemy z uzyskaniem psychologicznego wsparcia.
W badaniu internetowym wzięło udział ponad 200 tys. uczniów i uczennic ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych (licea, technika, szkoły branżowe).
Najważniejsze wyniki badań
Prawie co trzeci badany (38%) ocenił, iż jego samopoczucie zmieniło się na gorsze w czasie pandemii. W przypadku co czwartej osoby samopoczucie poprawiło się, natomiast 31% młodych ludzi nie było w stanie określić, jak pandemia wpłynęła na ich samopoczucie.
Wyniki badań Szkoły 2.0 po raz kolejny potwierdzają, iż pandemia najbardziej wpłynęła na stan psychiczny starszych nastolatków ze szkół ponadpodstawowych ”ciężej znoszą zamknięcie w domach i traktują to w pewnym stopniu jako odebranie im czasu, który nigdy już nie wróci”. Ominęły ich bezpowrotnie ważne z punktu widzenia dorastania wydarzenia, takie jak wycieczki klasowe, uroczystości, imprezy. Obecni pierwszoklasiści i drugoklasiści choćby nie zdążyli się jeszcze dobrze poznać.
Najczęstszym deklarowanym powodem pogorszonego samopoczucia „był ograniczony kontakt lub brak kontaktu z rówieśnikami. Wskazało to aż 36,7% badanych”. Na drugim miejscu znalazły się obciążenia programem szkolnym, z którym starsi uczniowie czuli się pozostawieni sami sobie oraz stres związany z różnymi formami sprawdzania wiedzy online. Według badanych ze względu na ograniczoną kontrolę, możliwość ściągania, bardzo wzrosła podejrzliwość nauczycieli. Kolejnym źródłem pogorszenia samopoczucia, wskazanym przez prawie 11% osób, był brak wystarczających warunków do nauki zdalnej (sprzęt komputerowy, warunki lokalowe). Dla prawie 6% były to pojawiające się problemy rodzinne. Ale to nie wszystko. Nastolatkowie narzekali na duże zmęczenie, monotonię. Doskwierały im często pojawiające się dolegliwości somatyczne, jak bóle głowy, kręgosłupa czy zmęczenie oczu. Czuli się zdemotywowani do nauki.
Postrzeganie pomocy psychologicznej
Choć prawie co trzeci respondent poczuł się podczas pandemii gorzej, to prawie 77% badanych dziewcząt i 87% chłopców wskazało, iż nie potrzebowało pomocy psychologicznej. Jednocześnie 8% badanych płci męskiej i 17% płci żeńskiej potwierdziło, iż choć potrzebowali pomocy, nie skorzystali z niej. Stał za tym często wstyd i lęk przed wyśmianiem. Badani surowo ocenili przy tym dostępną pomoc psychologiczną. Na skali 0-10 „około 50% uczennic i uczniów na każdym szczeblu edukacji, niezależnie od rodzaju placówki wskazywało, iż pomoc psychologa oferowana przez szkołę znajduje się w przedziale 0-5/10”.
Wnioski
Uczniowskie badanie obrazuje szerszy problem, który wykracza poza sytuację izolacji. To brak przekonania do korzystania z pomocy psychologicznej, która jest raczej powodem do przeżywania wstydu aniżeli własnej sprawczości. Kolejny problem to krytyczny odbiór dostępnej pomocy przez młodych ludzi. Raport nic nie mówi o tym, jakie czynniki spowodowały wśród respondentów tak niską ocenę jakości pomocy psychologicznej w szkole. Znalezienie odpowiedzi na to pytanie jest o tyle istotne, iż w sytuacji, kiedy w środowisku lokalnym bezpłatna pomoc jest albo niedostępna, albo wiąże się z wielomiesięcznym oczekiwaniem na pierwszą konsultację w poradni, wielu młodych ludzi może zniechęcać się do sięgania po pomoc.