Mistrzowie igrzysk, rekordziści świata i czołowi paralekkoatleci startują we Włocławku

razemztoba.pl 8 godzin temu

Maciej Lepiato, Renata Śliwińska, Lech Stoltman czy Barbara Bieganowska-Zając – multimedaliści igrzysk paralimpijskich startują we Włocławku w rozpoczynających się dziś 53. Paralekkoatletycznych Mistrzostwach Polski. Zawody potrwają do 6 lipca 2025 r. Prócz sportowych emocji, na kibiców czeka wiele innych atrakcji. Wstęp wolny.

Marcel Jarosławski, dyrektor zawodów i członek Zarządu Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”, który organizuje mistrzostwa wspólnie z klubem LKS Vectra Włocławek, podaje trzy powody, dla których warto pojawić się na trybunach Ośrodka Sportu i Rekreacji w al. Chopina 8 we Włocławku.

– Impreza rangi paralekkoatletycznych mistrzostw Polski i w ogóle zawody paralekkoatletyczne odbędą się we Włocławku po raz pierwszy – podkreśla. – Po drugie, na tych zawodach sportowcy będą mieli ostatnią szansę, żeby wywalczyć minima na mistrzostwa świata, które na przełomie września i października odbędą się w Indiach. Za parę dni ustalamy ostateczny skład reprezentacji naszego kraju. A trzeci powód jest taki, iż we Włocławku wystartują najlepsi zawodnicy w Polsce i na świecie, którzy będą walczyli o mistrzostwo Polski, ale też o rekordy. Przyjadą więc ci, którzy są rekordzistami świata, jak np. Magdalena Andruszkiewicz, która pewnie chciałaby jeszcze kilka setnych sekundy ze swojego najlepszego wyniku urwać. Będą też ci, jak choćby Renata Śliwińska, którzy rekordy świata stracili i mieliby ochotę je odzyskać.

Będzie ostro

O minimum na mistrzostwa świata nie musi się już martwić Lech Stoltman, reprezentant GZSN Start Gorzów Wlkp., trzykrotny medalista igrzysk paralimpijskich w pchnięciu kulą. Osiągnął je już wcześniej.

– Jestem więc spokojny, ale postaram się powalczyć o złoto mistrzostw Polski – mówi skromnie. – W mojej grupie startowej jest zwykle wielu startujących. Przeważnie jest jednak tak, iż o pierwsze miejsce walczymy z Damianem Ligęzą, bardzo dobrym zawodnikiem, z którym walczymy łeb w łeb. Natomiast pozostali są na zbliżonym do siebie poziomie i każdy z nich może to trzecie miejsce zdobyć. Na pewno będzie więc ostro.

Na stadionie we Włocławku Lech Stoltman będzie po raz pierwszy. Sam jest ciekaw tego miasta i samego miejsca zawodów.

– Bardzo się cieszę, bo lubię zwiedzać nowe miejsca – podkreśla, zachęcając do przybycia także innych. – Warto przyjść, zobaczyć, bo sport osób niepełnosprawnych też może być ciekawy. Zapraszamy!

Nie tylko rywalizacja

Marcel Jarosławski podkreśla, iż mistrzostwa Polski we Włocławku to główny start tej części sezonu. Od piątku do niedzieli zawodniczki i zawodnicy rywalizować będzie w ok. 70 konkurencjach.

– W piątek i sobotę rano dominować będą konkurencje rzutowe, po południu dojdą biegi, a w niedzielę będą zarówno biegi, jak i rzuty – zapowiada Marcel Jarosławski. – Cały czas będzie się działo coś ciekawego, myślę więc, iż każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. Dodatkowo, na sobotę od 11 do 17, obok stadionu, przy ul. Leśnej, zaplanowane są atrakcje dla dzieci, w tym spotkania z naszymi zawodnikami.

Będzie to kolejna odsłona Pikniku Paralimpijskiego z ORLEN, organizowanego przez Polski Komitet Paralimpijski. Będzie można spróbować swoich sił w parawioślarstwie, parapodnoszeniu ciężarów, siatkówce na siedząco, no i oczywiście w paralekkoatletyce. Na dzieci i dorosłych czeka także strefa Zdrowie w stylu LUX MED, przygotowano również upominki dla wszystkich aktywnych uczestników.

Natomiast dla kibiców, którzy w tych dniach nie będą mogli być we Włocławku, dostępna będzie transmisja na żywo, którą na swoim kanale na YouTube prowadzić będzie KP Sport – internetowa telewizja sportowa. Na stronie Roster Athletics dostępny jest zaś szczegółowy program zawodów, tam też znajdą się wyniki.

Natomiast wszystkim, którzy chcieliby poznać tajniki paralekkoatletyki, jej przepisy, panujące w niej zasady przydadzą się informacje zamieszczone na stronie PZSN „Start”. jeżeli ktoś woli formę wideo, polecamy poświęcony paralekkoatletyce odcinek Paralimpijskiego Atlasu Sportu.

Idź do oryginalnego materiału