Witajcie. Dugi weekend z 15 sierpnia miło spędziłam .Wieczorkiem w środę z siostrą i siostrzenicą pojechałam do domeczku nad jeziorko . Było oczywiście opalanko i kompanko ale nie tylko .Wieczorami grałyśmy w różne gry . Oj jak dawno nie grałam w państwa i miasta czy w karty .Grałyśmy też w kalambury . Jedne hasła trzeba było narysować inne pokazać a inne tylko opisać. Fajnie się grało i milo czas spędziłam. Byłyśmy też na spacerkach .Jeden blisko tylko nad jeziorkiem . Drugi dalej bo samochodem i szukałyśmy ładnego zachodu słońca .Oprócz zachodu znalazłyśmy zwierzątka krówki i cudne koniki . Co do zwierzątek jedno było z nami w domeczku bo dziewczyny przywiozły swoja kotkę. W dzień pod łóżkiem zestresowana leżała a wieczorem na łóżku lub przy Juli jak film oglądałyśmy . choćby część nocy spala zemną . Tak to miejsce jej podpasiło . W niedziele po mszy zrobiłyśmy sobie wycieczkę do Dobrego Miasta ale to już będą osobne posty .