Miarka się przebrała? Inspekcja bierze pod lupę recepty farmaceutyczne…

mgr.farm 18 godzin temu

Główny Inspektor Farmaceutyczny Łukasz Pietrzak wydał komunikat w sprawie nadzoru Inspekcji Farmaceutycznej nad receptami wystawianymi przez farmaceutów. Poinformował w nim, iż odnotowano ostatnio przypadki wykorzystywania recept farmaceutycznych do wyprowadzania z legalnego łańcucha dystrybucji leków odurzających. Inspekcja między innymi z tego powodu, będzie uważniej przyglądać się działaniom farmaceutów.

– Recepta farmaceutyczna to rozwiązanie prawne, które stanowi wyjątek od ogólnej zasady, zgodnie z którą produkty lecznicze wydaje się na podstawie recepty lekarskiej. Uprawnienie farmaceuty do wystawienia recepty farmaceutycznej zostało uzależnione od wystąpienia przesłanki w postaci zagrożenia zdrowia pacjenta. To uprawnienie, jak również prawo farmaceuty do samodzielnej i niezależnej oceny, czy takie zagrożenie rzeczywiście wystąpiło, nie budzi wątpliwości – pisze Łukasz Pietrzak.

  • Czytaj również: Inspektorzy kwestionują zasadność wystawienia recept farmaceutycznych?

Zaznacza jednocześnie, iż nie wyłącza i nie ogranicza to jednak kompetencji Inspekcji do kontroli schematy wydawania leków z aptek. W tym na podstawie recepty farmaceutycznej. Jest to bowiem forma obrotu produktami leczniczymi, który pozostaje pod ustawowym nadzorem organów Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej.

– W ramach czynności kontrolnych prowadzonych przez inspektorów farmaceutycznych w aptekach ogólnodostępnych niejednokrotnie ujawniane są nieprawidłowości, wskazujące na uzasadnione podejrzenie nadużyć związanych z wystawianiem recept farmaceutycznych. W takich sytuacjach inspektorzy farmaceutyczni są uprawnieni – a wręcz zobowiązani – do zweryfikowania, czy nie jest to działanie niezgodne z prawem – wskazuje Pietrzak.

Nadużycia przy wystawianiu recept farmaceutycznych

Jak wyjaśnia GIF odnotowano przypadki wykorzystywania recept farmaceutycznych do wyprowadzania produktów leczniczych z legalnego łańcucha dystrybucji. W tym także preparatów zawierających środki odurzające lub substancje psychotropowe. Ujawniono sytuacje, w których farmaceuci wystawiali – w ciągu jednego dnia – blisko 200 recept farmaceutycznych na jeden lek dla tego samego pacjenta.

– Odnotowano także przypadki, w których pojedynczy farmaceuta w ciągu jednego miesiąca wystawił recepty farmaceutyczne w ilości kilkukrotnie przewyższającej liczbę mieszkańców miejscowości, w której wykonywał zawód. Stwierdzano także wystawianie recept z wykorzystaniem spreparowanych danych pacjenta, wyłącznie na produkty lecznicze zagrożone brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – informuje GIF.

  • Czytaj również: Farmaceuta wystawił 395 recept na tramadol. Poddał się karze…

W jednej z prowadzonych spraw w skontrolowanej aptece wystawiono 7 000 recept farmaceutycznych na różne produkty dla 997 pacjentów. Kontrolę w niej wszczęto po zawiadomieniu pacjenta, którego dane zostały bezprawnie wykorzystane w celu wystawienia recept farmaceutycznych.

Niezależność zawodowa nie chroni farmaceutów przed nadzorem

W ocenie Głównego Inspektora Farmaceutycznego, takie działania nie podlegają ochronie wynikającej z przepisów zabezpieczających swobodę decyzyjną farmaceuty przy wykonywaniu zawodu. W jego ocenie niezależność zawodowa farmaceuty, o której mowa w art. 35 ustawy o zawodzie farmaceuty, nie stanowi podstawy do wyłączenia ani ograniczenia kompetencji kontrolnych organów administracji publicznej.

– Główny Inspektor Farmaceutyczny stoi na stanowisku, iż wystawianie i realizowanie recept farmaceutycznych – jako szczególne uprawnienie zawodowe farmaceuty – powinno być w każdym przypadku wykonywane z należytą starannością i zgodnie z obowiązującym prawem. Farmaceuta, jako wykwalifikowany specjalista, powinien być wyczulony na sytuacje mogące stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia pacjenta, jak również na ryzyko pozamedycznego wykorzystania produktów leczniczych. W podejmowaniu decyzji powinien kierować się wiedzą fachową, doświadczeniem zawodowym oraz przepisami prawa. Realizacja uprawnienia do wystawienia recepty farmaceutycznej powinna każdorazowo być poprzedzona rzetelną oceną sytuacji oraz odpowiednio udokumentowana – wskazuje Łukasz Pietrzak.

Podkreśla też, iż wystawienie recepty farmaceutycznej nie jest obowiązkiem, ale uprawnieniem farmaceuty. W przypadku uzasadnionych wątpliwości farmaceuta powinien odmówić wystawienia recepty farmaceutycznej. Wystarczającą podstawą takiego działania jest podejrzenie, iż produkt leczniczy mógłby zostać wykorzystany w celach pozamedycznych.

– Stanowisko organu znajduje potwierdzenie w kształtującym się orzecznictwie sądów administracyjnych. W pierwszych rozstrzygnięciach dotyczących nieprawidłowości związanych z wystawianiem recept farmaceutycznych sądy wskazują, iż wydawanie znacznej liczby recept farmaceutycznych z naruszeniem art. 96 ust. 4 ustawy Prawo farmaceutyczne stanowi naruszenie warunków zezwolenia skutkujące utratą rękojmi należytego prowadzenia apteki, co jest podstawą do cofnięcia zezwolenia – informuje GIF.

Odpowiedź na sprzeciw Naczelnej Izby Aptekarskiej?

Komunikat Głównego Inspektora Farmaceutycznego można odebrać jako odpowiedź na stanowisko wydane w grudniu ubiegłego roku przez Naczelną Radę Aptekarską. Samorząd zawodu farmaceuty krytykował wówczas przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej „zasadności decyzji farmaceutów o wystawieniu recepty farmaceutycznej”. NRA zaapelowała w nim do GIF o „respektowania przez nadzorowane przez niego organy i jednostki zawodowej samodzielności i niezależności farmaceutów”.

– Naczelna Rada Aptekarka wyraża przekonanie, iż przypadki podważania przez niektórych wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych zawodowych kompetencji farmaceutów w zakresie wystawiania recepty farmaceutycznej, stanowiły niepożądane incydenty w funkcjonowania Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej – można było przeczytać w stanowisku.

Samorząd przypominał wtedy, iż wystawienie recepty farmaceutycznej o kompetencja każdego farmaceuty posiadającego prawo wykonywania zawodu farmaceuty. Można ją wystawić w sytuacji zagrożenia zdrowia pacjenta i zawiera ona informację o przyczynie wydania leku. NRA podkreślała też, iż farmaceuta jest samodzielnym zawodem medycznym.

– Samodzielność farmaceuty przy wystawianiu recepty farmaceutycznej w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta gwarantuje przepis art. 35 ust. 1 ustawy o zawodzie farmaceuty, statuują zasadę, iż aptekarz samodzielnie podejmuje decyzje w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, udzielania usług farmaceutycznych oraz wykonywania zadań zawodowych, kierując się wyłącznie dobrem pacjenta, i nie jest związany w tym zakresie poleceniem służbowym – wskazywała NRA.

Naczelna Rada Aptekarska przekonywała też, iż zakres nadzoru inspekcji farmaceutycznej nie obejmuje czynności wystawienia recepty farmaceutycznej. Z kolei inspektorzy nie są uprawnieni do kontroli i oceny zasadności decyzji farmaceuty. Szczególnie poprzez kwestionowanie zaistnienia stanu zagrożenia zdrowia pacjenta. Samorząd zawodu farmaceuty uważał też, iż nadzór inspekcji farmaceutycznej nie może wkraczać w obszary zastrzeżone do kompetencji izb aptekarskich. A to izby aptekarskie sprawują – zgodnie z Konstytucją – pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego.

Źródło: ŁW/GIF

Idź do oryginalnego materiału