Metoda ILADS w naukowym oblężeniu

termedia.pl 1 rok temu
Zdjęcie: 123RF


W związku z informacjami dotyczącymi leczenia boreliozy przez placówki medyczne z uwzględnieniem wytycznych ILADS Rzecznik Praw Pacjenta podjął liczne działania w tej sprawie. Placówkom, które nie zaniechają tych praktyk, grozi kara finansowa do 500 tys. zł.

Powyższa metoda zakłada między innymi leczenie boreliozy, które stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia pacjentów, w tym dzieci. Obarczona jest wieloma groźnymi działaniami niepożądanymi i wymaga wielomiesięcznej antybiotykoterapii, często z zastosowaniem dwóch lub trzech antybiotyków jednocześnie, mimo iż obowiązujące standardy zastrzegają stosowanie przy tym leczeniu pojedynczego antybiotyku przez okres do 30 dni.

Rzecznik Praw Pacjenta wszczął 25 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Do tej pory zakończył 20 z nich i w wydawanych decyzjach uznał, iż zastosowanie wytycznych, w szczególności w zakresie wielomiesięcznej terapii antybiotykami, zgodnie z zasadami ILADS, narusza zbiorowe prawo pacjentów do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej (art. 6 ust. 1 ustawy z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta).

W swoich decyzjach RPP nakazał zaniechania stosowania praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Decyzjom nadano rygor natychmiastowej wykonalności, a brak ich wykonania będzie skutkował nałożeniem kary pieniężnej do 500 tys. zł.

Pozostałe postępowania zostaną niezwłocznie zakończone. Ich dalsze kontynuowanie wynika między innymi z braku współpracy ze strony placówki medycznej. W związku z tym Rzecznik Praw Pacjenta wszczął postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej (do 50 tys. zł) za brak przekazania stosownych wyjaśnień niezbędnych do jego zakończenia.

Na potrzeby rozpatrzenia ww. postępowań RPP wystąpił do czterech konsultantów wojewódzkich w dziedzinach epidemiologii oraz chorób zakaźnych i uzyskał opinie, z których jednoznacznie wynika, iż leczenie według wytycznych i kryteriów ILADS jest niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, nie ma uzasadnienia medycznego, nie jest skuteczne, a wręcz przynosi znaczne szkody dla zdrowia pacjenta.

Konsekwencje stosowania wielomiesięcznej antybiotykoterapii mogą być katastrofalne, obejmują trwałe uszkodzenie wątroby, trzustki, jelit, nerek, ośrodkowego układu nerwowego, zapalenia ścięgien, predyspozycje do zakażeń Clostridium difficile. Co więcej, w opiniach podkreślono, iż leczenie według ILADS zostało opracowane na podstawie dowodów niemających żadnej wartości naukowej i nie ma wiarygodnych dowodów opartych na EBM na poparcie zaleceń dotyczących stosowania długotrwałej, przekraczającej 28–30 dni, antybiotykoterapii, która potwierdziłaby skuteczność w poprawie stanu zdrowia pacjenta.

W jednej z opinii zaznaczono, iż „wytyczne ILADS kierowane są głównie do osób cierpiących na medycznie niewyjaśnione choroby przewlekłe, takie jak zespół chronicznego zmęczenia, zaburzenia kognitywne, nieurologiczne, czy też chorujących przewlekle i poszukujących rozwiązania swoich problemów medycznych. Włączenie leczenia wg zaleceń ILADS może w znacznym stopniu opóźnić diagnozę i leczenie choroby adekwatnej, a także być przyczyną ww. powikłań długotrwałej antybiotykoterapii”.

W związku z możliwym rozpoznawaniem i leczeniem boreliozy i innych chorób odkleszczowych przez osobę bez uprawnień lekarskich oraz wprowadzaniem konsumentów w błąd w kwestii ich stanu zdrowia Rzecznik Praw Pacjenta zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Dodatkowo wystąpił do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w tej sprawie. Rzecznik miał również wątpliwości w zakresie wprowadzenia i sprzedaży produktów/suplementów diety przez przedsiębiorcę, które miały mieć zastosowanie w leczeniu ww. chorób. W związku z tym wystąpił także do głównego inspektora sanitarnego.

O przypadkach stosowania wskazanej metody leczenia boreliozy przez konkretnych lekarzy RPP poinformował również adekwatnych rzeczników odpowiedzialności zawodowej dla lekarzy w celu podjęcia działań w zakresie odpowiedzialności zawodowej.

Należy także zwrócić uwagę na etap poprzedzający rozpoczęcie leczenia boreliozy, a mianowicie wykonywanie badań kleszczy (czyli materiału odzwierzęcego) wykonywane w medycznych laboratoriach diagnostycznych. Należy podkreślić, iż choćby zidentyfikowanie u badanego kleszcza patogenu chorób odkleszczowych nie oznacza wystąpienia choroby u pacjenta. Rzecznik Praw Pacjenta bada tę sprawę i wszczął 17 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów wobec laboratoriów wykonujących ww. badanie. Dodatkowo podjął w tym zakresie współpracę z Krajową Izbą Diagnostów Laboratoryjnych, przekazując informacje o ww. laboratoriach, oraz wniósł o podjęcie działań zgodnie z kompetencjami w zakresie przeprowadzenia kontroli i oceny wykonywania czynności medycyny laboratoryjnej przez diagnostów laboratoryjnych.
Idź do oryginalnego materiału