Medycyna kulinarna: na styku dietetyki, farmakologii i gastronomii

healthyandbeauty.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Wykorzystując wiedzę o zdrowym żywieniu, można przygotowywać posiłki, które są nie tylko zdrowe, ale i smaczne.


Medycyna kulinarna to nie tylko teoria na temat składników odżywczych, ale przede wszystkim praktyczna wiedza o tym, jak codzienne wybory żywieniowe wpływają na profilaktykę i leczenie chorób.

Pacjent nie je „kwasów omega-3”, tylko ryby. Nie spożywa „błonnika pokarmowego”, ale warzywa, owoce i produkty pełnoziarniste. To, w jaki sposób edukuje się pacjentów na temat żywienia, ma realne znaczenie dla ich zdrowia.

– Medycyna kulinarna to bardzo praktyczne podejście do zaleceń dietetycznych. Przekłada wartości liczbowe na praktykę. Uczymy, jak i ile zjeść jakiego warzywa, owocu, tak by zrealizować zapotrzebowanie na np. witaminę C lub beta-karoten. Jest to przedmiot, który Warszawski Uniwersytet Medyczny wprowadza, już od kilku lat, dla studentów kierunku dietetyka — mówi dr hab. n. med. i n. o zdr. Beata Sińska, p.o. kierownika Zakładu Żywienia Człowieka Wydział Nauk o Zdrowiu WUM.

Zacznij od warzyw, zakończ owocami

– Kolejność spożywania dobrze zbilansowanego posiłku ma znaczenie. Uczmy się rozpoczynania posiłku od warzyw i kończenia polskimi owocami, pełnymi witamin, polifenoli, innych jeszcze bardzo cennych składników, także błonnika. To przykład rekomendacji, którą omawiamy w kontekście glikemii poposiłkowej – dodaje dr hab. Beata Sińska.

Badania naukowe dowodzą, iż obok mówienia, iż „coś jest zdrowe”, nauka przez gotowanie jest tą efektywniejszą częścią edukacji żywieniowej. Uczymy się głównie przez doświadczenia.

Bez względu na to, czy mówimy o profilaktyce społeczeństwa ogółem, czy już o wsparciu procesu leczenia, dopiero praktyka, ta realizowana na co dzień, w domu i we własnej kuchni, daję szansę, abyśmy mogli żyć dłużej i zdrowiej.

– O ile w teorii często jesteśmy całkiem nieźli, to już z praktyką bywa gorzej. I tego właśnie uczy medycyna kulinarna. Pokazuje, jak to się robi w realu, uczy atrakcyjnych sposobów budowania posiłków opartych na dobrych proporcjach, zbudowanych z większej ilości warzyw i owoców, pokazywania smacznych, kolorowych talerzy, pełnych struktur i faktur dań, inspiruje przepisami – wyjaśnia Monika Hajduk, dietetyk kliniczny, absolwentka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Kolor ma ogromne znacznie

Poniżej kilka przykładów kolorowych i smacznych posiłków, które warto sobie przygotowywać na śniadanie, obiad i kolację.

  • Kanapki z rzodkiewkowo-szczypiorkowym twarożkiem i warzywami, połową talerza warzyw i jabłkiem na deser,
  • Owsianka z masłem orzechowym, malinami, kokosem i gorzką czekoladą.
  • Pstrąg z salsą pietruszkowo-czosnkową, kurkumowym pęczakiem i pieczonymi warzywami, do tego kompot pachnący jabłkiem i cynamonem.
  • Drobiowe sakiewki faszerowane pesto, mozzarellą, szpinakiem i pomidorami, ziemniaczki z koperkiem i sałatka, do tego jabłko z dodatkiem masła orzechowego na deser.
  • Placuszki jogurtowe podawane z prażonym jabłkiem i dżemem z jagody kamczackiej bez cukru.
  • Miska różnorodności, czyli modny bowl pełen różnych gatunków warzyw.
Idź do oryginalnego materiału