"Mamo, bolą mnie nóżki". Nigdy nie bagatelizuj tego objawu u chorego dziecka

mamadu.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Ból nóg u dziecka zawsze powinien niepokoić rodziców. fot. Helena Lopers/unsplash


Jeśli dziecko ma objawy infekcji, ale po kilku dniach dodatkowo zaczyna narzekać na łydki, to może to być coś więcej niż "zwykłe" przeziębienie. Taki objaw zawsze należy zgłosić lekarzowi.


Sezon infekcji w pełni, widać to w przychodniach, szkołach, przedszkolach, a także szpitalach.

Poza typowymi objawami infekcji wirusowej malec może zacząć narzekać również na nóżki.

Ból łydek to istotny objaw, który koniecznie należy zgłosić lekarzowi.


Ból głowy, kaszel i światłowstręt, a potem wysoka gorączka to pierwsze objawy infekcji wirusowej. Jednak jeżeli następnie pojawi się silny ból nóg, możliwe, iż malca dopadł wirus grypy, który wywołał również zapalenie mięśni. Przede wszystkim chodzi o stary wirus, z tzw. grupy B, w nowej odsłonie. Ból łydek mogą wywołać również adenowirusy czy enterowirusy.

Ważny objaw infekcji


Ból łydek może być tak silny, iż dziecko może mieć problemy z chodzeniem. Ale jeżeli nogi bolą "tylko trochę", nie należy go bagatelizować lub zakładać, iż to tylko bóle wzrostowe. Choć rodzicom może się wydawać, iż ból nie ma związku z samą infekcją, ten objaw należy zawsze zgłosić lekarzowi chorego dziecka.


Leczenie polega na łagodzeniu objawów. jeżeli temperatura jest wysoka, konieczne jest podanie leków przeciwgorączkowych, malec powinien również dużo pić i odpoczywać. Wcześniej pediatra może zlecić badania krwi. Ból nóg z reguły staje się lżejszy po 2-3 dniach, a mija zupełnie po około tygodniu.

Nie bagatelizuj bólu


Ból nóżek może być również spowodowany zespołem Guillaina-Barrégo, który z kolei może być następstwem niedoleczonej grypy. Schorzenie to wymaga specjalistycznego leczenia. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do paraliżu, dlatego każde dziecko, które skarży się na ból nóg, powinno zostać dokładnie zbadane przez lekarza.

Idź do oryginalnego materiału