Blanka przyszła na świat 23 listopada 2022 roku. Urodziła się całkiem zdrowa, jednak szczęście nie trwało długo. W trzecim tygodniu jej życia pojawiły się poważne problemy.
– W życia Blanki wystąpił pierwszy napad padaczkowy. Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy, z jakimi wyzwaniami przyjdzie nam się zmierzyć. Zgłosiliśmy się do pobliskiego szpitala, który przetransportował nas do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu – informują rodzice dziewczynki.
Od samego początku w zapisie EEG odnotowywano wyładowania oraz zmiany w lewej półkuli mózgu. Z dnia na dzień napadów przybywało. Z czasem ich liczba dochodziła do 30-60 dziennie. Rodzice usłyszeli diagnozę: padaczka lekooporna.
– W maju ubiegłego roku nasza malutka kruszynka przestała się śmiać, traciła kontakt z nami, a zainteresowanie zabawkami zniknęło, była obojętna. Każdy napad padaczkowy oraz leki, które otrzymywała, otumaniały ją coraz bardziej. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka konsultowali się między sobą i za wszelką cenę próbowali nam pomóc. We wrześniu tamtego roku zdecydowano o leczeniu Blanki steroidami. Po pierwszych dawkach zareagowała bardzo pozytywnie, jednak po kolejnej stawała się coraz bardziej śpiąca, obolała i opuchnięta. Ostatnie dawki sterydów pogarszały stan naszej córeczki – opowiadają.
W lipcu Blanka zachorowała na opryszczkowe zapalenie jamy ustnej, zapalenie ucha i równolegle przeszła cytomegalię. Te dodatkowe choroby spowodowały, iż odmówiła jedzenia całkowicie – założono jej sondę dojelitową.
Rodzice skontaktowali się z kliniką w Niemczech – Schön Klinik Vogtareuth, specjalizującej się w leczeniu najcięższych rodzajów padaczki.
– Na podstawie dostarczonej dokumentacji medycznej zakwalifikowano nas do pierwszego etapu kosztownej diagnostyki, którą odbyliśmy we wrześniu tego roku. Niemieccy lekarze, po analizie polskiej dokumentacji, długim wywiadzie o chorobie oraz przeprowadzeniu badań, takich jak 3-godzinny rezonans magnetyczny, EEG we śnie i aktywności oraz 24-godzinnej obserwacji Blanki, zaproponowali leczenie operacyjne – hemisferektomię, czyli odcięcie chorej półkuli mózgu – czytamy.
Wyjazd dziewczynki do Niemiec z powodu infekcji został przeniesiony na 22 stycznia. przez cały czas jest szansa, aby pomóc jej rodzinie zebrać pieniądze na leczenie. Do zakończenia zbiórki brakuje ponad 130 tys. złotych.
j.b.