– W imieniu zarządzających szpitalami powiatowymi, zatrudnionego w nich personelu, ale przede wszystkim w imieniu polskiego pacjenta zwracamy się do pana ministra z apelem o niezwłoczne podjęcie działań, które w realny sposób zmienią i poprawią sytuację finansową placówek medycznych w Polsce, ratując je przed ostatecznym załamaniem systemu – piszą Waldemar Malinowski, Krzysztof Żochowski, Tomasz Paczkowski, Adam Styczeń i Mariusz Trojanowski z OZPSP, wyliczając, iż „zadłużenie polskich szpitali wynosi już prawie 20 mld zł”.
– To kwota, której nie da się zredukować bez fundamentalnych zmian organizacji systemu ochrony zdrowia. To zjawisko jest powszechne. Zadłużone są zarówno małe szpitale, które reprezentujemy, jak i te największe, kliniczne, co wyraźnie wskazuje, iż jest to problem systemowy. Nie wynika on ze złego zarządzania dyrektorów konkretnej placówki, położenia i wielkości szpitala – podkreślają.
Przedstawiciele szpitali wskazują, iż to „lata zaniedbań, brak odpowiedniej i przejrzystej organizacji w zakresie finansowania systemu ochrony zdrowia doprowadziły do dramatycznej sytuacji i walki o utrzymanie płynności finansowej każdego miesiąca”.
Powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2019 r., w którym to określono, iż „środki przekazywane przez Narodowy Fundusz Zdrowia są nieadekwatne do kosztów ponoszonych przez placówki”, tłumaczą, iż „to właśnie w tej kwestii należy szukać rzeczywistych źródeł problemów”.
– Mając na uwadze ogromną determinację pana ministra w sprawie wprowadzenia ustawy o jakości w ochronie zdrowia i bezpieczeństwie pacjenta, zupełnie niezrozumiały jest fakt pomijania kwestii finansowych w przypadku realizowania świadczeń medycznych na jak najwyższym poziomie – argumentują przedstawiciele związku.
– Bez wątpienia ustawa ta przyniesie systemowi ochrony zdrowia korzyści, jednak wymaga to zwiększenia nakładów finansowych, które na tę jakość i bezpieczeństwo będą się przekładały – dodają, podkreślając, iż „obecna formuła finansowania szpitali w zdecydowanej większości jest przeznaczona na wynagrodzenia personelu, a nie na realizację świadczeń”.
Udostępniamy pismo w całości.
