Przypomnijmy. Dwa dni temu Fakty TVN poinformowały, iż na rządowej stronie w systemie gabinet.gov.pl każdy lekarz bez problemu może sprawdzić dane każdego pacjenta i dowiedzieć się, jakie przyjmuje leki, kiedy zostały one wypisane i wykupione. Naczelna Rada Lekarska uważa, iż to zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów.
Wkrótce na Twitterze do problemu odniosła się prawniczka Magdalena Budzowska. – W ZUS.pl też jest luka. Lekarz teoretycznie może uzyskać dostęp do danych jedynie w celu wystawienia zwolnienia od pracy albo jego modyfikacji i w ramach działalności orzeczniczej, a w praktyce może w każdej sytuacji. Przy czym pacjent to widzi po zalogowaniu się! – napisała.
22 sierpnia wieczorem resort zdrowia zwrócił uwagę, iż dostęp do danych medycznych o receptach ma upoważniony personel medyczny wystawiający recepty – lekarze i pielęgniarki.
Resort zawiesza dostęp do danych pacjenta
– W związku z informacjami, iż część z tych osób mogłaby dopuścić się nadużycia w zakresie dostępu do danych, zdecydowaliśmy o czasowym zawieszeniu możliwości uzyskania przez lekarzy dostępu do danych w systemach gabinetowych na podstawie numeru PESEL – poinformowało MZ na Twitterze.
Dostęp do danych medycznych o receptach ma upoważniony personel medyczny wystawiający recepty (lekarze, pielęgniarki). W związku z informacjami, iż część z tych osób mogłaby dopuścić się nadużycia w zakresie dostępu do danych, zdecydowaliśmy o czasowym zawieszeniu możliwości…
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 22, 2023
– Dostęp zostanie wstrzymany do czasu uruchomienia przez Centrum e-Zdrowia funkcjonalności prezentującej w IKP informacje o przypadkach dostępu do danych pacjenta – napisano.
.