Dyskusję na temat unikania szczepienia dzieci zapoczątkowało pojawienie się w Polsce błonicy. To choroba zakaźna, która najczęściej dotyka właśnie najmłodszych. 18 marca 2025 roku Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski zapowiedział ogólnopolską kontrolę. Padł też pomysł wprowadzenia nowych kar za brak szczepień, bo te obecne są nieskuteczne.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak ochronić dzieci przed zakażeniem wirusem RSV i grypy?
Będą nowe kary za brak szczepień. Kontrole ruszają już za chwilę
Kontrole mają rozpocząć się już w kwietniu 2025 roku. Obejmą ok. 7,5 mln kart szczepień dzieci. Głównym celem jest przygotowanie systemu do przejścia z papierowych do elektronicznych kart szczepień. Oprócz tego akcja ujawni jednak rzeczywistą skalę problemu, jakim jest wzrost tendencji do nieszczepienia maluchów.
Okazuje się, iż kontrole były planowane jeszcze w marcu. W ich realizacji przeszkodził jednak sezon grypowy. - Nie chcemy, żeby inspektorzy wchodzili do punktów szczepień, gdzie w poczekalniach są również pacjenci z grypą. Poczekamy więc i uruchomimy tę kontrolę z początkiem kwietnia - cytuje Grzesiowskiego portal bezprawnik.pl.
Nowe kary za brak szczepień Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Co grozi za nieszczepienie dziecka? Kary mają wzrosnąć
Przez brak szczepień spada odporność populacyjna na wiele groźnych chorób, takich jak odra. - Unikając szczepień, narażamy na niebezpieczeństwo nie tylko naszą pociechę, ale także innych ludzi. To skrajnie nieodpowiedzialne - powiedział wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski. Według GIS istnieją w Polsce trzy grupy niezaszczepionych dzieci:
ok. 5 proc. to dzieci, które, zniknęły z systemu i nie wiadomo, czy były szczepione,
dzieci, które nie otrzymały szczepień z powodów zdrowotnych,
dzieci, których rodzice zrezygnowali ze szczepień obowiązkowych.
w tej chwili kara za brak szczepień może wynieść choćby 10 tys. zł. Warto dodać, iż może zostać nałożona wielokrotnie i maksymalnie wynieść 50 tys. zł. W praktyce rodzice dostają jednak mniejsze grzywny, zwykle w wysokości 500-1500 zł. - Do egzekwowania tych kar bardzo często nie dochodzi. Sprawy, o ile dziecko osiągnie wiek dojrzałości, są w ogóle umarzane. Mamy taki przegląd sytuacji, iż nie więcej niż 5-7 proc. rodziców zmienia swoje zdanie pod wpływem właśnie tej kary grzywny, więc tutaj ewidentnie potrzebujemy zmiany systemu - dodał Główny Inspektor Sanitarny. Szczepisz dzieci? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.