Szwajcarska grupa bankowa UBS przeprowadza radykalną reorganizację swojej działalności w Polsce, która przyniesie daleko idące konsekwencje dla krajowego sektora finansowego. Instytucja podjęła strategiczną decyzję o całkowitej likwidacji swojego warszawskiego centrum operacyjnego, co bezpośrednio wpłynie na losy ponad tysiąca dwustu specjalistów zatrudnionych w stolicy. Ta bezprecedensowa restrukturyzacja stanowi kolejny niepokojący sygnał transformacji zachodzących w polskim sektorze bankowym.

Fot. Warszawa w Pigułce
Warszawskie biuro UBS, zlokalizowane w nowoczesnym kompleksie Atrium II w sercu miasta, całkowicie zaprzestanie działalności w ciągu najbliższych dwóch lat. Pracownicy, którzy dotychczas traktowali swoje zatrudnienie jako stabilne i długoterminowe, zostali postawieni przed koniecznością fundamentalnych zmian w swoich planach zawodowych i życiowych. Bank zdecydował o koncentracji polskich operacji w już funkcjonujących ośrodkach w Krakowie oraz Wrocławiu, co dla załogi ze stolicy oznacza dramatyczny wybór między przeprowadzką a poszukiwaniem nowego zatrudnienia.
Decyzja o zamknięciu warszawskiego oddziału wpisuje się w globalną strategię UBS, realizowaną po spektakularnym przejęciu szwajcarskiego Credit Suisse w 2023 roku. Fuzja ta wymusiła na grupie przeprowadzenie największej w swojej historii restrukturyzacji, obejmującej redukcję zatrudnienia na niespotykaną dotąd skalę. Na całym świecie UBS planuje zlikwidować ponad trzydzieści tysięcy stanowisk pracy, przy czym aż jedenaście tysięcy etatów zniknie w samej Szwajcarii. Polska, gdzie grupa zatrudnia w tej chwili około ośmiu tysięcy siedmiuset osób, straci około trzynastu procent swojego personelu, co stawia nasz kraj wśród regionów najbardziej dotkniętych redukcjami w skali europejskiej.
Szczególnie skomplikowana sytuacja panuje w warszawskim biurze z uwagi na brak związków zawodowych w polskich strukturach banku. Nieobecność zorganizowanej reprezentacji pracowniczej znacząco osłabia pozycję negocjacyjną zatrudnionych w rozmowach z pracodawcą na temat warunków odejścia oraz możliwości dalszego rozwoju kariery. Kierownictwo UBS zapewnia jednak o prowadzeniu otwartego dialogu z przedstawicielami załogi i deklaruje przygotowanie atrakcyjnych pakietów odpraw, przewyższających minimalne wymogi wynikające z polskiego kodeksu pracy.
Bank zobowiązał się również do zapewnienia kompleksowego wsparcia w procesie poszukiwania nowego zatrudnienia przez organizację wewnętrznych targów pracy, profesjonalne doradztwo zawodowe oraz pomoc w przygotowaniu dokumentów aplikacyjnych. Rozważana jest także możliwość transferu części pracowników do innych struktur organizacyjnych grupy UBS, co mogłoby częściowo złagodzić społeczne skutki masowych zwolnień.
Ekonomiści i analitycy rynku pracy wyrażają jednak obawy związane z jednoczesnym pojawieniem się na warszawskim rynku tak znaczącej liczby wysoko wykwalifikowanych specjalistów z sektora finansowego. Stolica, mimo swojej pozycji głównego centrum finansowego kraju, może nie dysponować wystarczającą liczbą wolnych stanowisk pracy dla osób o zbliżonych kompetencjach i doświadczeniu. Ta sytuacja może prowadzić do przejściowego wzrostu bezrobocia wśród specjalistów finansowych oraz presji na obniżenie poziomu wynagrodzeń w branży.
Decyzja UBS nie jest odosobnionym przypadkiem, ale elementem szerszego trendu obserwowanego na polskim rynku bankowym. Zaledwie kilka tygodni wcześniej brytyjski NatWest ogłosił całkowite wycofanie się z Polski do końca 2025 roku. Wcześniej podobne kroki podjęły inne zagraniczne instytucje finansowe, co wskazuje na fundamentalne przemiany zachodzące w strukturze krajowego sektora bankowego.
Przyczyny tego zjawiska mają charakter wielopłaszczyznowy i wynikają z nakładania się różnych czynników globalnych oraz lokalnych. Na poziomie międzynarodowym obserwujemy intensywną konsolidację sektora bankowego, będącą odpowiedzią na turbulencje finansowe ostatnich lat. Instytucje finansowe na całym świecie poszukują sposobów na zwiększenie efektywności operacyjnej i redukcję kosztów, co często prowadzi do zamykania mniej strategicznych oddziałów w różnych krajach.
Równolegle postępująca cyfryzacja usług finansowych oraz automatyzacja procesów bankowych radykalnie zmniejsza zapotrzebowanie na tradycyjne struktury operacyjne. Coraz większa część usług bankowych jest realizowana poprzez aplikacje mobilne i platformy internetowe, co eliminuje potrzebę utrzymywania rozbudowanego zaplecza administracyjnego. Ta transformacja technologiczna przyspiesza restrukturyzację całej branży i wymusza na bankach adaptację do nowych realiów rynkowych.
W kontekście polskim dodatkowe wyzwania dla sektora bankowego stanowią specyficzne obciążenia regulacyjne i prawne. Podatek bankowy, ciążące koszty związane z kredytami denominowanymi w walutach obcych oraz intensywna konkurencja ze strony dynamicznie rozwijających się firm technologii finansowych tworzą złożone środowisko operacyjne. Te czynniki mogą wpływać na kalkulacje ekonomiczne zagranicznych instytucji finansowych dotyczące opłacalności prowadzenia działalności w naszym kraju.
Warto jednak podkreślić, iż redukcja zatrudnienia w tradycyjnym sektorze bankowym nie musi oznaczać katastrofy dla dotkniętych nią pracowników. Polski sektor finansowy przechodzi w tej chwili głęboką transformację, a nie zapaść. Specjaliści z doświadczeniem w renomowanych instytucjach międzynarodowych, takich jak UBS, posiadają kompetencje bardzo poszukiwane na rozwijającym się rynku nowoczesnych technologii finansowych.
Polska umocniła swoją pozycję jako regionalne centrum innowacji finansowych, przyciągając zarówno lokalne przedsiębiorstwa technologiczne, jak i międzynarodowe korporacje. Warszawa, mimo odpływu tradycyjnych instytucji bankowych, pozostaje sercem polskiego ekosystemu firm specjalizujących się w technologiach finansowych. W stolicy dynamicznie rozwijają się przedsiębiorstwa zajmujące się płatnościami elektronicznymi, bankowością cyfrową, analizą danych finansowych oraz technologiami księgi rozproszonej.
Te innowacyjne firmy często poszukują specjalistów łączących doświadczenie w sektorze bankowym z umiejętnościami technologicznymi. Pracownicy z wieloletnim stażem w renomowanych instytucjach finansowych mogą stanowić idealnych kandydatów do pracy w przedsiębiorstwach tworzących przyszłość branży finansowej. Ich głęboka znajomość specyfiki rynku finansowego oraz regulacji branżowych jest nieoceniona w procesie tworzenia innowacyjnych produktów i usług.
Dodatkowo umiejętności nabyte w sektorze bankowym charakteryzują się wysokim stopniem transferowalności do innych branż gospodarki. Doświadczenie w analizie finansowej, zarządzaniu ryzykiem, zapewnianiu zgodności z regulacjami czy obsłudze klientów stanowi wartościowy kapitał ludzki poszukiwany w różnych sektorach. Ta uniwersalność kompetencji daje nadzieję, iż większość pracowników dotkniętych redukcją zatrudnienia w UBS odnajdzie nowe możliwości zawodowe, choć proces ten może wymagać przekwalifikowania się lub częściowej zmiany specjalizacji.
UBS zapowiedział, iż proces redukcji zatrudnienia w Warszawie zostanie rozłożony na lata 2025 oraz 2026. Takie czasowe rozłożenie ma na celu umożliwienie pracownikom stopniowego dostosowania się do nowej sytuacji oraz znalezienia alternatywnych ścieżek kariery. Bank deklaruje również etapowe zamykanie warszawskiego biura w sposób minimalizujący zakłócenia w funkcjonowaniu organizacji i dający załodze czas na przygotowanie się do zmian.
Dla samej Warszawy decyzja UBS niesie konsekwencje wykraczające poza sam aspekt zatrudnienia. Zwolnienie znaczącej powierzchni biurowej w prestiżowej lokalizacji może wpłynąć na lokalny rynek nieruchomości komercyjnych. Biurowiec Atrium II należy do najnowocześniejszych obiektów biurowych w stolicy, a wycofanie się tak dużego najemcy może oddziaływać na całą branżę nieruchomości, szczególnie w kontekście rosnącej popularności pracy zdalnej i hybrydowej po doświadczeniach pandemii COVID-19.
Z drugiej strony władze Krakowa i Wrocławia, gdzie UBS planuje skonsolidować swoją polską działalność, mogą spodziewać się wzrostu zatrudnienia w sektorze usług finansowych. Oba miasta od wielu lat rozwijają się jako znaczące centra usług biznesowych, skutecznie przyciągając międzynarodowe korporacje konkurencyjnymi kosztami prowadzenia działalności oraz łatwym dostępem do wykwalifikowanych kadr. Decyzja UBS może dodatkowo wzmocnić ich pozycję jako regionalnych ośrodków finansowych.
Rządowe resorty gospodarki i finansów nie przedstawiły jeszcze oficjalnego stanowiska wobec decyzji UBS, jednak podobne ruchy zagranicznych instytucji finansowych w przeszłości wywoływały intensywną debatę na temat kondycji polskiego sektora bankowego oraz jego atrakcyjności dla międzynarodowych inwestorów. Niektórzy ekonomiści sugerują konieczność przeprowadzenia kompleksowej analizy polityki wobec sektora bankowego, aby zapewnić jego długoterminową stabilność i konkurencyjność w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu gospodarczym.
Mimo niepokojących sygnałów płynących z poszczególnych przypadków, warto zaznaczyć, iż polski sektor finansowy jako całość przez cały czas charakteryzuje się stabilnością i odpowiednim poziomem kapitalizacji. Decyzje instytucji takich jak UBS czy NatWest wynikają przede wszystkim z ich globalnych strategii biznesowych, a nie z fundamentalnych problemów polskiej gospodarki. Nasz kraj utrzymuje swoją atrakcyjność dla inwestycji zagranicznych w sektorze usług biznesowych, a polska gospodarka, mimo różnych wyzwań, przez cały czas notuje relatywnie wysokie tempo wzrostu na tle innych państw europejskich.
Dla pracowników UBS w Warszawie najbliższe miesiące będą jednak okresem znacznej niepewności i konieczności podejmowania trudnych decyzji życiowych. Bank zobowiązał się do utrzymania transparentnej komunikacji z załogą oraz zapewnienia wszechstronnego wsparcia w procesie transformacji zawodowej. Rzeczywista ocena skuteczności tych deklaracji będzie możliwa dopiero w przyszłości, gdy poznamy dalsze losy osób bezpośrednio dotkniętych redukcją zatrudnienia oraz wpływ tej decyzji na szerszy polski rynek pracy.