Badacze z Uniwersytetu Kioto opublikowali informację o tym, iż przeszczepione komórki macierzyste u jednej z pacjentek chorującej na cukrzycę typu I przyczyniły się do tego, iż już po niecałych 3 miesiącach mogła ona odstawić insulinę.
– Dwa i pół miesiąca po przeszczepie kobieta produkowała wystarczającą ilość insuliny, aby żyć bez dodatkowych dawek. Utrzymała ten poziom produkcji przez ponad rok. Do tego czasu przestała doświadczać niebezpiecznych skoków i spadków poziomu glukozy we krwi. – mówią o wynikach innowacyjnego zabiegu badacze.
Potrzebne dalsze badania i dalsza obserwacja chorych na cukrzycę typu I
Naukowcy są zgodni, iż efekt uzyskany u 25-letniej Chinki wymaga potwierdzenia przez dokonanie kolejnych badań. w tej chwili prowadzone są one u dwóch kolejnych osób, u których dotychczasowe wyniki są równie obiecujące. Kolejnym etapem będzie włączenie do badania następnych 10-20 osób chorujących na cukrzycę typu I. Każdy przypadek będzie wymagał szczegółowej analizy. Pozwoli to na ocenę skuteczności zastosowanej terapii.
Naukowcy uważają, iż pacjenta chorującego na cukrzycę, u którego przeszczepiono komórki macierzyste, będzie można uznać za wyleczonego, kiedy przez 5 lat nie będzie konieczne zastosowanie u niego insuliny. Oznaczać to będzie, iż przeszczepione komórki macierzyste w pełni przejęły funkcje wytwarzania tego hormonu. A także, iż robią to zgodnie z potrzebami fizjologicznymi każdego człowieka.
Naukowcy obawiają się odrzutów przeszczepionych komórek macierzystych
To, czego obawiają się naukowcy to wysokie ryzyko odrzucenia komórek macierzystych przez organizm biorcy. Uważają oni, iż choćby jeżeli przeszczep się powiedzie, to nie jest to powód do ogłoszenia ostatecznego sukcesu.
– choćby jeżeli organizm nie odrzuci przeszczepu, ponieważ nie uważa komórek za „obce”, u osób z cukrzycą typu 1, z powodu ich stanu autoimmunologicznego, przez cały czas istnieje ryzyko, iż organizm zaatakuje wyspy trzustki. – tłumaczy jeden z naukowców.
U 25-letniej Chinki nie zaobserwowano, by tak się działo, ale należy podkreślić, iż cały czas od momentu przeszczepu przyjmuje ona leki autoimmunologiczne. Zdaniem naukowców wyzwaniem dla nich będzie wytwarzanie komórek macierzystych, które będą oporne na reakcje autoimmunologiczne. Wszystko dlatego, aby pacjenci stali się nie tylko niezależni od insuliny, ale i od leków immunosupresyjnych.
Inne próby wykorzystania komórek macierzystych w leczeniu cukrzycy typu I
Czasopismo Nature opisuje także inne próby wykorzystania komórek macierzystych w terapii cukrzycy typu I. Przykładowo firma Vertex Pharmaceuticals w Bostonie przeprowadziła próbę na 12 pacjentach. Polegała ona na wstrzyknięciu im komórek macierzystych pochodzących od innych dawców. U wszystkich z nich po 3 miesiącach od przeszczepu stwierdzono wytwarzanie insuliny zgodnie z fizjologicznymi potrzebami ich organizmu. Jednak podkreślono, iż nie u każdego z pacjentów zdecydowano się na całkowicie odstawienie insuliny. Jednak u wszystkich nastąpiła redukcja stosowanych jej dawek. Wszyscy pacjenci poddani temu badaniu stosowali jednocześnie leki immunosupresyjne. Naukowcy zapowiadają, iż to dopiero początek dużej rewolucji w leczeniu cukrzycy. Kolejnym etapem będzie, m.in. opracowanie dużych map wysp trzustkowych, które pozwolą na tworzenie wysoko specyficznych komórek macierzystych.
Źródło: MB/ Nature