Jak poinformował Krzysztof Zając, koordynator wojewódzki Poltransplantu dla woj. mazowieckiego, koordynator transplantacyjny Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM, w polskiej transplantologii, po ubiegłorocznym świetnym wyniku, odnotowano kolejny rekord w ilości przeszczepień.
Jam przekazał Krzysztof Zając, po dramatycznych latach dla polskiej transplantologii, spowodowanych pandemią, kiedy oddziały intensywnej opieki medycznej zajmowały się leczeniem chorych z niewydolnością oddechową, już 2023 r. był rekordowy. Przeszczepiono ponad 1800 narządów. Obecny rok będzie jeszcze lepszy. Z danych Poltransplantu wynika, że do końca listopada przeszczepiono w Polsce 1971 narządów. Jest szansa na przekroczenie liczby 2 tys. przeszczepionych narządów. Tego do tej pory nie udało się osiągnąć.
Źródła sukcesu
Jak wyjaśnia ekspert jedną z przyczyn jest „odbicie” po pandemii. Kolejną to efekty realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej. Efekty przynosi także stworzenie dwa lata temu stanowisk koordynatorów wojewódzkich.
- To jest takie przedłużenie Poltransplantu, które ułatwia kontakt ze środowiskiem medycznym. Koordynatorzy jeżdżą po swoich województwach, spotykają się z dyrektorami szpitali, z szefami oddziałów intensywnej terapii, pielęgniarkami, lekarzami… Tłumaczymy, jak bardzo jest ważne to, żeby zgłaszać potencjalnych dawców, gdyż dzięki jednemu dawcy możemy uratować kilka istnień ludzkich. Ich narządy nie są potrzebne w niebie czy innym miejscu, w które wierzymy, tylko tutaj, na Ziemi, są potrzebne ludziom, którzy na nie czekają. Od jednego zmarłego dawcy możemy pobrać wątrobę, serce, dwie nerki, trzustkę, płuca, kości, rogówki, skórę i inne tkanki – wyjaśnia Zając.