Niebawem rozpocznie się kolejny etap prac związanych z rewitalizacja XIV-wiecznych ruin zamku w Bodzentynie. Gmina podpisała umowę dotyczącą dalszego zabezpieczania pozostałości dawnej rezydencji biskupów krakowskich.
Pierwsze prace zaczęły się w 2023 r. Krzysztof Myśliński, wojewódzki konserwator zabytków mówi, iż dotychczas roboty dotyczyły tylko zabezpieczeń i dobudowania nowego segmentu, który jak się okazuje wywołał kontrowersje.
– Udało się wykonać dobudowę. Wykonana została z betonu i w porównaniu ze słabo zachowanymi, ale pełnymi wdzięku starymi murami może jest nieco kontrowersyjna. Jednak z punktu widzenia konserwatorskiego jest to jedna z podstawowych zasad w doktrynie konserwatorskiej. jeżeli nie ma konieczności i możliwości odwzorować stanu wcześniejszego, to należy zrobić tak, aby nowa dobudowa była wyraźne odznaczona od oryginału – zaznacza.
Anna Leżańska, komisarz Gminy i Miasta Bodzentyn informuje, iż łączna wartość wykonania planowanych prac wyniesie 1,3 mln zł. Zaznacza jednak, iż kolejny etap to dopiero początek drogi do tego, aby przywrócić zamkowi dawną świetność i blask. Na razie nie wiadomo kiedy zamek będzie dostępny dla odwiedzających.
– Zostanie wykonywana dokumentacja projektowa na dalszą część prac konserwatorskich. To odsłonięcie i wzmocnienie fundamentów, prace zabezpieczające i wzmacniające fundamenty, ale też naprawy korony murów, aby dalsza dewastacja zamku nie postępowała – wylicza.
Anna Leżańska zaznacza, iż tempo prac jest uzależnione od funduszy przyznanych na ten cel, ponieważ gmina nie dysponuje wystarczającymi środkami i zamierza ubiegać się o pomoc w instytucjach państwowych.
– Mamy nadzieję, iż otrzymamy 5 mln zł na dalsze prace konserwatorskie. Chcielibyśmy, żeby na zamku powstały sale wystawiennicze. Obiekt trzeba także dostosować do osób niepełnosprawnych. Chcielibyśmy, aby ludzie mogli zamek zwiedzać, a Pałac Biskupów Krakowskich był „perełką” gminy Bodzentyn.
Zamek w Bodzentynie powstał w XIV wieku. Został wzniesiony przez biskupa Floriana z Mokrska. Połączono go z miejskimi fortyfikacjami i otoczony fosą. Przez kilka stuleci był rezydencją biskupów krakowskich. Upadek zamku nastąpił wraz z końcem XVIII wieku, kiedy przekształcono go w spichlerz oraz szpital wojskowy. Z początkiem XIX wieku został już całkowicie opuszczony.
autor: Jowita Plech