Kierwiński w Monachium: nie dla relokacji migrantów

upday.com 4 godzin temu
Nie zgodzimy się na żadne rozwiązanie, o ile chodzi o kwestie migracyjne, które zagrażałoby bezpieczeństwu Polski, bądź Polaków - mówił w sobotę w Monachium po spotkaniu ministrów na Szczycie Migracyjnym szef MSWiA Marcin Kierwiński. PAP

Szef MSWiA Marcin Kierwiński oraz minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak wzięli w sobotę udział w Szczycie Migracyjnym w Monachium. W spotkaniu uczestniczyli szefowie resortów spraw wewnętrznych z Niemiec, Włoch, Luksemburga i Szwajcarii oraz ministrowie do spraw migracji z Danii, Szwecji, Belgii i Holandii, a także unijny komisarz do spraw migracji Magnus Brunner.

Kierwiński podkreślił na konferencji prasowej, iż cała Unia Europejska zaczyna mówić głosem Polski. Minister przypomniał, iż rok temu o konieczności zaostrzenia polityki migracyjnej mówił premier Donald Tusk.

Stanowcze nie dla relokacji

"Po raz kolejny mówimy, iż nie zgodzimy się na żadne rozwiązanie, o ile chodzi o kwestie migracyjne, które zagrażałoby bezpieczeństwu Polski, bądź Polaków" - oświadczył Kierwiński. Dodał, iż polski rząd jest zwolennikiem wspólnej pracy z krajami europejskimi nad najlepszymi modelami polityki migracyjnej i azylowej.

"Nie ma mowy, abyśmy zgodzili się, mówimy to naszym partnerom bardzo otwarcie, na jakiekolwiek przepisy dotyczące relokacji" - zaznaczył minister. Kierwiński podkreślił, iż tzw. pakt migracyjny nie odpowiada sytuacji ostatnich lat.

Gigantyczne koszty obrony granicy

"Polska jako kraj frontowy ponosi gigantyczne koszty obrony naszej granicy zewnętrznej. Te wszystkie inwestycje, to ponad 2 miliardy złotych na granicy polsko-białoruskiej, to jest gwarantowanie realnego bezpieczeństwa wszystkim krajom Unii Europejskiej" - podkreślił Kierwiński. Tylko w tym roku polskie służby zatrzymały tam prawie 25 tysięcy migrantów, którzy zmierzali przez Polskę w kierunku Unii Europejskiej.

"To jest nasz polski wkład w obronę granic całej Unii Europejskiej" - zauważył minister. Kierwiński zapowiedział kontynuację kontroli na granicy polsko-niemieckiej i polsko-litewskiej do czasu, kiedy granice będą bezpieczne.

Migracja jako kwestia bezpieczeństwa

Siemoniak podkreślił, iż wspólna obecność ministrów w Monachium pokazuje, iż sprawy migracji traktowane są jako sprawy bezpieczeństwa narodowego. Według ministra spotkała się większość państw i rządów zdecydowanych na skuteczne i szybkie zaostrzenie polityki migracyjnej.

"Rzeczy, które w Polsce wprowadziliśmy - takie jak zawieszenie prawa do azylu, są już oczywistością. Nikt choćby nie ma wątpliwości, iż to jest słuszny kierunek" - ocenił Siemoniak. Minister przypomniał o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, odmiennej od tego, co dzieje się na innych granicach UE.

Weaponizacja migrantów

"Mamy do czynienia z agresją wobec Polski organizowaną przez obce państwa, którą UE uznała za absolutnie szczególną i nazwała to, co się dzieje, weaponizacją, czyli używanie migrantów jako broni" - podkreślił Siemoniak. Minister zaznaczył zrozumienie dla polskiej sytuacji ze strony komisarza UE Magnusa Brunnera, który wielokrotnie odwiedzał Polskę i osobiście przekonał się o sytuacji na granicy.

Pilna ochrona przed dronami

Obaj ministrowie zwrócili uwagę na potrzebę pilnego wzmocnienia ochrony infrastruktury krytycznej przed atakami dronowymi. "Unia po prostu musi absolutnie pilnie się tymi kwestiami zająć" - mówił Siemoniak.

"Ten dron może przylecieć z każdej strony, może funkcjonować i operować w środku Unii Europejskiej" - dodał Kierwiński. Minister ocenił, iż nie wystarczy jedynie budowa muru antydronowego na granicy - konieczne jest stworzenie szerszego systemu wykrywania i ochrony przed dronami.

W czwartek wieczorem 17 lotów zostało odwołanych w Monachium po doniesieniach o pojawieniu się w pobliżu lotniska niezidentyfikowanych dronów.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału