Kiedy niespokojne nogi nie pozwalają zasnąć – porozmawiajmy o RLS [podcast]

radioklinika.pl 2 tygodni temu

Wyobraź sobie, iż kładziesz się spać, czujesz zmęczenie, a jednak sen nie przychodzi – zamiast tego pojawia się dziwne uczucie w nogach, które zmusza Cię poruszania nimi. Tak właśnie wygląda codzienność osób cierpiących na zespół niespokojnych nóg (RLS). To zaburzenie może nie tylko utrudniać zasypianie, ale również wpływać na jakość życia. Choć dotyka miliony ludzi na całym świecie, wciąż pozostaje mało znane. Dowiedz się, jak rozpoznać RLS, jakie są jego przyczyny i jak można z nim walczyć.

Zespół niespokojnych nóg – jak rozpoznać?

Zespół niespokojnych nóg, czyli RLS (ang. Restless Legs Syndrome), nazywany również zespołem Wittmaacka-Ekboma, to zaburzenie neurologiczne. Charakteryzuje się ono nieprzyjemnymi doznaniami w kończynach dolnych i nieodpartą potrzebą poruszania nogami.

Uczucie mrowienia, drętwienia czy też pieczenia to najczęstsze doznania, jakie towarzyszą pacjentom, którzy są dotknięci tym zaburzeniem.

Wedle szeregu statystyk przyjęto, iż z RLS walczy od sześciu do choćby dziesięciu procent populacji całego świata. Mimo tak wysokiej statystyki przez cały czas mamy do czynienia z niską świadomością społeczną w kontekście leczenia tej uciążliwej przypadłości.

Zespół niespokojnych nóg to przykre doznania sensoryczne, odczuwane najczęściej w kończynach dolnych, a które występują po położeniu się do łóżka.

Objawy RLS

Jak wspomnieliśmy powyżej, nieprzyjemne dolegliwości związane z zespołem niespokojnych nóg najczęściej ujawniają się w nocy lub w trakcie spoczynku. Osoba, która boryka się z tym schorzeniem, porusza dolnymi kończynami, aby zniwelować przykre doznania. Niestety, bardzo często są to symptomy nawracające. Pacjent jest wręcz zmuszony do wstania z łóżka bądź fotela i zrobienia kilku kroków. Takie działania również mogą przynosić jedynie chwilową ulgę i zniwelowanie dyskomfortu.

Zdarza się, iż zespół niespokojnych nóg współwystępuje z tak zwanymi okresowymi skurczami nóg. Taki stan powoduje nagłe zerwania czy skurcze, które skutecznie wybudzają ze snu.

Co warte podkreślenia, symptomy RLS mogą również występować w trakcie dłuższego przebywania w jednej pozycji. Na przykład podczas podróży samochodem, samolotem czy podczas wizyty w kinie.

Pacjenci rzadko opisują objawy zespołu niespokojnych nóg jako ból. Najczęściej jest to mrowienie, łaskotanie, pieczenie lub uczucie podrażnienia w dystalnych odcinkach kończyn dolnych.

Jak zauważa doktor Brudkiewicz, sygnały związane z występowaniem zespołu niespokojnych nóg mogą pojawić się w każdym wieku. Widoczny jest jednak fakt, iż częściej z tą przypadłością zmagają się kobiety w ciąży oraz osoby w podeszłym wieku. W przypadku kobiet w ciąży często jest to schorzenie przejściowe. Pojawia się najczęściej w trzecim trymestrze ciąży i znika kilka tygodni po porodzie.

Jak podkreśla ekspert portalu Radioklinika, większe obciążenie stresem, brak ruchu, przemęczenie psychiczne, równa się większej ekspozycji i uciążliwości objawów zespołu niespokojnych nóg.

RLS może również występować u dzieci i młodzieży, jednak są to znacznie rzadsze przypadki aniżeli u osób dorosłych. Ze statystyk wynika, iż zespół niespokojnych nóg dotyczy około dwóch procent populacji pediatrycznej.

Przyczyny występowania zespołu niespokojnych nóg

W większości przypadków zadanie zdiagnozowania i znalezienia źródła występowania RLS nie należy do trudnych. Jak tłumaczy doktor Brudkiewicz, najczęstszą przyczyną jest specyficzna postać niedokrwistości z niedoborem żelaza. Nierzadko jednak zdarza się, iż przy okazji przeprowadzonych badań niedokrwistość nie zostaje wykryta. Wówczas sprawdzany jest poziom ferrytyny, o czym kilka ustępów poniżej, w akapicie „Diagnozowanie i leczenie zespołu niespokojnych nóg”. Innym czynnikiem, który prowadzi do rozwoju zespołu niespokojnych nóg, jest niski poziom magnezu we krwinajczęściej współwystępujący ze wspomnianym niedoborem żelaza.

Jeżeli na wskazanych wyżej obszarach nie zostanie odnalezione źródło występowania RLS, wówczas należy szukać innych, głębszych przyczyn wtórnych. Szczegółowemu badaniu podlegają między innymi wątroba czy też nerki pod kątem ich niewydolności.

Nie należy również zapominać o lekach, które są przyjmowane przez pacjenta. W niektórych przypadkach, gdzie zespół niespokojnych nóg ma postać idiopatyczną (jego podłoże nie jest znane), pacjent rozpoczyna kurację lekową, na przykład lekami antydepresyjnymi, których działanie, zamiast pomagać, jedynie wzmaga postępy RLS.

Istnieją leki, zwłaszcza o działaniu serotoninowym, które mogą wywoływać lub nasilać zespół niespokojnych nóg.

Różne postaci RZS

Wyodrębniliśmy postać idiopatyczną (pierwotną) RLS oraz postać wtórną, w której ta dolegliwość może się rozwijać między innymi przy okazji:

  • niedoboru żelaza oraz magnezu;
  • niedokrwistości z niedoboru żelaza;
  • niewydolności nerek;
  • trzeciego trymestru ciąży;
  • stosowania leków, między innymi antydepresyjnych czy przeciwpsychotycznych.

Przewlekły deficyt ilości i jakości snu stanowi wstęp do zaburzeń lękowych i depresji.

Diagnozowanie i leczenie zespołu niespokojnych nóg

Konsultacja lekarska pod kątem występowania zespołu niespokojnych nóg wskazana jest, kiedy zauważamy wysoką częstotliwość pojawiania się symptomów utrudniających spokojny sen bądź też samo zaśnięcie.

Kiedy pacjent doświadcza zespołu niespokojnych nóg na tyle długo i na tyle zaawansowanie, iż rozwijana jest bezsenność, wówczas należy skonsultować się ze specjalistami w zakresie zaburzeń snu, na przykład z neurologiem.

Odpowiednio wyspecjalizowani lekarze potrafią zdiagnozować, czy ewentualne zaburzenie występuje na tle psychologicznym, neurologicznym. Może to być również tło pulmonologiczne – kiedy RLS pojawia się na przykład w konsekwencji zaburzeń oddechowych w czasie snu.

U około pięćdziesięciu procent pacjentów po przeprowadzonych badaniach i skutecznej suplementacji żelazem udaje się opanować objawy zespołu niespokojnych nóg.

Jak leczyć zespół niespokojnych nóg?

W przypadku pierwotnej postaci RLS leczenie opiera się w pierwszej kolejności na wyrównaniu ewentualnych niedoborów żelaza i magnezu. Może pojawić się także wspominana we wcześniejszych ustępach specyficzna postać niedokrwistości z niedoborem żelaza.

Jeżeli po przeprowadzonych badaniach taka postać nie zostaje wykryta, a poziom żelaza pozostaje w normie, wówczas organizm badany jest pod kątem poziomu ferrytyny, czyli białka, które magazynuje i transportuje żelazo w organizmie. Jeżeli obecność ferrytyny jest obniżona, mamy do czynienia z utajonym niedoborem żelaza. Wtedy także u pacjenta następuje suplementacja wyrównująca poziom żelaza w organizmie. Przy takim wariancie i przy odpowiedniej suplementacji objawy RLS ustępują.

Jak tłumaczy doktor Brudkiewicz, o ile badania pod kątem obecności ferrytyny czy też magnezu nie dają należytych odpowiedzi, wówczas poszukiwane są głębsze przyczyny wtórne. W takim wypadku często przeprowadzane są badania nefrologiczne, neurologiczne czy też hepatologiczne i zależnie od wyników wdrażane jest leczenie przyczynowe.

Część przypadków zespołu niespokojnych nóg o niejasnym źródle bywa zwalczana poprzez stosowanie celowanej terapii farmaceutycznej, na przykład lekami dopaminowymi.

Kiedy wykluczyliśmy potencjalne wtórne przyczyny RLS, terapia tymi lekami może przynieść pozytywne skutki i rzadko występują działania niepożądane.

Niestety, a co należy podkreślić, w przypadku wariantów idiopatycznych objawy zespołu niespokojnych nóg mają skłonność do nawracania.

Domowe sposoby radzenia sobie z zespołem niespokojnych nóg – czy warto próbować?

Dotychczas zebrane dane związane z leczeniem RLS nie wskazują, aby domowe sposoby wpływały na zniwelowanie bądź też zahamowanie rozwoju zespołu niespokojnych nóg.

Skoro nie pomaga wstanie z łóżka i wykonanie kilku kroków, ponieważ objawy nawracają, trudno sobie wyobrazić, aby skuteczne okazały się metody fizjoterapeutyczne.

Pomimo braku pisemnych i statystycznych dowodów na pozytywny wpływ domowych metod w walce z RLS, ekspert Radiokliniki jako zwolennik racjonalnego poszukiwania indywidualnych sposobów na poprawę zdrowia nie wyklucza dodatnich efektów, które mogą przynieść niektóre z takich zachowań. Na przykład, o ile pacjent jest podatny na metody relaksacyjne, nie jest wykluczone, iż po wieczornej sesji z zastosowaniem takich technik objawy RLS osłabną.

Doktor Brudkiewicz zwraca również uwagę na aktywność ruchową, która ułatwia zasypianie i pogłębia sen. Nie jest to jednak reguła, zdarzają się również przypadki, gdzie objawy zespołu niespokojnych nóg są tak silne, iż zmęczenie fizyczne jeszcze bardziej potęguje symptomy RLS i rozdrażnia organizm.

Można szukać rozwiązań domowych, rozwiązań medycznych czy psychologicznych, ale nie zawsze relaksacja pomoże. Podobnie rzecz się ma ze sportem, do którego uprawiania oczywiście zachęcam. W odniesieniu na przykład do depresji ma on udokumentowane działanie przeciwdepresyjne, co nie oznacza, iż sama aktywność fizyczna nas wyleczy.

Wydawać by się mogło, iż to, na czym i pod czym śpimy, w przypadku zespołu niespokojnych nóg może mieć istotne znaczenie. Oczywiście dobrej jakości materac jest niezwykle istotny w przypadku adekwatnej higieny snu, niestety nie koreluje ze zmniejszeniem objawów zespołu niespokojnych nóg. Tożsama sytuacja dotyczy kołder, z których korzystamy. Jak zauważa doktor Brudkiewicz, ich specyfika może ewentualnie okazać się pomocna przy okazji zaburzeń lękowych, które ujawniają się wieczorową porą.

Czy poważnie traktujemy RLS?

Zdaniem doktora Brudkiewicza świadomość pośród lekarzy specjalistów w odniesieniu do istnienia i znaczenia zespołu niespokojnych nóg jest na odpowiednim poziomie. To zagadnienie stanowi niezmiennie istotny punkt szeregu konferencji medycznych. Niestety, zgoła odmienna sytuacja dotyczy świadomości społecznej. przez cały czas pokutuje przeświadczenie, iż RLS nie jest schorzeniem, które może zostać adekwatnie zdiagnozowane i leczone.

Pacjentów z RLS spotykam rzadziej, niż wskazywałaby statystyka epidemiologiczna, ale z drugiej strony także i częściej niż pozostali lekarze. Wynika to z faktu, iż pytania przesiewowe związane z zaburzeniami snu zawsze zawierają te, które dotyczą na przykład występowania bezdechu sennego czy właśnie zespołu niespokojnych nóg.

Na koniec warto pamiętać, iż o ile wieczorem kładziemy się spać z poczuciem senności, a jednocześnie odczuwamy nieprzyjemne wrażenia sensoryczne, które zmuszają nas do poruszania nogami lub do wstania z łóżka, warto się zastanowić, czy nie mamy do czynienia z zespołem niespokojnych nóg. o ile wymienione wyżej objawy nawracają bądź też utrzymują się w sposób chroniczny i utrudniają spokojny sen, zgłoś się do specjalisty.

Podcast do wysłuchania

Więcej o zespole niespokojnych nóg w podcaście portalu Radioklinika. Jak rozpoznać RLS? Na czym polegają różnice pomiędzy postacią wtórną a postacią idiopatyczną zespołu niespokojnych nóg? Czy istnieją domowe sposoby radzenia sobie z RLS? Jak ważne jest to, na czym i pod czym śpimy? Między innymi o tych tematach rozmawiamy z naszym gościem.

Doktor Paweł Brudkiewicz – specjalista psychiatra, psychoterapeuta, lekarz z kilkunastoletnim doświadczeniem zawodowym (w tym w zakresie medycyny somatycznej). Absolwent studiów dziennych na Wydziale Lekarskim UJ CM. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w Katedrze i Klinice Psychiatrii UJ CM i w Specjalistycznym Szpitalu im. dr. J. Babińskiego w Krakowie. Uczestnik licznych kursów, konferencji i warsztatów. Założyciel i Redaktor Naczelny czasopisma specjalistycznego „Medycyna Praktyczna – Psychiatria”. Przyjmuje w Centrum Dobrej Terapii w Krakowie.

Idź do oryginalnego materiału