Unia Europejska chce zmniejszyć udział leków i substancji czynnych (API) z Azji. 11 marca br. podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego przedstawiono założenia aktu o lekach krytycznych. w tej chwili 80 proc. substancji czynnych wykorzystywanych w UE do produkcji leków pochodzi z Azji, głównie z Chin i Indii. Czyni to europejski rynek leków podatnym na kryzysy, również o politycznym charakterze.
Komisja Europejska przedstawiła projekt nowego aktu o lekach krytycznych. Nowe przepisy zwiększą możliwości produkcyjne europejskich firm i umożliwią rozwiązanie poważnego niedoboru leków i produktów opieki zdrowotnej oraz zmniejszenie zewnętrznej zależności od krytycznych leków i składników.
– Pandemia i wojna pokazały, iż Europa powinna odtwarzać zdolność do produkcji leków bądź tworzyć przyjazne łańcuchy dostaw z krajami, które możemy uznać za przyjaciół. W akcie o lekach krytycznych są pewne impulsy, które mają doprowadzić do tego, iż europejskie firmy będą mieć większe umiejętności produkcji leków, będą łączyć siły. Z kolei poprzez systemy refundacyjne kraje członkowskie będą mogły wspólnie kupować leki, zwiększając też swoje możliwości wpływania na ceny – powiedział dr Adam Jarubas, europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Pandemia Covid-19 pokazała jak wielką rolę na rynku europejskim ma produkcja, dostępność i przystępność cenowa leków o krytycznym znaczeniu dla pacjentów, m.in. antybiotyków, leków przeciwzakrzepowych, przeciwnowotworowych i sercowo-naczyniowych.
Państwa europejskie w dużej mierze utraciły zdolność do niezależnego wytwarzania substancji czynnych. Odnotowano rosnącą zależność UE od dostaw API. Według unijnych danych choćby 80 proc. API stosowanych w Europie i około 40 proc. gotowych leków sprzedawanych w Europie pochodzi z Chin lub Indii.
– Widomym przykładem było to, jak w trakcie pandemii okazało się, iż ponad 80 proc. paracetamolu powstaje w Indiach, a w momencie kiedy łamią się łańcuchy dostaw podstawowych, tych substancji i leków brakuje. Europa ma świadomość, iż to jest jeden z bardziej istotnych warunków bezpieczeństwa. Wiemy też, iż w Ukrainie w czasie wojny ludzie giną nie tylko na froncie, ale też umierają z powodu braku leków w szpitalach. To nam uświadamia, iż to bezpieczeństwo lekowe jest równie ważne jak bezpieczeństwo militarne, żywnościowe, cyfrowe – tłumaczy dr Jarubas.
Nowe regulacje a w tym łatwiejszy dostęp do finansowania i korzystniejsze przepisy. mają ułatwić inwestycje przedsiębiorstwom farmaceutycznym. Natomiast projekty strategiczne dotyczące produkcji leków będą mogły otrzymać także pomoc publiczną.
– Potrzebujemy na pewno uelastycznienia, uproszczenia przepisów, ale również instrumentów finansowych. Stąd będziemy w Parlamencie Europejskim, pracując nad tą regulacją, naciskać, żeby, również było możliwe stymulowanie finansowe, czyli dofinansowanie odtwarzania produkcji tych substancji i leków w Europie – podkreśla europoseł A. Jarubas.
Akt o lekach krytycznych obejmuje około 280 aktywnych składników, a budżet na okres od 2026 do 2027 roku, zaproponowany w przygotowanym akcie, wynosi ok. 88 mln euro. Takie zasoby finansowe mogą być jednak za małe, aby odwrócić zależność od Azji.
– Są pewne impulsy, które mają doprowadzić do tego, iż firmy rodzime, europejskie będą posiadać większe umiejętności produkcji leków, będą łączyć siły, z kolei poprzez systemy refundacyjne kraje członkowskie będą mogły wspólnie kupować leki, zwiększając też swoje możliwości wpływania na ceny. Są tam jeszcze nie do końca określone instrumenty finansowe, /…/ będziemy nad tym pracować.– zapewnił dr Adam Jarubas.
Info: Newseria, oprac. IKa, fot. pexels.com
Data publikacji: 21.03.2025 r.