Karetki bez koguta na buspasach?

termedia.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: 123RF


Wiceminister infrastruktury negatywnie ocenił pomysł, by dopuścić ruch karetek po buspasach bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Posłowie z sejmowej Komisji do spraw Petycji postanowili jednak, iż o tę propozycję jeszcze raz zapytają premiera.

Karetki bez sygnałów na buspasach
6 marca sejmowa Komisja do spraw Petycji rozpatrywała odpowiedź ministra infrastruktury na petycję skierowaną do premiera w sprawie dopuszczenia do poruszania się pojazdów policji i zespołów ratownictwa medycznego po pasach ruchu dla autobusów – obecny na posiedzeniu komisji wiceminister infrastruktury Paweł Gancarz negatywnie odniósł się do tego pomysłu.

– Informujemy i zwracamy uwagę, iż jest możliwość w trybie indywidualnym na podstawie regulacji prawnych i obowiązujących przepisów ustawić znaki chociażby D-11, czyli początek pasa ruchu dla autobusów i D-12 – koniec pasa ruchu dla autobusu. Można zamontować w myśl aktualnie obowiązujących przepisów informacje o tym, iż pojazdy typu karetka pogotowia czy radiowóz policyjny po tych buspasach, na określonych odcinkach, na przykład przy szpitalu czy w newralgicznych punktach, mogłyby się poruszać – podkreślił, zwracając uwagę, iż „buspasy funkcjonują w dużych miastach”.

– jeżeli samorząd lokalny stwierdzi, iż jest taka potrzeba, aby efektywniej wykorzystać radiowozy policyjne czy karetki, zawsze indywidualnie w takim trybie tej zgody – w ramach organizacji ruchu na terenie danego miasta – można udzielić – zaznaczył Gancarz.

Wiceprzewodnicząca Komisji do Spraw Petycji Urszula Augustyn z Koalicji Obywatelskiej zaproponowała, aby powrócić do petycji, ponieważ była analizowana w poprzedniej kadencji.

– Istotą petycji jest wskazanie, iż decyzje o tym, jakie pojazdy mają korzystać dodatkowo z pasów ruchu dla autobusów, powinny być podejmowane na poziomie lokalnym, a nie ustawowym. Pytanie, czy to jest dobre podejście z punktu widzenia ruchu ogólnopolskiego – uzasadniła Augustyn.

Elektryki – tak, karetki – nie?
Wiceminister Gancarz zaznaczył, iż pomimo iż petycja była rozpatrywana w poprzedniej kadencji, to nowe kierownictwo resortu przyjrzało się jej i wywnioskowało, iż „skoro to są buspasy służące autobusom i usprawnieniu komunikacji w mieście, to robiąc pewnego rodzaju precedens, możemy doprowadzić do sytuacji, w którym również inne pojazdy, na przykład inspekcji transportu drogowego czy straży pożarnej, też chciałyby się poruszać po buspasie”.

Urszula Augustyn zwróciła natomiast uwagę, iż na buspasy zostały wpuszczone pojazdy elektryczne.

– Czy faktycznie na tych buspasach nie mogłyby zostać wpuszczone te dwie służby? Zespół ratownictwa medycznego jest cały czas potrzebny – stwierdziła.

Elżbieta Gapińska z KO podkreśliła natomiast, iż „jeśli karetka nie porusza się na sygnale, to nie oznacza, iż nie jest gdzieś potrzebna”.

Po dyskusji sejmowa Komisja do Spraw Petycji zdecydowała, iż wystąpi w sprawie petycji jeszcze raz do Prezesa Rady Ministrów, szczególnie podkreślając kwestie dopuszczenia ruchu zespołów ratownictwa medycznego.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami policja, pogotowie ratunkowe czy straż pożarna mogą bowiem korzystać z buspasów w sytuacji, kiedy pojazd, którym się poruszają, jest pojazdem uprzywilejowanym, to znaczy używa sygnałów świetlnych i dźwiękowych.

W lipcu ubiegłego roku do Sejmu został złożony dezyderat, który zakłada wprowadzenie zmian z przepisach dotyczących ruchu drogowego. Zaproponowano wprowadzenie zapisu mówiącego o tym, iż „dopuszcza się poruszanie się pojazdów samochodowych policji i zespołu ratownictwa medycznego po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów”.



Idź do oryginalnego materiału