Napisała do nas czytelniczka, wyznając, iż jest dorosłym dzieckiem alkoholika (DDA) i chcąc podzielić się przeżyciami z dzieciństwa. Opisała, jak nauczyła się rozpoznawać bez pudła, kiedy znowu w domu zacznie się libacja, jakie obowiązki spadły na nią, zanim jeszcze poszła do szkoły oraz co sprawiło, iż jej ojciec nagle rzucił picie i do końca życia nie uznawał już wódki. Nie pominęła też najbardziej traumatycznego wspomnienia, kiedy to była pewna, iż dojdzie do tragedii.