– Corocznie jesienią wzrasta liczba osób zmagających się z różnego rodzaju infekcjami. Dlaczego właśnie ta pora roku jest taka trudna?
– Decyduje o tym kilka czynników. Jesienią zaczynamy spędzać więcej czasu w pomieszczeniach, gdzie łatwiej dochodzi do zakażeń. Do szkół wróciły też dzieci i wystarczy, by w klasie zachorował jeden uczeń, by pozostali przenieśli wirusy do swoich domów. Nie można też zapominać, iż część wirusów i drobnoustrojów świetnie rozwija się w niższej temperaturze. Gdy robi się zimniej, łatwiej wychładza się także nasz organizm. I wszystkie te czynniki sprawiają, iż powstają znakomite warunki do rozwoju różnych infekcji atakujących głównie nasz układ oddechowy. Pamiętajmy też o swoistych falach zakażeń. We wrześniu najczęściej atakują nas rinowirusy, w październiku i listopadzie pojawia się paragrypa, przełom roku wiąże się głównie z zakażeniami RSV, a pierwszy kwartał roku to tradycyjnie szczyt zachorowań na grypę. Dodatkowo mamy jesienną falę covidową. Oczywiście wirusowe infekcje można łapać przez cały rok.
– Czy największą uwagę musimy zwracać na grypę?