Temat wódek, które wyglądają jak przekąski dla dzieci, budzi od jakiegoś czasu ogromne emocje. Do sprawy odniósł się między innymi Jakub Żulczyk. Pisarz dostaje w tej chwili mnóstwo wiadomości z pytaniami, co sądzi o tego typu produktach. Postanowił więc podzielić się swoimi przemyśleniami.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Żulczyk o byciu na dnie:
Jakub Żulczyk: Pomyślcie, jaki jest ten popyt
Żulczyk w swoim wpisie na platformie X ostro skrytykował saszetki z wódką. "Ja na to tyle, iż to są produkty, podobnie jak małpki, przeznaczone stricte dla klinicznych alkoholików. Alkoholik musi mieć alkohol schowany, pod ręką i mieć złudzenie, iż nie daje mu octem z ryja. Popyt rodzi podaż. Więc pomyślcie, jaki jest ten popyt i ile osób w Polsce ma chorobę alkoholową" - napisał.
Jakub Żulczyk o swoim uzależnieniu. "Ty jesteś po prostu chory"
Jakub Żulczyk to w tej chwili jeden z najbardziej cenionych polskich pisarzy i scenarzystów. Zadebiutował w 2006 roku książką "Zrób mi jakąś krzywdę... czyli wszystkie gry video są o miłości". W następnych latach opublikował także między innymi: "Ślepnąc od świateł", "Instytut", "Wzgórze psów", "Informację zwrotną". Pisarz nie ukrywa, iż jest alkoholikiem.
Jakiś czas temu w rozmowie z dziennikarką serwisu Plotek.pl otworzył się na temat swojego uzależnienia. Zdradził, co usłyszał od terapeuty na jednym z pierwszych spotkań. - Jak ludzie zaczęli mówić "ja mam chyba problem", bo ludzie mówią takie pierwsze, ostrożne deklaracje, to mój terapeuta zawsze odpowiadał: "Problem to masz, jak stoisz w korku i jesteś spóźniony lub jak złapiesz gumę czy gwizdną ci portfel w tramwaju. Teraz to ty nie masz problemu. Ty jesteś po prostu chory" - wyznał Żulczyk w rozmowie z Karoliną Sobocińską.
