Jakich warzyw nie można jeść na surowo? To zaskakujące

zdrowie.wprost.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Surowe warzywa Źródło: Pexels / j MART PRODUCTION


Zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia powinniśmy spożywać około 400 gramów warzyw i owoców dziennie, podzielonych na pięć mniejszych porcji. Jednak są wśród nich takie warzywa, których nie powinno się jeść na surowo.


Z badania przeprowadzonego w ubiegłym roku przez firmę Kantar wynika, iż w gronie warzyw, które Polacy jadają najchętniej, są: pomidory, ogórki, ziemniaki, kalafior, marchew, sałata, papryka, kapusta, brokuł. Warto mieć świadomość, iż spożywanie niektórych surowych warzyw może doprowadzić do licznych dolegliwości i problemów zdrowotnych. Przyjrzeliśmy się warzywom, które trafiają na nasze stoły. Wyjaśniamy, co może nam grozić, jeżeli zjemy je na surowo.


Ziemniaki


Te popularne w Polsce warzywa są źródłem błonnika, potasu, białka, wapnia, magnezu, żelaza i witaminy, zwłaszcza C i E. 100 g ziemniaka to 79 kcal. Na stołach Polaków najczęściej pojawiają się gotowane ziemniaki, rzadziej pieczone czy smażone. Jemy je także w takich daniach jak kopytka czy placki.


Warto wiedzieć, iż zjedzenie surowego ziemniaka może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie – zwłaszcza, jeżeli warzywo jest niedojrzałe, puściło pędy lub pod jego skórką znajduje się zielony miąższ. Dzieje się tak, ponieważ warzywa te pod wpływem światła wytwarzają toksyczną substancję zwaną solaniną. O ile dzięki niej chronią się przed owadami i bakteriami, to jest ona niebezpieczna dla człowieka. Obecność solaniny można rozpoznać po kolorze ziemniaka – jeżeli jest mocno zielony, to znak, iż w warzywie znajduje się duże stężenie tej substancji.


Zatrucie solaniną zawartą w ziemniakach może doprowadzić do następujących objawów: wymiotów, biegunki, bólów głowy i brzucha, problemów z oddychaniem, gorączki, a choćby problemów z nerkami. Zwykle objawy znikają w ciągu doby, ale w ciężkim przebiegu może dojść do śpiączki a choćby śmierci.


Bakłażan


Solanina, czyli związek toksyczny dla człowieka znajduje się również w bakłażanach. Właśnie dlatego te warzywa należy spożywać wyłącznie po obróbce termicznej. Bakłażany można przyrządzać na wiele sposobów, np. zapiekać na grillu czy w piekarniku.


Bakłażan inaczej nazywany jest bakmanem, gruszką miłosną, jajkiem krzewiastym czy oberżyną. Jest niskokaloryczny. Zjadając 100 g tego warzywa, dostarczymy organizmowi tylko 26 kcal. Bakłażan zawiera bardzo dużo wody i błonnika, a także żelazo i wapń. Nie ma w nim tłuszczu, w związku z tym to dobry produkt dla osób chcących pozbyć się dodatkowych kilogramów.


Znane są adekwatności zdrowotne bakłażana. Pomaga m.in. obniżyć „zły” cholesterol. Polecany jest cukrzykom oraz osobom mającym problemy z zasypianiem.


Szparagi


Delikatny smak szparagów oraz ich chrupkość sprawiają, iż to warzywo coraz częściej pojawia się na polskich stołach. Szparagi są lekkostrawne i niskokaloryczne – w 100 g jest tylko 21 kcal. Zawierają witaminy (m.in. E i C), beta – karoten, potas, wapń i fosfor.


Nie zaleca się jadać nieugotowanych szparagów, ponieważ w takiej formie są trudne do żucia i trawienia. Zjedzenie surowego szparaga może prowadzić do wymiotów i biegunek.


Fasolka szparagowa


Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych. Żółta jest delikatniejsza w smaku, zielona – bardziej wyrazista. Ma w sobie dużo wody, białka i błonnika. 100 g fasolki szparagowej to zaledwie 37 kcal. Zawarte w niej przeciwutleniacze opóźniają procesy starzenia się skóry.


Jednak fasolkę należy spożywać dopiero po obróbce termicznej – najlepiej ugotować ją na parze, aby nie straciła adekwatności odżywczych. Odradza się jedzenie jej na surowo, ponieważ zawiera fazynę, substancję o adekwatnościach trujących.


Fasola biała


To warzywo pomimo wysokiej wartości energetycznej (315 kcal w 100 g) powinno gościć w naszej diecie, ponieważ zawiera bardzo dużo cennych składników mineralnych i witamin oraz błonnika, który poprawia perystaltykę jelit.


Podobnie jak fasolka szparagowa zawiera fazynę – zjedzenie surowej fasoli białej może wywołać biegunkę i wymioty. Dobra wiadomość jest taka, iż substancja ulega rozkładowi w czasie gotowania.


Fasola czerwona


Zawiera witaminy z grupy B, a szczególnie w witaminę B1 (tiaminę), żelazo, mangan, miedź, kwas foliowy, fosfor, wapń, potas oraz dużo błonnika. Jest dość kaloryczna – spożywając 100 g, dostarczymy organizmowi 290 kcal.


Znana jest z zawartości izoflawonów – substancji wspomagających kobiety w okresie menopauzy, a mężczyzn chroniących przed zachorowaniem na raka prostaty.


Fasoli czerwonej także nie można jeść na surowo. Chodzi o obecność w niej fitohemagultyniny, związku z grupy lektyn, którego spożycie prowadzi do zatrucia. Bezpieczna jest za to fasola z puszki oraz ta gotowana.


Grzyby


Zjedzenie surowych grzybów jest bardzo niebezpieczne – może wywoływać dolegliwości trawienne i zatrucia. Przed spożyciem grzybów, należy poddać je obróbce termicznej – usmażyć lub ugotować.


Dynia


To warzywo jest niskokaloryczne – 100 g to tylko 33 kcal. Dynia w dużej części składa się z wody. Jest jednak cennym źródłem białka, witamin A i K i błonnika. Zawarty w niej przeciwutleniacz beta-karoten, jest lepiej przyswajalny po ugotowaniu tego warzywa. W wyniku obróbki cieplnej w dyni wzrasta też ilość witaminy A i K oraz błonnika.


Dynię należy poddać obróbce termicznej jeszcze z jednego powodu. Zawiera goitrogeny, związki zmniejszające przyswajalność jodu z pożywienia i zaburzające wchłanianie jodu przez tarczycę.


Niedojrzałe pomidory


Pomidory, warzywa uwielbiane przez Polaków, zawierają ok. 94% wody. Są niskokaloryczne – 100 g pomidora dostarcza zaledwie 19 kcal. Te warzywa są źródłem likopenu, który opóźnia procesy starzenia i wspiera układ sercowo-naczyniowy.


Jednak trzeba zwrócić uwagę na to, aby nie jeść niedojrzałych pomidorów. W takiej wersji zawierają tomatynę, która spożywana choćby w niewielkich ilościach może prowadzić do zatrucia pokarmowego.
Idź do oryginalnego materiału