Jak wytrenować pozytywne myślenie?

blaber.pl 2 godzin temu

Zalety i wady pozytywnego myślenia

Optymiści mogą się wydawać naiwni, przesadnie marzycielscy czy po prostu irytujący. Pewnie dla tego, iż polskie społeczeństwo reprezentują narzekający pesymiści. I choć usposobienie to sprawa każdego z nas, to warto rozważyć realne korzyści pozytywnego myślenia.

Pozytywne myślenie pomaga w redukcji stresu i lęku, a to bardzo sprzyja korzystnemu zdrowiu psychicznemu. Optymiści mają też większą odporność na stres, co przekłada się na lepsze radzenie sobie w sytuacjach kryzysowych i ciężkich.

Ponadto taka postawa sprzyja naszemu zdrowiu fizycznemu – pozytywne myślenie zmniejsza ryzyko chorób serca i pozwala na szybszy powrót do zdrowia po chorobach. Zyskuje na tym również nasz układ odpornościowy.

Optymiści mogą odczuwać też znacznie większą motywację i produktywność – chętnie podejmują wyzwania i stawiają sobie cele. Pozytywne myślenie pomaga też w budowaniu dobrych relacji z innymi, ponieważ optymiści starają się być osobami towarzyskimi i wspierającymi.

Oczywiście ci pozytywnie myślący też są narażeni na niebezpieczeństwa. To przede wszystkim ryzyko odklejenia od rzeczywistości i ignorowania problemów. Optymiści mają też często zbyt wysokie oczekiwania – wydaje im się, iż wszystko zawsze musi iść zgodnie z planem, a jak wiadomo – nie zawsze tak jest.

Pozytywne myślenie niesie ze sobą też dużą bagatelizację tych złych emocji. Odsuwamy nieprzyjemne treści czy zdarzenia, a przez to tłumimy uczucia i pozwalamy im na wybuch po jakimś czasie.

Skąd bierze się w nas negatywne myślenie?

Zanim zamienimy nasz pesymizm w optymizm, warto zastanowić się – skąd w ogóle jest w nas tyle negatywnego myślenia? Współczesny człowiek jest już tak zaprogramowany, iż dosyć celnie wykrywa zagrożenia i lepiej przetwarza te złe informacje, niż dobre. W dodatku media i internet atakują nas gigantycznymi porcjami danych – szczególnie tymi negatywnymi. Z jednej strony karmimy się takimi informacjami, z drugiej – wpadamy w spiralę pesymizmu. Nie pomaga stały dostęp do mediów społecznościowych, które też mogą generować negatywne myśli, kompleksy i poczucie lęku.

Jak nauczyć się pozytywnego myślenia?

Nawet największy pesymista może stać się optymistą. Ale jak ze wszystkim – tu potrzeba cierpliwości i stałego ćwiczenia. Metod na pozytywne myślenie jest wiele, a inne sposoby działają na inne osoby i charaktery.

Jedną z najpopularniejszych technik jest medytacja i uważność, czyli popularny mindfulness. Skupienie się na oddechu oraz na tym, co teraz, pomaga w zrozumieniu swoich uczuć i reakcji. Jednoczesne odłączenie się od otoczenia, ale zbliżenie z samym sobą i swoim ciałem to sposób na wyciszenie i rozpoznanie negatywnych wzorców. Zidentyfikowanie pesymistycznych tendencji pozwala na zastąpienie ich tymi optymistycznymi.

Kolejną metodą jest kultywowanie wdzięczności. choćby kilka minut dziennie, podczas których myślimy o tym, co mamy, pomaga w przestawieniu myślenia na to pozytywne. Dostrzeżenie dobrych aspektów naszego życia pozwala odsunąć negatywność i zastąpić ją optymizmem i spokojem.

Nasze negatywne myślenie jest często nasycone nastrojami ludzi wokół nas. Warto zastanowić się, czy nasze otoczenie nie potęguje takiego nastawienia. Być może powinniśmy spędzać więcej czasu z ludźmi, którzy też starają się myśleć optymistycznie. Wzajemna praktyka może choćby przyspieszyć naszą naukę.

Optymizm to taki silnik napędowy wielu pozytywnych zdarzeń. Samo nastawienie potrafi ciągnąć do góry, uzbroić w siłę, a choćby wpłynąć korzystnie na zdrowie. Oczywiście to wymaga nauki i czasu, ale jak już ruszy, to nic optymisty nie zatrzyma!

Idź do oryginalnego materiału