– Mamy pierwszy lek na glejaka rozlanego drugiego stopnia. Terapia w istotny sposób poprawia rokowania chorych, dotyczy jednak tych z mniej zaawansowanym pod względem złośliwości guzem – wskazuje onkolog, prof. Sergiusz Nawrocki.
Europejska Agencja Leków (EMA), a niedługo po niej Komisja Europejska zatwierdziły po raz pierwszy od ponad 20 lat terapię ukierunkowaną molekularnie w leczeniu glejaka. Stosowany w USA i wielu innych krajach worasidenib to lek powodujący zmniejszanie objętości glejaka rozlanego II stopnia. Prof. dr hab. Sergiusz Nawrocki, kierownik Katedry Onkologii i Kliniki Radioterapii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie podkreśla w wywiadzie, iż pacjenci z glejakami do tej pory nie mieli praktycznie żadnej skutecznej opcji leczenia farmakologicznego.














