Inspekcja kontroluje recepty farmaceutyczne. Czy ma do tego prawo?

mgr.farm 4 godzin temu

Do Minister Zdrowia kilka dni temu wpłynęła interpelacja „w sprawie podważania przez niektóre organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej decyzji farmaceutów o wystawianiu recept farmaceutycznych”. Jej autorem jest poseł Konrad Frysztak. Jak wyjaśnia – zgłosiły się do niego „środowiska aptekarskie”, które zwróciły uwagę na podważanie przez niektóre organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej decyzji farmaceutów o wystawianiu recept farmaceutycznych.

Zgodnie z art. 96 ust. 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne, farmaceuta posiadający prawo wykonywania zawodu może wystawić receptę farmaceutyczną w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta. W takim przypadku recepta zawiera informację o przyczynie wydania produktu leczniczego.

– Zdaniem środowiska aptekarskiego, zakres nadzoru, jaki sprawuje Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna, nie obejmuje czynności wystawienia recepty farmaceutycznej w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta, a inspektorzy farmaceutyczni nie są uprawnieni do kontroli i oceny zasadności decyzji farmaceuty. Mimo to ma dochodzić do takich sytuacji – pisze poseł.

Czy inspekcja może to kontrolować?

Poseł prosi Minister Zdrowia o wyjaśnienie jaki jest zakres kontroli Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej w kwestii recept farmaceutycznych.

– Czy PIF może kwestionować zasadność wystawienia recept farmaceutycznych przez farmaceutę w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta? jeżeli tak, to jaka jest konkretna podstawa prawna? – pyta poseł.

W swojej interpelacji prosi też o dane dotyczące kontroli inspekcji farmaceutycznej w zakresie wystawiania recept farmaceutycznych w latach 2023–2025. Chce wiedzieć jaka była skala ewentualnych nieprawidłowości w tym czasie i czego najczęściej dotyczyły uchybienia?

– Czy Ministerstwo Zdrowia planuje konsultacje z Państwową Inspekcją Farmaceutyczną, środowiskiem aptekarskim ws. zasadności kontroli wystawiania recept farmaceutycznych w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta? – pyta poseł.

Kontrole recept farmaceutycznych

O temacie kontrolowania przez wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych recept wystawianych przez farmaceutów, głośno było prawie rok temu. Dokładnie 11 grudnia Naczelna Rada Aptekarska podjęła stanowisko w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec „bezpodstawnego i nieuprawnionego podważania przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej zasadności decyzji farmaceutów o wystawieniu recepty farmaceutycznej”. Zaapelowała w nim do Głównego Inspektora Farmaceutycznego o „spowodowanie respektowania przez nadzorowane przez niego organy i jednostki zawodowej samodzielności i niezależności farmaceutów”.

– Naczelna Rada Aptekarska wyraża przekonanie, iż przypadki podważania przez niektórych wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych zawodowych kompetencji farmaceutów w zakresie wystawiania recepty farmaceutycznej, stanowiły niepożądane incydenty w funkcjonowania Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej – można było przeczytać w stanowisku.

  • Czytaj również: Inspektorzy kwestionują zasadność wystawienia recept farmaceutycznych?

Główny Inspektor Farmaceutyczny odniósł się oficjalnie do tej kwestii dopiero w czerwcu tego roku. Wydał wtedy komunikat, w którym zapewniał, iż przygląda się receptom farmaceutycznym tylko wtedy, gdy istnieje podejrzenie, iż stanowią one sposób na wyprowadzanie z legalnego łańcucha leków odurzających.

– W ramach czynności kontrolnych prowadzonych przez inspektorów farmaceutycznych w aptekach ogólnodostępnych niejednokrotnie ujawniane są nieprawidłowości, wskazujące na uzasadnione podejrzenie nadużyć związanych z wystawianiem recept farmaceutycznych. W takich sytuacjach inspektorzy farmaceutyczni są uprawnieni – a wręcz zobowiązani – do zweryfikowania, czy nie jest to działanie niezgodne z prawem – wskazywał Pietrzak.

200 recept w jeden dzień…

W swoim komunikacie GIF przytoczył między innymi sprawę farmaceutów, którzy mieli w ciągu jednego dnia wystawiać choćby 200 recept na jeden lek dla tego samego pacjenta.

– Odnotowano także przypadki, w których pojedynczy farmaceuta w ciągu jednego miesiąca wystawił recepty farmaceutyczne w ilości kilkukrotnie przewyższającej liczbę mieszkańców miejscowości, w której wykonywał zawód. Stwierdzano także wystawianie recept z wykorzystaniem spreparowanych danych pacjenta, wyłącznie na produkty lecznicze zagrożone brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – informował GIF.

  • Czytaj również: Farmaceuta wystawił 395 recept na tramadol. Poddał się karze…

W jednej z prowadzonych spraw w skontrolowanej aptece wystawiono 7 000 recept farmaceutycznych na różne produkty dla 997 pacjentów. Kontrolę w niej wszczęto po zawiadomieniu pacjenta, którego dane zostały bezprawnie wykorzystane w celu wystawienia recept farmaceutycznych.

Niezależność farmaceuty i nadzór nad rynkiem

Samorząd zawodu farmaceuty w stanowisku z grudnia ubiegłego roku podkreślał, iż wystawienie recepty farmaceutycznej to kompetencja każdego farmaceuty posiadającego prawo wykonywania zawodu farmaceuty. Można ją wystawić w sytuacji zagrożenia zdrowia pacjenta i zawiera ona informację o przyczynie wydania leku. NRA podkreślała też, iż farmaceuta jest samodzielnym zawodem medycznym.

– Samodzielność farmaceuty przy wystawianiu recepty farmaceutycznej w przypadku zagrożenia zdrowia pacjenta gwarantuje przepis art. 35 ust. 1 ustawy o zawodzie farmaceuty, statuują zasadę, iż aptekarz samodzielnie podejmuje decyzje w zakresie sprawowania opieki farmaceutycznej, udzielania usług farmaceutycznych oraz wykonywania zadań zawodowych, kierując się wyłącznie dobrem pacjenta, i nie jest związany w tym zakresie poleceniem służbowym – wskazywała NRA.

  • Czytaj również: Miarka się przebrała? Inspekcja bierze pod lupę recepty farmaceutyczne…

Naczelna Rada Aptekarska przekonywała, iż zakres nadzoru inspekcji farmaceutycznej nie obejmuje czynności wystawienia recepty farmaceutycznej. Z kolei inspektorzy nie są uprawnieni do kontroli i oceny zasadności decyzji farmaceuty. Szczególnie poprzez kwestionowanie zaistnienia stanu zagrożenia zdrowia pacjenta.

Główny Inspektor Farmaceutyczny wskazuje z kolei, iż niezależność zawodowa nie chroni farmaceutów przed nadzorem ze strony organów powołanych do kontroli rynku leków i aptek.

– Główny Inspektor Farmaceutyczny stoi na stanowisku, iż wystawianie i realizowanie recept farmaceutycznych – jako szczególne uprawnienie zawodowe farmaceuty – powinno być w każdym przypadku wykonywane z należytą starannością i zgodnie z obowiązującym prawem. Farmaceuta, jako wykwalifikowany specjalista, powinien być wyczulony na sytuacje mogące stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia pacjenta, jak również na ryzyko pozamedycznego wykorzystania produktów leczniczych. W podejmowaniu decyzji powinien kierować się wiedzą fachową, doświadczeniem zawodowym oraz przepisami prawa. Realizacja uprawnienia do wystawienia recepty farmaceutycznej powinna każdorazowo być poprzedzona rzetelną oceną sytuacji oraz odpowiednio udokumentowana – wskazuje Łukasz Pietrzak.

Wskazywał też na wyroki sądów administracyjnych, które potwierdzają jego stanowisko. W sprawach, gdzie wydawano znaczne ilości recept farmaceutycznych z naruszeniem odpowiednich przepisów, apteki traciły zezwolenia na działalność.

©MGR.FARM

Idź do oryginalnego materiału