IKONOWICZ: Niobe z Pragi Północ

angora24.pl 1 miesiąc temu

Od tego czasu wynajmuje mieszkanie na wolnym rynku. Z 5-letnim synkiem i 12-letnią córką zajmuje mieszkanie o powierzchni 37 mkw., za które płaci 3800 zł. Musiała wynająć dwupokojowe ze względu na dzieci. Kiedy założono Niebieską kartę ze względu na przemoc w rodzinie, dostała kuratora. Ponieważ mieszkała wraz z alkoholikiem, próbowano ją zmusić do udziału w terapii, choć ona ani nie pali, ani nie pije.

Pracuje na czarno w obawie przed zajęciem komorniczym, a wynajmuje też bez umowy. Dlatego nie może wymeldować dzieci od pijącego damskiego boksera, bo meldunek to dowód, iż dzieci nie są bezdomne. Mało tego, musi płacić za mieszkanie, z którego uciekła przed przemocą. Pokazuje nam komornicze wezwania do zapłaty za mieszkanie, które już dawno opuściła i gdzie dziś „bawi się” jej były konkubent, który oczywiście nie płaci ani grosza. Dlaczego musi? Bo tak jej mówią w administracji, tak mówi kuratorka, wreszcie pomoc społeczna. Pracuje więc po kilkanaście godzin na dobę, żeby nie wylecieć z mieszkania i nie stracić dzieci. Ma gigantyczne nadciśnienie i przyspieszony puls. A do szpitala nie idzie, bo jest sama na świecie i nie ma z kim dzieci zostawić. W pomocy społecznej wciąż sugerują, iż w jej stanie zdrowia powinna pozbyć się dzieci. Ale ona wciąż walczy. Do ostatniego tchu.

Oczywiście znajdziemy opiekunkę dla dzieci na czas pobytu w szpitalu, gdzie mają ją zdiagnozować i ustawić jej leki i całe leczenie. Musi żyć, żeby dzieci nie trafiły do obcych. Szukamy też sposobu, żeby miasto udzieliło pomocy mieszkaniowej. Praga Północ, gdzie mieszka, ma spore zasoby. Ale odmawiają jej, bo jej ojciec ma dom w podwarszawskich Markach. Sęk w tym, iż ojciec jej tam nie chce, pije, a ona przemocy ma już dość. Poza tym dom jest bardzo zadłużony i najprawdopodobniej niedługo pójdzie pod młotek.

Póki co obdzwaniamy wszystkie możliwe instancje. Walczymy, żeby osoba, która tak ciężko pracuje mimo choroby, żyła i jadła do syta. Dzieciom pomoc społeczna opłaca obiady, podczas gdy ich matka nie dojada.

Idź do oryginalnego materiału