

Za nami Europejski Tydzień Szczepień. To inicjatywa WHO, mającą na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat roli szczepień w zapobieganiu chorobom i ochronie życia. W naszym kraju nie ma większych problemów ze szczepieniami u dzieci. Inaczej jest w przypadku osób dorosłych.
– Dorośli w Polsce nie pamiętają o szczepieniach, co najlepiej widać chociażby na przykładzie szczepionki na grypę. W Polsce wśród dorosłych wyszczepialność przeciwko grypie jest na poziomie 5%. W województwie opolskim to pozostało mniej, bo niespełna 3%. Tyle osób szczepi się przeciwko grypie. Jest to szczepienie, które dla większości osób w tej chwili jest darmowe. Można je wykonać w każdej placówce POZ, można się choćby szczepić w aptekach. W niektórych aptekach są przecież punkty szczepień. Ale nie chcemy się szczepić. Trudno to wyjaśnić – mówi Witold Radomański, oddział epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.
Co ważne, nie dbamy też o szczepienia przypominające. Te na błonicę, tężec i krztusiec można wykonywać u osób dorosłych. Aby utrzymać odporność przeciwko tym chorobom, należy je powtarzać co dziesięć lat.
O tym by się szczepić szczególnie powinny pamiętać osoby starsze i te z wielochorobowością.
Witold Radomański:
Autor: SP/MGP