Gdy życie dziecka wisi na jednym kabelku, a krew gwałtownie stygnie

wiadomosci.wp.pl 1 dzień temu
Katarzyna: "Nie da się nie zauważyć, iż twoje dziecko umiera. Tymek słabł. Lekarka powiedziała, iż została jedna opcja, inaczej synek umrze". Dorota: "Lena miała 2 proc. szans na przeżycie." Ostatnią nadzieją jest ECMO i ekipa dr. Bartłomieja Kocińskiego. Anestezjolog z Poznania jako jedyny w Polsce jeździ ratować dzieci, których płuca przestają działać. Po covidzie jest ich coraz więcej.
Idź do oryginalnego materiału