Przepis na fit tiramisu. Zapraszam na odchudzoną, domową wersję tego włoskiego deseru na bazie kawy z pełnoziarnistymi biszkoptami bez cukru.
Lubicie kawę? Ja uwielbiam! Mam też słabość do pewnego włoskiego deseru na bazie kawy – tiramisu. W oryginale do jego przygotowania używa się z reguły podłużnych biszkoptów. Nasącza się je w mocnym espresso, a następnie układa w naczyniu naprzemiennie z dosyć ciężkim kremem. Całość się chłodzi. Krem przygotowuje się z żółtek, tłustego sera mascarpone i cukru z dodatkiem wanilii. Ja postanowiłam ten deser zdecydowanie odchudzić i zapraszam Was na fit tiramisu bez cukru, z domowymi pełnoziarnistymi biszkoptami i mocnym kawowym aromatem.
Biszkopty, kawa i krem, czyli z czego składa się tiramisu?
Największy problem w tiramisu to biszkopty. Te kupowane w sklepie nie mają najlepszego składu i o ile znalazłam biszkopty bez cukru, to i tak są przygotowane z białej mąki (a ta jest mocno przetworzona). Na potrzeby tego przepisu upiekłam więc swoje własne, pełnoziarniste biszkopty. Są chrupkie, gdy są suche, ale zanurzone w espresso świetnie wchłaniają płyn i są wręcz doskonałe do tiramisu – przepis na pełnoziarniste biszkopty bez cukru.
Co do kremu, to nie mogłam się zdecydować. Myślałam, żeby iść na łatwiznę i użyć waniliowego jogurtu typu islandzkiego (skyra) albo jogurtu bałkańskiego czy kremowego serka wymieszanego z jogurtem, ale ostatecznie zdecydowałam się na mascarpone pół na pół z jogurtem. Ciężko jest zastąpić mascarpone, bo jest kremowe, tłuste i idealne do tego deseru. Zdecydowałam się go nie pomijać. Nie mniej, dodając do niego gęsty jogurt ograniczyłam kalorie z kremu niemal o połowę.
No i ostatni komponent mojego deseru to kawa. Ja korzystam z ekspresu do kawy, który świeżo mieli ziarna kawy mojej ulubionej arabiki. Do namoczenia biszkoptów użyłam po prostu podwójnego espresso. Tak zupełnie na marginesie, nie wyobrażam sobie życia bez ekspresu do kawy. Kiedyś wydawało mi się, iż to zbędny wydatek, ale jakość i smak świeżo mielonej kawy ziarnistej, ten zapach, aromat nie da się zastąpić. Ekspresy mają teraz tyle bajerów, iż każdy łatwo dopasuje sprzęt do własnych preferencji. W tym miejscu zapraszam Was na stronę Coffeedesk.pl, gdzie być może znajdziecie swój wymarzony ekspres. Szczególnie, jeżeli myślicie o ekspresie, warto.
Składniki na 6 porcji:
12 podłużnych biszkoptów (u mnie pełnoziarniste i bez cukru)
250g mascarpone
250g gęstego jogurtu 3% (u mnie bałkański light)
160 ml mocnego espresso
½ łyżeczki ciemnego kakao do posypania
Najpierw espresso – najlepiej kawę przelać do głębokiego talerza i ostudzić. Przygotować podłużne naczynie (może być żaroodporne albo niewielka tacka do pieczenia, moje ma 18 cm x 12 cm i ma powierzchnię 4 ułożonych obok siebie biszkoptów).
Mascarpone ubić dzięki miksera z jogurtem. Miksować kilka minut, żeby masa się napowietrzyła.
Biszkopty kolejno moczyć w espresso od spodu i układać jeden obok drugiego. Na warstwę biszkoptów wyłożyć 1/3 kremu. Na krem ponownie ułożyć warstwę biszkoptów nasączonych espresso, ponownie krem, biszkopty i krem na wierzch. Całość posypać cienko ciemnym kakao przesianym przez sitko i wstawić do lodówki na minimum godzinę.
1 porcja to ok. 255 kcal, węglowodany: 10g, białko: 8g, tłuszcz: 20g
Informacje dla diabetyków: w porcji znajduje się 1WW i 2,1WBT
SMACZNEGO!
*Przepis na to obłędne i zdrowe fit tiramisu powstał dzięki współpracy z Coffeedesk.
