Klasyczny creme brûlée przygotowuje się na bazie trzydziestoprocentowej śmietanki, sześciu żółtek i 70 gramów cukru. Taka mieszanka świetnie smakuje, ale dostarcza organizmowi sporej liczby kalorii. W 100 g creme brûlée znajduje się około 350 kcal. By je spalić, trzeba się nieźle napocić. Dlatego osoby na diecie redukcyjnej z reguły odmawiają sobie tego francuskiego przysmaku. Okazuje się jednak, iż wcale nie trzeba z niego rezygnować podczas odchudzania. Wystarczy zmodyfikować tradycyjną recepturę. Sprawdź, co dokładnie zrobić.
Co zrobić, by creme brûlée miał mniej kalorii?
Pierwszy krok do „odchudzenia” creme brûlée to ograniczenie liczby żółtek wykorzystywanych do przyrządzenia deseru. Poza tym warto zastosować zamienniki składników obecnych w klasycznej recepturze. Tradycyjny cukier z powodzeniem zastąpi ksylitol (ma 40 procent mniej kalorii). Można też sięgnąć po śmietankę o mniejszej zawartości tłuszczu (na przykład 12 procent) i odtłuszczone mleko. Dietetyczna wersja creme brûlée ma około 190 kalorii, czyli niespełna dwa razy mniej niż klasyczny francuski przysmak.