Finisaż wystawy kolaży Mai Warzechy “da da” w Galerii Art Brut, 29.09.2023 r.

niepelnosprawnilublin.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Finisaż wystawy kolaży Mai Warzechy w Galerii Art Brut


W piątek, 29 września 2023 r. w Galerii Art Brut, mieszczącej się w Centrum Kultury w Lublinie odbył się uroczysty finisaż wystawy kolaży Mai Warzechy "da da".

Autorkę prac, która przybyła do galerii wraz ze swoją córką i partnerem oraz pozostałych Gości, uroczyście powitała Maria Pietrusza Budzyńska – Prezydent Fundacji Teatroterapia Lubelska, która zwróciła się do zebranych słowami:

“Witam moją Przyjaciółkę Maję Warzechę, artystkę, która dzisiaj gości w naszej galerii, witam z całego serca z twórczością, która robi wrażenie na każdym człowieku, który poznając życiorys Mai, wgłębi się w historię Jej życia właśnie przez kolaże, które wiszą na ścianach (…) Towarzyszy nam dzisiaj Karina Ozga, która jest psychologiem i która zdejmie ze mnie ciężar mówienia o żałobie z powodu której spotkałyśmy się z Mają w 2014 roku i może dzięki tej żałobie miałam szansę zaprzyjaźnić się z Mają. W Galerii Art Brut wieszamy prace ludzi, którzy tworzą z potrzeby serca. Jestem przekonana, iż wszystko, co powstało pod Twoimi nożyczkami – dzięki Twojej wrażliwości – wypłynęło z potrzeby serca (…) .”

Następnie Pani Maria przypomniała, iż kończąca się właśnie wystawa kolaży Mai jest już trzecią Jej ekspozycją w historii Galerii Art Brut. Wspomniała także genezę namalowanego przez Maję w 2013 r. na siedzibie Teatru Ludzi Niepełnosprawnych, muralu, który istnieje aż do dzisiaj.

Po tym krótki wstępie głos zabrała psycholog, Pani Wioletta Karina Ozga, która poruszyła istotny dla wszystkich człowieka temat przemijania i przeżywania żałoby. Omówiła proces przebiegu żałoby, fazy jej przeżywania a także psychoemocjonalne uwarunkowania.

Jak podkreśliła: “(…) Nie ma innej ścieżki, żeby dojść do akceptacji straty, jak ścieżka przez wyrażenie tego, co się czuje – wyrażenie emocji. Twórczość artystyczna jest wspaniałym środkiem wyrażenia tego, co się przeżywa. Maja tutaj pokazała to w formie takich kolaży, które pozwoliły Jej i pokazać ból i złość, ale też przemyślenia, trochę lęku, ale i nadziei, euforia – różne odcienie. dla wszystkich to może być inna forma, inny wyraz artystyczny – może to być ruch, taniec, muzyka – ważne, żebyśmy mogli nie kumulować tych emocji, tylko podzielić się z innymi. I dla jednych ścieżką będzie zwierzanie się innym, rozmowa, dla innych będzie profesjonalny kontakt z psychologiem, psychoterapeutą czy interwentem kryzysowym, ale najbardziej intuicyjną formą wyrażenia tego bólu, tego co się przeżyło jest tak naprawdę twórczość artystyczna. Bardzo często osoby, które doznają różnych rodzajów strat nie potrafią mówić o tym, wyrazić tego słowami, zwierzyć się komuś, bo jest to dla nich bardzo intymne, natomiast poprzez sztukę są w stanie wyrazić to, co czują a zarazem mogą być zrozumiane i mieć takie poczucie zrozumienia przez każdą osobę, która styka się z tą sztuką, bo w pewien sposób, chociaż nie bezpośrednio “twarzą w twarz”, przekazują to, jak to przeżywali (…) Dla niektórych sztuka może być pasją, która dopiero może być wyzwolona przez traumatyczne wydarzenia (…).”

Jako ostatni głos zabrała sama autorka kolaży, Pani Maja Warzecha, która opowiedziała o swoim pierwszym wspomnieniu związanym ze sztuką:

“Jak byłam u moich Dziadków, słuchaliśmy razem radio i była tam audycja, w której dzieci dzwoniły i opowiadały o tym, kim chciałyby zostać w przyszłości. Pamiętam, iż byłam absolutnie dumna. kiedy udało mi się dodzwonić do tej audycji i opowiedzieć o tym, iż ja chcę być malarką – ja chcę być artystką! I myślę sobie o tym właśnie teraz, siedząc tutaj i wydaje mi się tak absolutnie niesamowite, iż tu doszłam. Dziękuję Wam wszystkim za to, iż tu jesteście. Dziękuję, iż przyszliście zobaczyć to, co zrobiłam!”

Po ciepłym przyjęciu tych słów i gromkich brawach, Goście wraz z autorką oddalili się, aby – czy to wspólnie, czy indywidualnie – oglądać wyeksponowane we wnętrzu galerii prace. Pani Maja chętnie odpowiadała na zadawane pytania, dzieląc się tajnikami powstawania kolaży.

Mnie natomiast nie pozostaje nic innego, jak tylko dodać: dziękujemy Maju, iż zechciałaś nam je pokazać i podzielić się cząstką siebie!

Gdyby jednak Czytelnik niniejszej relacji poczuł niedosyt, odsyłam do recenzji Mariana G. Maruszaka “Wada idealna”.

Galeria zdjęć

Tekst i foto: Wiktoria Kwiecień

Materiał powstał w ramach projektu “Promowanie aktywności osób niepełnosprawnych w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego”
realizowanego w okresie 06.06.2023 – 11.12.2023 r.
przez Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych – Sejmik Wojewódzki.

Zadanie publiczne jest finansowane ze środków PFRON przyznanych przez Samorząd Województwa Lubelskiego

UWAGA: Kopiowanie, skracanie, przerabianie, wykorzystywanie fotografii i tekstów (lub ich fragmentów) publikowanych w portalu www.niepelnosprawnilublin.pl, w innych mediach lub innych serwisach informacyjnych wymaga zgody redakcji.

Idź do oryginalnego materiału