Filmy dokumentalne o żywności na Netflixie, które zmienią sposób, w jaki patrzysz na jedzenie

gymbeam.pl 2 miesięcy temu

Filmy dokumentalne o żywności i zdrowiu cieszą się ostatnio bardzo dużą popularnością. Nie tylko Netflix jest pełen programów, które zagłębiają się w przemysł spożywczy lub mówią, co jeść, aby jak najdłużej pozostać zdrowym i sprawnym. Są wciągające, szokujące i zmuszają do przemyślenia pewnych rzeczy. Często wzbudzają zainteresowanie do tego stopnia, iż chcemy zmienić swoją dietę i styl życia, aby się do nich dostosować.

Czy widziałeś już jakieś filmy dokumentalne o żywności? Być może pamiętasz film Super Size Me z 2004 roku. Film ten przedstawiał życie mężczyzny, który przez miesiąc żywił się wyłącznie dużymi porcjami jedzenia z McDonalda. Producent chciał w ten sposób zwrócić uwagę na problem otyłości i rzeczywiście udało mu się to zrobić w sposób, który od dawna zaprząta umysły wielu z nas. Tego typu filmy dokumentalne często pozostawiają niezapomniane wrażenie, iż tym razem naprawdę powinniśmy zacząć coś z tym robić, np. poprzez zmianę diety. Czy powinniśmy wierzyć tym filmom w 100% i działać zgodnie z nimi?

Co kryje się pod nazwą „filmy dokumentalne o żywności”?

W tej grupie znajduje się naprawdę szeroka gama programów. Dziś jednak nie będziemy mówić o serii Dawno, dawno temu czy podobnych edukacyjnych filmach dokumentalnych. To, co w tej chwili mocno zmienia oblicze świata odżywiania, to popularne filmy dokumentalne ze znanych platform streamingowych. Na przykład, What the Health lub The Game Changers z powodzeniem wspięły się po drabinie popularności w serwisie Netflix. Wśród najnowszych popularnych nowości znajduje się serial Jesteś tym, co jesz: Bliźniaczy eksperyment z 2024 rok.

Większość z nich to amerykańskie filmy dokumentalne, których akcja rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych. zwykle dotyczą one poważnego problemu, który jest przedmiotem niekończących się batalii wśród dietetyków. Popularnym obszarem zainteresowania jest na przykład walka między weganizmem a konwencjonalnym racjonalnym odżywianiem. Przekonasz się również, iż tego typu programy rutynowo podkreślają problemy świata żywienia i przemysłu spożywczego, często w sposób, który nie pozwoli ci zasnąć przez jakiś czas po obejrzeniu napisów końcowych.

Dlaczego cieszą się tak dużą popularnością?

Na pierwszy rzut oka może wydawać się zaskakujące, iż to właśnie takie programy edukacyjne podbijają rankingi oglądalności. Ale gdy głębiej się nad tym zastanowimy, zobaczymy, iż ma to pewien sens. W końcu odżywianie jest czymś, co dotyczy każdego z nas. Wszyscy mamy do czynienia z tym, co codziennie kładziemy na naszych talerzach, a te decyzje mają duży wpływ na nasze zdrowie. Oczywiście jednocześnie czujemy się też zaintrygowani, gdy ktoś przedstawia nam drogę do zdrowia jak na tacy w filmie dokumentalnym.

Jeśli widziałeś którykolwiek z tych filmów dokumentalnych, zauważyłeś, iż wyjątkowo dobrze przyciągają uwagę. W końcu każdy program, który oglądamy, ma na celu zaintrygowanie nas i przyklejenie do kanapy tak intensywnie, jak to tylko możliwe. Omawiane dziś filmy dokumentalne mają wyrafinowaną fabułę i często odpowiadają na palące pytania żywieniowe w szokujący, bezpośredni, ale zrozumiały sposób. Nie jest wyjątkiem to, iż wyniesiesz z nich również uczucie przerażenia lub obrzydzenia, zwłaszcza gdy poruszy różne kontrowersyjne tematy.

Ponieważ są to filmy dokumentalne, nie brakuje im pełnoskalowego profesjonalizmu. Występują w nich eksperci, tacy jak naukowcy, lekarze i inni specjaliści. Ostatecznie widz ogląda program, który jest wciągający, atrakcyjny, łatwy do zrozumienia i, co więcej, profesjonalny.

Te produkty mogą Cię zainteresować:

Czy są wiarygodne?

Filmy dokumentalne o żywności są pełne ekspertów, statystyk i badań. W ten sposób jesteśmy naturalnie skłonni im zaufać. W końcu są ekspertami i, gdy sami nie jesteśmy ekspertem w danej dziedzinie, nie ma powodu, aby mieć jakiekolwiek wątpliwości.

Pomimo tego pierwszego wrażenia, dobrze jest jednak zachować czujność podczas oglądania tego typu filmów dokumentalnych. W końcu należy pamiętać, iż jednym z celów twórców filmowych jest przyciągnięcie i zatrzymanie widzów. Dlatego też, aby ich zaangażować, przekazują informacje w sposób, który ma poderwać nas z fotela. Z tego powodu nie jest wyjątkiem, iż czasami fakty są nieco wyrwane z kontekstu, przesadzone lub choćby zniekształcone.

Na przykład w filmie The Game Changers, który przedstawia dietę roślinną jako najlepsze paliwo dla wszystkich, zwłaszcza sportowców, dowiadujemy się, iż kanapka z masłem orzechowym zawiera tyle białka, co 3 jajka lub około 80 g steku. Z pewnego punktu widzenia jest to prawdą, ale twórcy zapomnieli wspomnieć, iż aby naprawdę przyjąć taką ilość białka, musielibyśmy zjeść dwa razy większą porcję masła orzechowego (około 60 g). Odpowiada to około 30 g tłuszczu i 360 kcal, co dla niektórych osób może stanowić jedną piątą dziennego zalecanego spożycia kalorii. W tym przykładzie widać, iż chociaż informacje są prawdziwe, są one nieco dostosowane do punktu widzenia, który program próbuje nam sprzedać.

Niemniej jednak programy o żywności mogą być przydatnym narzędziem edukacyjnym dla osób zainteresowanych dietą i zdrowym odżywianiem. Należy jednak zawsze podchodzić do nich krytycznie i z dystansem. Dobrym pomysłem jest schowanie zaufania głęboko do szuflady i pozwolenie sobie na wątpliwości oraz sprawdzanie informacji w innym miejscu dla uzyskania pewności.

Jakie są możliwe negatywne strony filmów dokumentalnych o żywności?

Filmy dokumentalne o żywności w tej chwili znajdują się wśród 10 najlepszych programów w serwisie Netflix. W przeciwieństwie do innych gatunków są one jednak na tyle wyjątkowe, iż poruszają temat zdrowia i często doradzają, jak się odżywiać. W związku z tym, oglądając je, powinniśmy myśleć nieco inaczej niż podczas oglądania ulubionej komedii lub thrillera. Więc, na co dokładnie należy zwrócić uwagę i na jakie „czerwone flagi” należy zwrócić uwagę podczas oglądania filmów dokumentalnych o żywności?

1. Często są jednostronne

Oczywiście wszyscy zgodzą się, iż kiedy chcemy podjąć adekwatną decyzję w jakiejś sprawie, musimy znać wszystkie za i przeciw,ryzyko i korzyści, w skrócie, ogólny obraz sytuacji. Na przykład, gdy patrzymy na buty do biegania w terenie w sklepie, nie wystarczy wiedzieć, iż nadają się do biegania w terenie i mają wodoodporny materiał. Aby wybrać idealny model dla siebie, musimy również wiedzieć, na jaką długość trasy są odpowiednie lub czy są dostosowane do szerokiej, lub wąskiej stopy.

Podobna zasada ma zastosowanie, gdy chcemy wybrać najlepszy sposób odżywiania i styl życia. Musimy poznać wszystkie za i przeciw, aby wyrobić sobie własną, pełną i świadomą opinię. Problem z filmami dokumentalnymi o żywności polega jednak na tym, iż często prezentują one jednostronny pogląd. Tego typu programy zwykle opowiadają się za jednym konkretnym kierunkiem żywieniowym. Mówią o pozytywach, ale nie wspominają o zagrożeniach i nie pozostawiają miejsca na inne poglądy.

Przykładem jest pro-wegański film dokumentalny Jesteś tym, co jesz: Bliźniaczy eksperyment, który przedstawia weganizm jako najlepszą możliwą drogę. Oczywiście nie ma nic złego w tym, iż film próbuje sprzedać jakąś ideę, na przykład korzyści płynące z weganizmu. Bardziej problematyczne jest to, iż nie słyszymy żadnych kontrargumentów. W ten sposób film dokumentalny nie oferuje pełnego obrazu i pozostawia mniej niż idealną sytuację, abyśmy mogli ukształtować własną opinię. Może być kilka powodów, dla których tak się dzieje, ale na przykład w przypadku omawianego filmu dokumentalnego istnieje również konflikt interesów. W rzeczywistości badanie, które stanowiło podstawę filmu dokumentalnego, jest częściowo sponsorowane przez Fundację Vogt, firmę promującą diety roślinne i dobrostan zwierząt. [1]

Dlatego też filmy dokumentalne o żywności nie zawsze są idealnym źródłem informacji żywieniowych, zwłaszcza w serwisie Netflix. Dlatego za każdym razem, gdy je oglądamy, powinniśmy zatrzymać się na chwilę. Później podziękujemy sobie, gdy zadamy sobie pytanie, czy nie ma drugiej strony medalu. jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na dany temat, możesz również posłuchać opinii innych ekspertów, przeczytać książkę lub rozejrzeć się za innymi interesującymi źródłami.

Odkryj nasze bestsellery:

2. Nie pozostawiają miejsca dla ekspertów o odmiennych opiniach

Jeśli oglądałeś film dokumentalny, to wiesz, iż zwykle jest on przeplatany wypowiedziami ekspertów, którzy siedzą i mówią przed kamerą. Na ekranie, pod ich imieniem i nazwiskiem, rezonują ich stanowiska, tytuły lub instytucje, które reprezentują. To właśnie ten format nadaje filmom dokumentalnym pieczęć eksperckości i jest jednym z powodów, dla których w naturalny sposób można im zaufać.

Należy jednak pamiętać, iż nie każdy ekspert sprzedaje adekwatne informacje. A nawiązując do poprzedniego punktu, nie każdy ekspert jest bezstronny. Dlatego oglądając dokument o żywności, warto dowiedzieć się, o kim tak naprawdę jest. Kim jest i gdzie pracuje ekspert występujący w programie? Na przykład główny ekspert, dr Gardner z eksperymentu na bliźniakach, od dawna jest znanym zwolennikiem diety opartej wyłącznie na roślinach. Jednocześnie założona przez niego organizacja otrzymała wieloletnią dotację od Beyond Meat, firmy produkującej wysoce uprzemysłowione mięso roślinne i substytuty produktów mięsnych. W związku z tym w jego naturalnym interesie leży upewnienie się, iż film dokumentalny w jak największym stopniu podkreśla korzyści płynące z diety wegańskiej.[1]

Oczywiście nie musi to oznaczać, iż jego poglądy lub dane, które przekazuje widzom, są mylące lub niepoprawne. Ale może być tak, iż są one wyrwane z kontekstu lub w inny sposób dostosowane do ogólnej narracji filmu dokumentalnego. Jednocześnie, gdy brakuje perspektywy kogoś o innym punkcie widzenia, widzom łatwo jest uwierzyć, iż dokument właśnie ujawnił najlepszą ścieżkę do zdrowia, mimo iż może to nie być prawda. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, jakie poglądy są prezentowane w filmie dokumentalnym. Wyobraź sobie, iż ktoś w filmie dokumentalnym mówi ci, iż powinieneś ograniczyć węglowodany, ponieważ powodują one otyłość i cukrzycę. Następnie warto zastanowić się, czy jest też ktoś, kto wspomina o wadach i zagrożeniach związanych z tym sposobem odżywiania.

3. Są kwestionowane przez organizacje naukowe

Podobnie jak w dziedzinie technologii, w świecie odżywiania istnieje kilka instytucji, które świat ekspertów uważa za świętego Graala najwiarygodniejszych informacji. Do najbardziej znanych należą np:

  • Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)
  • Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA)
  • Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA)
  • Akademia Żywienia i Dietetyki

Wszystkie te instytucje wydają różne zalecenia i wytyczne dotyczące tego, jak powinniśmy się odżywiać. Nie jest to jednak tylko garść fikcji, którą ktoś rzucił na kartkę papieru. Jest to raczej wynik setek różnych badań i analiz, które doprowadziły do opracowania najwyższej jakości i najbardziej kompleksowych zaleceń żywieniowych.

Jednak w niektórych dokumentach można zobaczyć, jak twórcy kwestionują te wytyczne. jeżeli doświadczysz takiej sytuacji, zachowaj czujność. Na przykład w eksperymencie z bliźniakami podkreślono powszechnie znane zalecenie, iż nasycone kwasy tłuszczowe powinny stanowić 10% całkowitego dziennego spożycia kalorii. W filmie dokumentalnym można jednak usłyszeć, iż takie podejście nie jest prawidłowe i iż zamiast tego należy po prostu unikać mięsa. Zalecenie to nie bierze jednak pod uwagę, na przykład, wielu innych źródeł tłuszczu w diecie lub odwrotnie, korzyści, jakie może przynieść umiarkowane spożywanie mięsa. W tym przypadku chodzi głównie o zawartość składników odżywczych, takich jak witamina B12 czy żelazo hemowe (w czerwonym mięsie).

W świecie żywienia niestety przez większość czasu nic nie jest czarne lub białe. jeżeli ktoś oferuje nam jedno z tych prostych rozwiązań, które rzekomo zadbają o nasz zdrowie, lepiej zatrzymać się na chwilę. Jest to moment, w którym lepiej zweryfikować te informacje.

4. Próbują grać na naszych emocjach

Co tu dużo mówić, nie obejrzelibyśmy żadnego programu do końca, gdyby nie grał on trochę na naszych emocjach. Naturalnie więc twórcy filmowi muszą nas wciągnąć i utrzymać nas, widzów, zaangażowanych w coś interesującego. Tylko w ten sposób będziemy entuzjastycznie oglądać ich dzieło do końca i najlepiej polecać je innym. Filmy dokumentalne nie są tu wyjątkiem. Przez większość czasu ludzie lgną do nich jak muchy do lepu, gdy coś ich przestraszy, zszokuje, zaskoczy lub w jakikolwiek inny sposób do nich przemówi. Różne sensacyjne twierdzenia, szokujące zdjęcia lub materiały wideo działają bardzo dobrze na nas wszystkich.

Niestety, nie wszystkie informacje na temat żywienia są tak pełne akcji i nieprzewidywalne dla filmowców. W związku z tym mogą one ulec niewielkiej zmianie w wyglądzie, aby wywrzeć odpowiednie wrażenie. Dlatego też często niektóre dane są wyrwane z kontekstu, wyolbrzymione lub choćby zmienione, aby pasowały do fabuły. Na przykład w Jesteś tym, co jesz: Bliźniaczy eksperyment, dowiadujemy się, iż produkcja zwierzęca rzekomo wytwarza więcej emisji niż cały sektor transportu. jeżeli jednak zadasz sobie trud sprawdzenia tej statystyki, dowiesz się, iż według Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA), transport odpowiada za 28% emisji, a rolnictwo za 10%. Jednak informacje zawarte w filmie, które mogły pochodzić z mniej wiarygodnego źródła, uczciwie spełniły swoje zadanie – zszokowały wiele osób, które martwią się o środowisko, do ponownego przemyślenia swojej diety. [2]

5. Czasami zachęcają do ekstremalnych zmian w diecie

Jeśli oglądałeś jakieś filmy dokumentalne o żywności, być może już wyłączyłeś Netflix z myślą, iż najlepiej byłoby zmienić całą swoją dietę od podstaw. W końcu wniosek, jaki często można wyciągnąć z wielu tego typu programów, jest taki, iż przedstawiony sposób odżywiania jest najlepszy dla wszystkich.

Prawdopodobnie nie będzie zaskoczeniem, gdy usłyszysz, iż rzucenie się w wir zmian natychmiast po wyłączeniu Netflixa nie jest dobrym pomysłem. Z tego prostego powodu, iż każdy z programów może mówić ci coś innego. Jeden mówi, iż warto przejść na weganizm, inny stoi mocno za dietą paleo, a zwolennicy diety niskowęglowodanowej utrzymują, iż korzyści płynące z ograniczenia węglowodanów są niebotyczne. Jednak droga do najlepszej diety dla wszystkich z nas jest zwykle gdzieś pośrodku. Warto więc potraktować Netflix jako inspirację i zachętę do uzyskania dodatkowych informacji z innych źródeł.

Jakie są ich pozytywne aspekty?

Filmy dokumentalne o żywności mają wiele wad, ale nie można im też odmówić pozytywów. W końcu poruszają ważne tematy i skutecznie rozpowszechniają przesłanie wśród ludzi.

1. Wzbudzają zainteresowanie tematem diety

Nie jest niczym niezwykłym, iż osoba, która zwykle nie interesuje się odżywianiem, sięga po dokument o żywności na Netflixie. Są one nakręcone w taki sposób, aby przyciągały wzrok, a jednocześnie były zrozumiałe dla wszystkich. Często może to być pierwszy krok na drodze do zdrowszego stylu życia.

Z pewnością nie jest dobrym pomysłem obejrzenie tylko jednego filmu dokumentalnego, zaakceptowanie go jako Biblii i oparcie na nim swojego światopoglądu. Mogą one jednak stanowić świetną bramę do barwnego świata odżywiania. Mogą pomóc rozpalić ogień zainteresowania i zachęcić do poznawania większej ilości informacji o prawidłowym odżywianiu, a może choćby do podjęcia takiej próby.

2. Mogą zapoczątkować pozytywne zmiany w diecie

Z pewnością nie można zaprzeczyć, iż filmy dokumentalne o tematyce żywieniowej mogą zasiać w głowie owocne ziarno zainteresowania. W rzeczywistości mogą one z łatwością pobudzić nas do myślenia o swojej diecie. Może więc być tylko kwestią czasu, zanim zasiane nasiona zaczną kiełkować motywacją i chęcią lepszego odżywiania się lub wybierania żywności na podstawie ich wpływu na planetę. Niektórych może on zachęcić do spożywania większej ilości warzyw, inni mogą zwiększyć ogólne spożycie żywności pochodzenia roślinnego lub na przykład zmniejszyć zużycie żywności w plastikowych opakowaniach.

3. Poruszają ważne tematy

Prawda jest taka, iż jeżeli jest coś, co filmy dokumentalne o żywieniu naprawdę potrafią, to jest to sztuka przyciągania uwagi. Jest to zatem świetny sposób na przywiązanie wagi do tematów, o których powinno się mówić głośniej. Nie chodzi tylko o znaczący wpływ odżywiania na zdrowie, ale także na przykład o wpływ diety na środowisko. Często również rutynowo podkreślają różne kwestie środowiskowe i nie pozostają obojętni wobec niedociągnięć przemysłu spożywczego.

Jeśli zaczniemy traktować je z przymrużeniem oka, skutecznie mogą one poszerzyć nasze horyzonty. Mogą służyć jako latarnia morska, która zwraca uwagę na obecnie zaniedbywane kwestie.

Czy warto kierować się dokumentami o żywności?

Biorąc pod uwagę niedobór filmów dokumentalnych o żywieniu, można śmiało powiedzieć, iż ułożenie swojego życia na podstawie zawartych w nich informacji nie jest najlepszym pomysłem. jeżeli jednak umieścisz je w słoiku o nazwie „dla inspiracji”, mogą służyć jako podstawa do pozytywnych zmian w diecie. Zawsze jednak należy upewnić się, iż to, co robimy, jest odpowiednie dla naszego zdrowia. Dlatego warto zagłębić się w temat nieco dłużej i głębiej niż pozwala na to obejrzenie dwugodzinnego filmu.

Czy film dokumentalny zainspirował Cię na przykład do rezygnacji z produktów pochodzenia zwierzęcego w diecie i stosowania diety opartej wyłącznie na roślinach? Świetnie! Może to być podstawą bardzo korzystnej zmiany w Twoim życiu. Zanim jednak rzucisz się na głęboką wodę, najpierw zatrzymaj się w miejscu i przeanalizuj wszystkie za i przeciw. Przeczytaj informacje z innych źródeł i nigdy nie bądź obojętny wobec konsultacji z terapeutą żywieniowym lub doradcą. Odpowie on na pytanie, czy dieta oparta w 100% na roślinach jest naprawdę odpowiednia dla Ciebie, jakie są zagrożenia lub jak ułożyć dietę, która jest zróżnicowana i zbilansowana. Może się okazać, iż znacznie ograniczysz wysoko przetworzoną żywność, produkty pochodzenia zwierzęcego, i iż od czasu do czasu możesz cieszyć się dobrej jakości mięsem, co jest dla Ciebie w porządku. Z drugiej strony, podróż może zaprowadzić Cię w innym kierunku.

Jak już wspomniano, filmy dokumentalne o żywności mogą być bardzo negatywnie nastawione do niektórych tematów i zachęcać do radykalnych zmian. Dobrze widać to na przykład w eksperymencie z bliźniakami, gdzie pod koniec można odnieść wrażenie, iż dieta oparta wyłącznie na roślinach jest najlepszym rozwiązaniem. W tym przypadku potwierdzają to uczestnicy badania, którzy po kilku tygodniach przez cały czas byli szczęśliwi i świetnie się czuli. Należy jednak pamiętać, iż tego typu osoby miały na początku do dyspozycji ekspertów, którzy doradzili im, jak zrobić to dobrze. Ktoś z wiedzą na temat zbilansowanej diety roślinnej zapewnił, iż osoby te nie były narażone na jakiekolwiek niedobory żywieniowe. Oczywiście, możesz również zapewnić to sobie, spotykając się z ekspertem. jeżeli jednak tego nie zrobisz, powinieneś wziąć pod uwagę, iż zmiana diety może nie mieć tak pozytywnego wpływu na Twoje zdrowie.

Filmy dokumentalne o żywności są świetną inspiracją i bodźcem do zmian. Nie są one jednak wystarczające, aby zmusić nas do ich przestrzegania.

Na co zwracać uwagę podczas oglądania filmów dokumentalnych o żywności?

Nowoczesne filmy dokumentalne o żywności mogą wiele nauczyć, a nawet spowodować pewne zmiany w diecie i stylu życia. Aby jednak czerpać z nich to, co najlepsze, należy zachować ostrożność podczas ich oglądania. Jakie pytania warto sobie zadać podczas oglądania filmów dokumentalnych o tematyce żywieniowej?

  • Czy film dokumentalny jest bezstronny, czy przedstawia tylko jeden punkt widzenia?
  • Kto odpowiada za produkcję filmu dokumentalnego i kto go finansuje?
  • Kim są eksperci występujący w filmie dokumentalnym?
  • Czy w filmie dokumentalnym występują eksperci mający odmienne zdanie?
  • Czy próbuje wzbudzić w Tobie strach?
  • Czy próbuje przekonać Cię, iż to, co się w nim znajduje, jest jedyną adekwatną drogą?
  • Czy chce, aby zmienił wszystko i najlepiej natychmiast w omawianym obszarze?

Wystarczy zadać sobie kilka z tych pytań, aby zyskać perspektywę podczas oglądania ulubionych filmów dokumentalnych o żywności. Dzięki tej krytycznej ocenie będziesz w stanie uniknąć ich potencjalnych negatywnych skutków, ale jednocześnie tym bardziej skorzystasz z korzyści, jakie te filmy dokumentalne mają do zaoferowania.

Jaki z tego morał?

Filmy dokumentalne o żywności skutecznie łączą w sobie szokujące i atrakcyjne informacje, przejrzystość, wartką akcję i temat, który dotyczy każdego z nas. Są to zatem programy, które przemówią do szerokiego grona odbiorców i mogą łatwo zainspirować do zmiany diety i stylu życia. Należy jednak zachować ostrożność, ponieważ w większości przypadków są one często jednostronne i prezentują wyłącznie jednostronne poglądy. Dlatego też nie zapewniają one kompleksowego obrazu. jeżeli jednak zwrócisz uwagę na ich niedociągnięcia, mogą być przydatne jako źródło interesujących informacji ze świata żywienia.

Czy od dzisiaj będziesz oglądać filmy dokumentalne o tematyce żywieniowej w nieco innym świetle? jeżeli ten artykuł okazał się przydatny, będziemy wdzięczni za podzielenie się nim ze znajomymi i rodziną.

Żywność fitness
Składniki do gotowania
Idź do oryginalnego materiału