Farmaceuci chcą więcej kontroli nad lekami w sklepach

mgr.farm 2 godzin temu

Na fali kontrowersji wokół pozaaptecznego obrotu lekami, o swoim stanowisku w tej sprawie przypomina Naczelna Rada Aptekarska. Samorząd zawodu farmaceuty już od lat ostrzega przed niebezpieczeństwami związanymi ze sprzedażą leków w sklepach. NRA stanowiska w tej sprawie podejmowała już kilkukrotnie. Na ubiegłotygodniowym posiedzeniu (11 grudnia) farmaceuci podjęli kolejne. Tym razem w sprawie wniosku do Ministra Zdrowia o podjęcie „bezzwłoczne działań w celu opracowania i wprowadzenia rozwiązań prawnych regulujących zasady prowadzenia obrotu pozaaptecznego lekami OTC”.

– Naczelna Rada Aptekarska, jako najważniejszy organ samorządu zawodu farmaceuty, działając w celu ochrony zdrowia pacjenta oraz ochrony zdrowia publicznego, za konieczne uznaje pilne rozporządzeni prac zmierzających do ograniczenia obrotu lekami w placówkach obrotu pozaaptecznego – czytamy w stanowisku.

  • Czytaj również: Czy potrzebujemy pozaaptecznego obrotu lekami?

NRA obszernie przytacza w nim też wnioski, jakie na temat pozaaptecznego obrotu lekami, przedstawiła niedawno Najwyższa Izba Kontroli. Znalazły się one w „Informacji o kontroli pt. „Nadzór nad dopuszczeniem i obrotem lekami bez recepty w świetle bezpieczeństwa pacjentów”.

Raport NIK potwierdza ocenę NIA

Warto przypomnieć, iż 4 grudnia NIK przedstawiła informację na ten temat na sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej. Podczas trwającego dwie godziny posiedzenia, głos w tej sprawie zabierali przedstawiciele organizacji branżowych, którzy krytykowali ustalenia Najwyższej Izby Kontroli. Swoje stanowisko przedstawili oraz najważniejsi urzędnicy – Główny Inspektor Farmaceutyczny, Prezes URPL i przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.

  • Czytaj również: Duże organizacje z branży farmaceutycznej zgodne co do raportu NIK

Na Komisji nieobecni byli jednak przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej. Wydane przez NRA stanowisko jest więc pierwszym oficjalnym głosem samorządu zawodu farmaceuty, w sprawie wniosków NIK. Samorząd nie ukrywa, iż się z nimi zgadza.

– Przytoczone ustalenia i wnioski Najwyższej Izby Kontroli potwierdzają ocenę zasad obrotu pozaaptecznego oraz związanych z nim ryzyk i niebezpieczeństw dla zdrowia publicznego, którą organy i jednostki samorządu zawodu farmaceuty konsekwentnie, stanowczo i jednoznacznie prezentują od kilkunastu lat – czytamy w stanowisku.

Czego oczekują farmaceuci?

Naczelna Izba Aptekarska przypomina, iż już w latach 2012-2016 podejmowała działania mające na celu ograniczenie sprzedaży leków poza aptekami. Ówczesny samorząd zawodu farmaceuty chciał eliminacji obrotu produktami leczniczymi w sklepach i jego ograniczenia w innych placówkach pozaaptecznych. Te działania kontynuowała Naczelna Rada Aptekarska też w kolejnej kadencji (lata 2017-2021). Proponowała wówczas wprowadzenie zakazu sprzedaży leków w sklepach osobom poniżej 16 roku życia. NRA proponowała też utworzenie Krajowego Rejestru Placówek Obrotu Pozaaptecznego i obowiązku zatrudniania farmaceutów, do nadzorowania sprzedaży leków w takich placówkach. Samorząd zabiegał też o wyposażenie wojewódzkich inspektorów farmaceutycznych w nowe uprawnienia kontrole w tym zakresie.

– Powyższe propozycje i postulaty, które prezentowane były w postaci gotowych projektów ustaw i rozporządzeń, zgłaszane były przez Naczelną Radę Aptekarską wielokrotnie, praktycznie przy okazji jakichkolwiek prac legislacyjnych, które dotyczyły obrotu lekami – przypomina NRA.

  • Czytaj również: GIF chce zmian w pozaaptecznym obrocie lekami

Podobne propozycje samorząd zgłasza także teraz – po raporcie Najwyższej Izby Kontroli. A proponuje konkretnie wprowadzenie Krajowego Rejestru Placówek Obrotu pozaaptecznego prowadzonego przez GIF. Leki mogłyby sprzedawać tylko te placówki, które uzyskały wpis do takiego rejestru. By bo uzyskać, konieczne miałoby być uiszczenie opaty w wysokości 50% minimalnego wynagrodzenia.

NRA chce też, by placówki pozaapteczne prowadziły specjalną ewidencję transakcji dotyczących leków. Byłyby też obowiązek zatrudnienia farmaceuty, który przynajmniej raz w miesiącu kontrolowałby przechowywanie i wydawanie leków, wstrzymywanie i wycofywanie decyzjami GIF. Taki farmaceuta mógłby nadzorować maksymalnie 10 takich placówek.

Samorząd zawodu farmaceuty chce też, by pracownicy placówek pozaaptecznych, w których sprzedawane są leki, odbywali obowiązkowe szkolenia (wstępne i regularne co rok). Miałyby one dotyczyć zasad przechowywania i wydawania leków. NRA podtrzymuje też postulat zakazu sprzedaży leków w sklepach poniżej 16. roku życia.

Źródło: ŁW/NIA

Idź do oryginalnego materiału