Dramatyczne sceny w Biedronce pod Warszawą. Było o krok od tragedii

news.5v.pl 7 godzin temu

Sytuację opisał na Facebooku jeden ze świadków zdarzenia — pan Kamil. Swój wpis rozpoczął od podziękowań ekspedientkom sklepu Biedronka, które, jak zaznaczył, „pomogły w uratowaniu życia młodemu człowiekowi”.

— napisał na Facebooku pan Kamil.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dramatyczne sceny w Biedronce pod Warszawą. „W ręku ugryziona tabliczka”

Z jego relacji wynika, iż w piątek 17 stycznia br. w godz. 18.30-19.30 w sklepie Biedronka w Radzyminie młody mężczyzna dostał ataku hipoglikemii.

— opisał pan Kamil, dodając, iż jedyne słowa, które był w stanie wypowiedzieć młody i ledwo przytomny mężczyzna, były: „daj cukier”.

Podano mu butelkę Coca-Coli. Jak tłumaczy pan Kamil, „gdy gryzienie czekolady może sprawiać już problem, jest ostatnia szansa na łyk płynu”.

— czytamy we wpisie pana Kamila.

Mężczyzna w swoim poście podziękował również ludziom ze sklepu, iż w trakcie udzielania pomocy poszkodowanemu „obyło się bez zbędnego zbiegowiska”.

Do hipoglikemii dochodzi, gdy poziom cukru we krwi (glukozy) spada poniżej typowego zakresu, tym samym uniemożliwiając normalne funkcjonowanie. Może to prowadzić do krótkotrwałych powikłań, takich jak np. dezorientacja czy zawroty głowy, jak również do poważniejszych objawów, w tym drgawek, śpiączki, a w skrajnych przypadkach choćby do śmierci.

Idź do oryginalnego materiału