Mechanizmy popychające bakterie do odporności są niepowstrzymane
Dr Grzesiowski wskazał, iż gdybyśmy chcieli powstrzymać proces przystosowania bakterii do antybiotyków, to trzeba je wycofać. — Chodzi o to, żebyśmy niezbyt gwałtownie stanęli przed takim momentem, kiedy nie będzie czym leczyć podstawowych infekcji — zaznaczył podczas warszawskiej konferencji "Choroby zakaźne 2023".
Ekspert wyjaśnił, iż mechanizmy, które pchają bakterie do oporności, są niepowstrzymane, ponieważ mutacja to naturalne zjawisko każdego organizmu, tyle tylko, iż bakterie robią tą bardzo szybko. Tym bardziej iż w praktyce każdy lekarz może przepisać pacjentowi antybiotyk, a jednocześnie rośnie liczba osób o zwiększonej podatności na infekcje bakteryjne.
W jego ocenie nie pomaga w materii również sytuacja globalna. Jak zaznaczył, ocieplenie klimatu bez wątpienia wpłynie na szybsze namnażanie się bakterii, ponieważ lubią ciepło. Kolejna kwestia, na którą wskazał, to turystyka, która wiąże się z przenoszeniem w naszych organizmach drobnoustrojów. Wśród czynników potęgujących zagrożenie wymienił również pandemię, wojnę, biedę, niedożywienie, zaniedbania higieniczne oraz zmiany w rolnictwie.
Zagrożenie antybiotykami używanymi w rolnictwie
— Bardzo niekorzystne zmiany w rolnictwie powodują, iż tych antybiotyków będziemy stosować coraz więcej, ponieważ, mamy zamknięty łańcuch pokarmowy. Dlatego mówimy dzisiaj o jednym zdrowiu — to, co jest w jelitach zwierząt, za chwilę znajdzie się w naszych jelitach, a następnie przywędruje z pacjentem do placówki medycznej – podkreślał dr Grzesiowski.
Wskazał, iż pandemia COVID-19 nasiliła zużycie antybiotyków. — Tłumaczyliśmy to wielokrotnie, mówiły to wytyczne, iż stosowanie antybiotyków w covidzie powinno być absolutnie wyjątkowe, wtedy, kiedy już mamy pewność, iż doszło do zakażenia bakteryjnego – przypomniał, dodając, iż problem ten się nie przebił do świadomości wielu lekarzy i pacjenci byli leczeni choćby kilkoma antybiotykami, co spowodowało gigantyczne przesunięcie lekooporności.
Grzesiowski przekazał, iż w tej chwili w Europie choćby dziesięciokrotnie wzrosła zachorowalność na paciorkowce grupy A, czyli te, które wywołują m.in. anginę.
Wskazał na pytania, które powinien zadać lekarz przed zaleceniem antybiotyku:
Jaka jest diagnoza?
Czy istnieją dowody na poważne zakażenie bakteryjne?
Czy antybiotyki są naprawdę potrzebne?
Czy należy wykonać posiew lub inne badania?
Jaki antybiotyk przepisać?
Czy jest to antybiotyk Access, Watch czy Reserve?
Czy są jakieś alergie, interakcje lub inne przeciwwskazania?
Jaka dawka, ile razy dziennie?
Czy konieczne jest dostosowanie dawki, np. z powodu zaburzeń czynności nerek?
Sposób podawania — jakiego preparatu użyć?
Jeśli konieczne jest leczenie dożylne, kiedy możliwe jest przejście na podawanie doustne?
Czas trwania — jak długo?
Jaka jest data zakończenia leczenia?
Czytaj także: Antybiotykooporność – poszukiwanie nowych rozwiązań w leczeniu infekcji dróg oddechowych