Test ze śliny berlińskiej firmy technologicznej zajmującej się zdrowiem kobiet, dostępny jest od lat jako narzędzie do monitorowania płodności i zaprojektowane tak, aby pomóc parom zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Nazywa się Minilab i działa poprzez śledzenie stężenia progesteronu. Teraz Minilab można również stosować w celu zapobiegania ciąży. Najnowsze badanie wykazało, iż test pod tym względem jest skuteczny w 92%. To wynik zbliżony do skuteczności tabletek antykoncepcyjnych, jednak Minilab nie wywołuje żadnych skutków ubocznych.
Za złoty standard w monitorowaniu poziomu hormonów uznaje się badania krwi, natomiast badanie śliny może być obiecującą alternatywą, ponieważ jest to opcja tańsza, szybsza i można taki test łatwo wykonać w domu. Dane z odczytu przesyłane są do specjalnej aplikacji, która uczy się o wahaniach hormonalnych. Pozwala to na identyfikację tzw. okna płodności, czyli około sześciu dni w miesiącu, kiedy jest największe prawdopodobieństwo zajścia w ciążę.
– Nie zdarzyło się nam, żeby nasz system podał niewłaściwy dzień owulacji lub niewłaściwy dzień płodny – powiedziała Eirini Rapti, dyrektor generalna i założycielka firmy.
- Czytaj również: Antykoncepcja bez recepty. Australia wprowadza tabletki OTC
Urządzenie wpisuje się w nową falę aplikacji związanych ze zdrowiem kobiet, które w ostatnich latach zyskały dużą popularność. Kluczowym konkurentem jest tutaj Natural Cycles – aplikacja, która w 2017 r. stała się pierwszą certyfikowaną aplikacją antykoncepcyjną w UE. Wyniki opierają się na odczytach temperatury, aby śledzić poziom hormonów. Jednak Rapti powiedziała, iż pomiar ze śliny jest zdecydowanie dokładniejszy, ponieważ na odczyt nie wpływa na przykład gorączka.
Wkrótce na rynku
Brytyjski Instytut Normalizacyjny, który kontroluje producentów sprzętu medycznego w Europie, przyznał w tym miesiącu certyfikat Minilabowi. To oznacza, iż urządzenie to można teraz sprzedawać zarówno jako urządzenie do śledzenia płodności, jak i środek antykoncepcyjny. Firma planuje wprowadzić test na rynek Unii Europejskiej we wrześniu, a następnie rozpocząć sprzedaż w Wielkiej Brytanii.
Warto zauważyć, iż wyników wspomnianego badania nie opublikowano jeszcze w recenzowanym czasopiśmie naukowym. Dodatkowo nie obejmowało ono grupy kontrolnej. Oznacza to, iż firma nie może definitywnie udowodnić, iż to właśnie jej urządzenie zapobiegało ciąży. jeżeli jednak wyniki badań potwierdzą się w dłuższym okresie czasu i w przypadku większych grup osób badanych, Minilab będzie równie skuteczny jak Natural Cycles. To jedyny środek antykoncepcyjny oparty na aplikacji dostępny na rynku europejskim. Jak twierdzi Rapti, Minilab ma już tysiące użytkowników w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.
Artykuł na podstawie:
©MGR.FARM