Dominika Kasińska – Lubię otaczać się ludźmi, którzy mnie akceptują

rampa.net.pl 2 lat temu

Cześć Dominiko jak się dziś czujesz? Bardzo się cieszę, iż będziemy mogły porozmawiać:)

Jestem pełna energii i cieszę się, iż będziemy mogły porozmawiać.

Powiedz proszę, jak wyglądała Twoja ścieżka edukacji na przestrzeni lat?

Chodziłam do przedszkola, szkoły podstawowej i gimnazjum w Szczyrku, a potem przyjęto mnie do Liceum Ogólnokształcącego w Buczkowicach, które ukończyłam. Następnie ukończyłam szkoły policealne: kierunek Technik Opiekun w Domu Pomocy Społecznej, później kierunek Technik Administracji i roczny Kurs Stylizacji i Wizażu. Po szkołach pracowałam na stażach z PFRON-u. Trwało to 7 lat, bo siedem lat szukałam pracy. Nie chcieli mnie zatrudnić, chyba dlatego, iż mam zespół Downa.

fot. Anna Zarzecka

Czym się aktualnie zawodowo zajmujesz. Opowiedz proszę o tym?

Aktualnie pracuję w Szkole Niepublicznej Słoneczna Kraina i tam jestem asystentką nauczyciela w Bielsku – Białej. Również pomagam organizować zajęcia dla dzieci, które mają orzeczenia o niepełnosprawności, ale nie tylko. Rozmawiam, wspieram i pocieszam dzieci.

Z jakimi trudnościami dnia codziennego się spotykasz w związku z Twoją niepełnosprawnością?

Mam zespół Downa, czyli jeden chromosom więcej, w każdej komórce ciała. Sprawia on, iż mam problemy z tarczycą, z sercem, mam również alergię, zaćmę i skoliozę i płaskostopie. Czasem mam problemy z liczeniem i płaceniem rachunków.

Czy dotknął Cię kiedyś ostracyzm społeczny, hejt?

Czasem ludzie patrzą na mnie dziwnie, albo traktują jak małe dziecko, a niekiedy jak powietrze, ale coraz rzadziej to się zdarza. W Internecie mam miłe i pozytywne komentarze.

Czym jest dla Ciebie kobiecość?

Kobiecość dla mnie to piękno, delikatność i bycie dobrą opiekunką. Kobiecość to też niezależność i ambicja. Lubię modę i tradycję. Lubię dobrze wyglądać i być zadbana. Ale wiem ze nie szata czyni kobietę, ale jej charakter.

fot. Anna Zarzecka

Jak się znalazłaś w programie” Down the Road”?

Zgłosiłam się na casting do programu i zostałam wytypowana do wyjazdu, miałam miesiąc czasu w spakowanie się i w wrześniu 2019 roku w raz z pięcioma przyjaciółmi i z Przemkiem Kossakowskim pojechaliśmy w podróż po Europie, byliśmy w Czechach, Austrii, Słowenii, Włoszech i Niemczech. Mieliśmy tam wyzwania i atrakcje np.: rajdy samochodowe, rafting, lot helikopterem, nurkowanie w lodowatej wodzie, jazdę konną, przechodziliśmy przez długi most, a na dole była przepaść. Spaliśmy w rozmaitych miejscach. To wszystko było zaskoczeniem, a czasem budziło lęk. Musieliśmy sobie radzić.

Czy udział w programie wpłynął na Twoje życie? W jaki sposób?

Tak udział w programie zmienił moje życie, stałam się odważniejsza, bardziej otwarta i rozważna. Po programie miałam wiele wywiadów do prasy, telewizji i radia. Brałam udział w wielu wydarzeniach i pokazach związanych z promocją programu. Zostałam zauważona. Dostałam też wiele nagród, a najważniejsze dla mnie jest to, iż zostałam zatrudniona i pracuję w Niepublicznej Szkole „Słoneczna Kraina”, w Bielsku Białej.

Czym dla Ciebie jest wolontariat?

Wolontariat to bezinteresowne pomaganie innym, wspieranie, rozmowy i działania na rzecz słabszych i niepełnosprawnych.

fot. prywatne archiwum Dominiki

Pracujesz w Szkole Podstawowej „Słoneczna Kraina? Czym się dokładnie zajmujesz?

W Szkole Podstawowej „Słoneczna Kraina”, jestem asystentką nauczyciela. Pomagam nauczycielom organizować zajęcia, wspieram dzieci, zaprowadzam na zajęcia, kseruję, laminuję, pomagam przy wydawaniu posiłków, wydaję dzieci rodzicom itp.

Otrzymałaś statuetkę „Człowieka bez barier? Fundacji „Integracja”. Co dla Ciebie znaczy ta nagroda?

Statuetka „Człowiek bez barier”, jest dla mnie bardzo ważna, bo zostałam zauważona i doceniona. Jest ona motywacją do dalszej pracy na rzecz innych. Bardzo piękne było to, iż została mi wręczona na Zamku Królewskim w Warszawie.

Tańczysz i śpiewasz w zespole „Ondraszek”, czym dla Ciebie jest ta aktywność?

Uwielbiam tańczyć i śpiewać i jestem góralką, tak więc w Zespole „Ondraszek”, mogę realizować to co lubię. Lubię ludzi, z którymi występuję na scenie. Czuję się tam dobrze.

Dużo tego lata podróżowałaś. Gdzie dokładnie byłaś?

Byłam w Kołobrzegu, Międzyzdrojach i Świnoujściu. Byłam też turystycznie w pięknym Berlinie.

Zaproszona przez Fundację „Oczami Brata”, byłam też gościem specjalnym na Festiwalu Kultury Alternatywnej w Częstochowie. Ostatni mój wyjazd był do Ostrowa Wielopolskiego na obchody Dnia Osób Niepełnosprawnych, organizowanego przez ZUS. Tam w telewizji PROART zrealizowano ze mną program pt. „Rozmowy przy kawie”

Zostałaś ambasadorem projektu „Beskidy bez barier”. Opowiedz proszę o tym.

Tak. „Beskidy bez barier”, a teraz „Śląsk bez barier”, to projekty, których jestem ambasadorką. Wychodzimy z osobami niepełnosprawnym w góry, a przewodnikami są Beskidzka Grupa GOPR. Podczas wędrówki integrujemy się, rozmawiamy. Na zakończenie rajdu jest poczęstunek, a czasem tańce. Teraz były już cztery wyjścia w góry, a w ubiegłym roku było 10 takich wyjść. W jednym z rajdów uczestniczyli również przyjaciele z „Down the Road”.

fot. prywatne archiwum Dominiki

Zasiadasz w Sejmiku Osób Niepełnosprawnych Województwa Śląskiego. Powiedz proszę czym się zajmujecie?

Jestem przedstawicielką osób niepełnosprawnych w Sejmiku Województwa Śląskiego. Pracuję w dwóch komisjach: Komisji do spraw Polityki Społecznej i Ochrony Zdrowia oraz Komisji Sportu i Rekreacji. Mówimy o potrzebach dostępności dla osób niepełnosprawnych, o problemach i potrzebach wprowadzenia zmian.

Jak ważna jest dla Ciebie obecność ludzi wokół?

Lubię otaczać się ludźmi, którzy mnie akceptują i dobrze traktują. Ogromnie wsparcie dostaje od moich najbliższych. Najbardziej czuję bliskość i pomoc mojej mamy.

Podejmujesz sporo inicjatyw, które wymagają wystąpień publicznych. W jaki sposób radzisz sobie z tremą?

Nie mam tremy ani stresu przed wystąpieniem. Podczas różnych wydarzeń czy uroczystości chętnie się wypowiadam i lubię to robić. Cieszę się, iż kogoś to interesuje. Wcześniej na różne tematy rozmawiam z mamą i jestem pozytywnie zmotywowana. Poza tym ćwiczę gotowość językową poprzez odpowiadanie jej na różne trudne pytania.

Kto jest dla Ciebie największym wsparciem?

Wsparciem dla mnie jest rodzina, ale najważniejszym wsparciem jest moja mama. Wiem, iż mogę zawsze na nią liczyć. Dużo ze sobą rozmawiamy, pomagamy sobie wzajemnie, wyjeżdżamy i chodzimy razem do kina, do teatru, na koncerty. Wychodzimy razem do galerii, na zakupy, wyjeżdżamy na różne spotkania i na eventy. To nas bardzo zbliża.

Powiedz proszę, czy masz czas dla siebie i jak celebrujesz ulotne chwile codzienności? Co wtedy lubisz robić?

Tak w wolnym czasie lubię odpoczywać i czytać książę. Lubię również dekorować świeczniki albo oglądać filmy i seriale. Uwielbiam śpiewać, tańczyć i rysować. W wolnym czasie chodzę na spacery z przyjaciółmi, chodzę po górach i zdobywam szczyty. Lubię też podróżować.

Jakie Twoim zdaniem są największe problemy osób niepełnosprawnych w Polsce?

W Polsce przez cały czas jest brak dostępności dla osób niepełnosprawnych do miejsc pracy, do mieszkań treningowych i osiedli chronionych. Nasze Państwo wciąż nie ma systemu. Niepełnosprawni wciąż nie mają wystarczających środków do życia i rehabilitacji. Często żyją w samotności. To jest przykre.

fot. prywatne archiwum Dominiki

Dominiko o czym marzysz?

Marzę być osobą zdrową, chcę być potrzebną i pomagać innym. Chcę nieść dobro. Moje życie – to moja misja. Nie chcę być samotna, chcę mieć kogoś obok mnie. Marzę by mieć chłopaka i przeżyć miłość. Marzę by stworzyć rodzinę i dom, i podróżować. Chciałabym mieć nowego laptopa i na nim napisać książę. A może zatańczyć lub usiądź w jury w tańcu gwiazdami. Ponadto chciałabym mieć własny program telewizyjny. A może jeszcze polatać na paralotni?

Czego Tobie życzyć?

Można mi życzyć zdrowia i spełnienia marzeń.

Dominika Kasińska

Zapraszamy do poznania twórczości Dominiki:

Kanał na YouTube

Profil Na FB:

Profil na Instagramie:

Idź do oryginalnego materiału