Depresyjne zaburzenia osobowości – poradnik dla cierpiących i ich bliskich

psychocare.pl 1 dzień temu

Depresyjne zaburzenia osobowości (znane też jako osobowość depresyjna) to utrwalony wzorzec negatywnego myślenia, obniżonego nastroju i pesymizmu, który przenika niemal wszystkie aspekty życia osoby dotkniętej tym zaburzeniem. W przeciwieństwie do epizodu depresji klinicznej, który ma charakter przejściowy, osobowość depresyjna oznacza stałe, głęboko zakorzenione cechy i zachowania obecne już od wczesnej dorosłości. Osoby z takim zaburzeniem często postrzegane są jako smutne, przygnębione, „wiecznie niezadowolone” i niezdolne do odczuwania radości w codziennym życiu. Poniższy poradnik wyjaśnia istotę depresyjnego zaburzenia osobowości – jego definicję, objawy, wpływ na codzienne funkcjonowanie, możliwe przyczyny, różnice w porównaniu z depresją kliniczną, dostępne metody leczenia oraz rokowania. Artykuł skierowany jest zarówno do osób cierpiących na to zaburzenie, jak i do ich bliskich, oferując wiedzę, wsparcie i nadzieję na poprawę jakości życia.

Co to jest depresyjne zaburzenie osobowości?

Depresyjne zaburzenie osobowości to termin używany w psychiatrii na opis trwałego wzorca przygnębienia, pesymizmu i negatywnej samooceny, stanowiącego element osobowości człowieka. W klasyfikacjach diagnostycznych zaburzenie to miało burzliwą historię: pojawiło się w DSM-II (Drugi Podręcznik Diagnostyczno-Statystyczny), pominięto w DSM-III, a następnie umieszczono w aneksie DSM-IV-TR jako propozycję do dalszych badań. Aktualnie DSM-5-TR nie wymienia osobowości depresyjnej jako odrębnej diagnozy, głównie z powodu jej znacznego pokrywania się z uporczywym zaburzeniem depresyjnym (dystymią). Innymi słowy, wiele osób ze stałym subklinicznym przygnębieniem otrzymuje dziś diagnozę dystymii (PDD – persistent depressive disorder).

W najnowszej klasyfikacji ICD-11 również zrezygnowano z wyodrębniania osobowości depresyjnej jako osobnej kategorii. Zamiast tego stosuje się podejście wymiarowe – diagnozuje się ogólnie zaburzenie osobowości z określeniem jego nasilenia, a cechy takiej osobowości opisuje się dzięki tzw. negatywnej afektywności. Negatywna afektywność oznacza skłonność do częstego doświadczania szerokiego zakresu negatywnych emocji, takich jak przygnębienie, wstyd, złość czy lęk, a także niską samoocenę, negatywistyczne nastawienie i chroniczne poczucie niepewności. Taki właśnie profil emocjonalny odpowiada temu, co potocznie nazywamy osobowością depresyjną.

Mimo zmian w klasyfikacjach, doświadczenie osoby z osobowością depresyjną jest jak najbardziej realne. Charakteryzuje się ono utrwalonym pesymizmem, brakiem euforii z życia i surowym krytycyzmem wobec siebie. Eksperci podkreślają, iż osobowość depresyjna to względnie stabilna konfiguracja cech, która nie pokrywa się w pełni ani z epizodycznymi zaburzeniami nastroju, ani z innymi typami zaburzeń osobowości. Innymi słowy, nie jest to tylko „przedłużająca się depresja” czy po prostu inny rodzaj znanego zaburzenia – to odrębny wzorzec funkcjonowania psychicznego, wymagający osobnego podejścia.

Charakterystyczne cechy i objawy osobowości depresyjnej

Osoby z depresyjnym zaburzeniem osobowości prezentują szereg charakterystycznych cech i objawów, które utrzymują się przez lata. Według opisu z DSM-IV (gdzie osobowość depresyjna była opisana w aneksie) jest to „perwazyjny (wszechobecny) wzorzec depresyjnych przekonań i zachowań rozpoczynający się we wczesnej dorosłości i obecny w różnych kontekstach”. Aby można było mówić o tym zaburzeniu, u danej osoby przez większość dni w ciągu co najmniej dwóch lat musiało występować pięć lub więcej z następujących cech:

  • Chronicznie obniżony nastrój: dominujące jest przygnębienie, smutek, poczucie przytłoczenia i brak euforii życia. Osoba wydaje się niemal cały czas przygnębiona, ponura i nieczerpiąca przyjemności z rzeczy, które innych cieszą.
  • Niska samoocena i poczucie bezwartościowości: myślenie o sobie koncentruje się na przekonaniach o własnej niedoskonałości, nieadekwatności i małej wartości. Taka osoba zwykle nie wierzy w siebie, umniejsza swoje osiągnięcia i ma głęboko zakorzenione poczucie bycia gorszym od innych.
  • Samokrytycyzm i poczucie winy: osoby te są dla siebie niezwykle surowe – ciągle obwiniają się za choćby drobne błędy i mają nadmierne poczucie winy. Często rozpamiętują dawne porażki i noszą w sobie żal do samych siebie, zamiast wybaczyć sobie pomyłki.
  • Pesymizm i negatywne nastawienie: świat widziany jest w czarnych barwach. Dominuje poczucie beznadziejności co do przyszłości – trudno im wyobrazić sobie pozytywny obrót spraw. W każdej sytuacji najpierw dostrzegają to, co może się nie udać. Towarzyszy temu ogólny negatywizm i brak wiary, iż cokolwiek dobrego może ich spotkać.
  • Skłonność do zamartwiania się: mają tendencję do ciągłego rozpamiętywania problemów i martwienia się na zapas. choćby neutralne wydarzenia interpretują negatywnie, co powoduje przewlekły lęk i napięcie. Często przeżywają tzw. „czarne myśli”, oczekując najgorszego scenariusza.
  • Krytycyzm wobec innych: interesujące jest, iż osoby te bywają krytyczne i osądzające także w stosunku do otoczenia. Choć na zewnątrz często są wycofane, w myślach (lub w rozmowach) potrafią surowo oceniać innych ludzi, wytykając im błędy i niedociągnięcia. Ich negatywne spojrzenie dotyczy więc nie tylko własnej osoby, ale i świata wokół.
  • Brak odczuwania przyjemności (anhedonia): występuje trwała niezdolność do odprężenia się i cieszenia chwilą. Osoba z osobowością depresyjną nie potrafi się zrelaksować – czas wolny zamiast euforii przynosi jej dyskomfort lub poczucie pustki. W efekcie często unika aktywności towarzyskich czy hobby, które innym sprawiają przyjemność.
  • Skłonność do izolacji społecznej: z powodu niskiej samooceny i braku euforii osoby te wycofują się z życia społecznego. Często prowadzą samotny tryb życia, unikając większych grup czy nowych znajomości. Mogą odczuwać, iż nie pasują do innych, co pogłębia izolację.

Wiele z powyższych objawów przypomina obraz depresji przewlekłej (dystymii). Ważne jest jednak, iż w osobowości depresyjnej traktujemy je jako cechy osobowości, a nie tylko symptomy epizodu chorobowego. Objawy te są względnie stałe i część tożsamości osoby, przez co często pozostają niezauważone lub bagatelizowane przez otoczenie. Taka osoba bywa określana po prostu jako „urodzony pesymista” albo „smutna z natury”, co utrudnia dostrzeżenie, iż mamy do czynienia z zaburzeniem wymagającym pomocy.

Codzienne funkcjonowanie z depresyjnym zaburzeniem osobowości

Jak wygląda życie codzienne osoby z osobowością depresyjną? Utrwalony pesymizm i smutek wpływają na wiele obszarów funkcjonowania – od relacji z innymi ludźmi, przez efektywność w pracy, po drobne czynności dnia codziennego. Poniżej omawiamy, z czym mierzą się takie osoby na co dzień oraz jak ich cechy oddziałują na różne sfery życia.

Relacje rodzinne i partnerskie

W bliskich związkach osobowość depresyjna może stanowić duże wyzwanie. Osoba o depresyjnym usposobieniu często czuje się niegodna miłości i wsparcia. Może towarzyszyć jej ciągłe poczucie winy wobec partnera czy rodziny – na przykład przekonanie, iż „psuje nastrój” bliskim swoją postawą lub iż nie zasługuje na ich uwagę. W rezultacie bywa emocjonalnie nieobecna: unika dzielenia się uczuciami, tłumi swoje potrzeby, obawia się zwierzyć z obawy przed niezrozumieniem lub odrzuceniem.

Taka osoba może także nie dostrzegać pozytywnych gestów ze strony bliskich. Nie dlatego, iż ich nie zauważa, ale z powodu ciągłego wewnętrznego krytycyzmu i skupienia na własnych brakach. jeżeli partner prawi komplementy czy oferuje pomoc, osoba depresyjna wewnętrznie podważa szczerość tych gestów lub uważa, iż na nie nie zasługuje. To rodzi nieporozumienia i emocjonalny dystans w relacji – bliscy mogą czuć się odtrąceni, a sama osoba z osobowością depresyjną utwierdza się w przekonaniu, iż jest niezrozumiana.

Empatia i otwartość ze strony otoczenia są tu niezwykle ważne. Warto pamiętać, iż za wycofaniem i chłodem takich osób często stoi lęk przed zranieniem i odrzuceniem. Małymi krokami można uczyć się okazywać swoje uczucia i potrzeby – terapia par czy rodzinna bywa pomocna w przełamywaniu tych barier.

Praca i rozwój zawodowy

W środowisku zawodowym osoby z depresyjnym zaburzeniem osobowości ujawniają mieszankę mocnych stron i trudności. Z pozytywów, często są to pracownicy bardzo sumienni, odpowiedzialni i dokładni. Mając wrodzoną skłonność do krytycyzmu, dbają o szczegóły i przewidują potencjalne problemy, co bywa cenione przez pracodawców. Taka osoba poważnie traktuje swoje obowiązki, rzadko lekceważy terminy czy zadania. Jej ostrożność i realistyczne podejście sprawiają, iż potrafi trafnie ocenić ryzyko i unika pochopnych decyzji. Są to cechy, które mogą przekładać się na wysoką jakość pracy.

Z drugiej strony, wyzwania również są znaczące. Osoba o depresyjnej osobowości często ma trudność z docenieniem własnych osiągnięć. Może bagatelizować pochwały lub wręcz nie dowierzać komplementom na swój temat. Bywa, iż odczuwa lęk przed awansem lub podejmowaniem bardziej odpowiedzialnych ról – wydaje jej się, iż i tak sobie nie poradzi, albo iż zaraz „coś zawali”. Często unika stanowisk liderskich, woli trzymać się w cieniu i wykonywać polecenia innych, niż przewodzić zespołowi. W grupie pracowniczej może pełnić rolę cichego, rzetelnego wykonawcy, ale rzadko aspiruje do bycia szefem.

Ponadto ciągły wewnętrzny krytyk sprawia, iż taka osoba boi się popełnić błąd. Towarzyszy jej obawa przed oceną ze strony przełożonych i kolegów, przez co czasem pracuje wolniej (sprawdzając się wielokrotnie) lub unika podejmowania decyzji. W środowiskach konkurencyjnych czy wymagających przebojowości może czuć się nie na miejscu. Warto jednak podkreślić: to, iż ktoś nie przebija się na pierwszy plan, nie znaczy, iż brak mu kompetencji. Osoby z osobowością depresyjną często mają dużą wiedzę i umiejętności – potrzebują jedynie wsparcia, by uwierzyć we własne możliwości.

Życie towarzyskie i codzienne obowiązki

W sferze życia towarzyskiego osobowość depresyjna przejawia się skłonnością do wycofania. Osoba dotknięta tym zaburzeniem często unika spotkań w większym gronie, bo czuje się w nich nieswojo lub z góry zakłada, iż nie będzie mile widziana. Na imprezie czy zebraniu rodzinny może siedzieć cicho z boku, bardziej jako obserwator niż aktywny uczestnik. Bywa, iż woli słuchać, niż mówić, i z trudem przychodzi jej spontaniczna zabawa czy śmiech. Neutralne sytuacje społeczne odbiera przez pryzmat własnego pesymizmu – np. jeżeli znajomi żartują, może pomyśleć, iż na pewno śmieją się z niej, choćby jeżeli obiektywnie to nieprawda. To błędne odczytywanie intencji innych dodatkowo wzmacnia poczucie alienacji.

Również czas wolny nie przynosi takiej osobie ulgi. Tam gdzie inni cieszą się odpoczynkiem, hobby czy leniuchowaniem, osoba o depresyjnej osobowości czuje niepokój lub pustkę. Nie potrafi się zrelaksować – często choćby w niedzielne popołudnie czy na urlopie towarzyszy jej wewnętrzny niepokój albo przygnębienie. Może mieć wrażenie, iż marnuje czas albo iż i tak nie zasługuje na odpoczynek. W konsekwencji jeszcze bardziej zamyka się w sobie i ogranicza kontakty z ludźmi.

Co ważne, ta permanentna powaga i smutek sprawiają, iż otoczenie nierzadko nie rozumie osoby z osobowością depresyjną. Znajomi mogą odbierać ją jako zarozumiałą, krytyczną lub chłodną emocjonalnie – nie wiedząc, ile autoironii, samokrytyki i cierpienia kryje się pod tą maską. To dodatkowo utrudnia nawiązywanie relacji. Zdarza się, iż takie osoby pozostają samotne, co niestety bywa przez nie przyjmowane jako potwierdzenie ich negatywnych przekonań („skoro nie mam przyjaciół, widocznie jestem beznadziejny”).

Mocne strony i zasoby takich osób

Mimo powyższych trudności, warto dostrzec, iż osoby z depresyjnym wzorcem osobowości posiadają także pewne mocne strony, które odpowiednio wykorzystane mogą stać się atutami. Wspomniana wcześniej sumienność i ostrożność sprawiają, iż są to ludzie wiarygodni i odpowiedzialni. Empatia i wrażliwość emocjonalna – choć wiążą się z cierpieniem – powodują, iż potrafią oni głęboko zrozumieć cudze problemy. Często zauważają cierpienie innych i są skłonni nieść pomoc, ponieważ sami wiedzą, jak to jest czuć się źle. Ich skromność sprawia, iż nie przypisują sobie przesadnych zasług, co w połączeniu z pracowitością czyni z nich wartościowych współpracowników i oddanych przyjaciół.

Nierzadko osoby te cechuje również realizm wynikający z pesymistycznego nastawienia. Choć negatywizm w nadmiarze szkodzi, to umiarkowany sceptycyzm bywa cenny – pozwala unikać nadmiernego ryzyka. Osobowość depresyjna widzi potencjalne zagrożenia tam, gdzie inni mogą je bagatelizować, dzięki czemu potrafi przygotować plan B i ostudzić zbyt optymistyczne podejście.

Warto doceniać te pozytywne aspekty. Przy odpowiednim wsparciu (np. terapii) osoby z osobowością depresyjną mogą nauczyć się wykorzystywać swoje cechy w konstruktywny sposób, nie będąc jednocześnie przez nie przytłoczonymi. W dalszej części artykułu omówimy, jak terapia pomaga zmieniać destrukcyjne wzorce myślenia i wzmacniać pozytywne strony, a także jakie są szanse na poprawę życia takich osób.

Możliwe przyczyny depresyjnego zaburzenia osobowości

Skąd biorą się depresyjne zaburzenia osobowości? Nie ma jednej prostej odpowiedzi – podobnie jak w przypadku wielu zaburzeń natury psychicznej, na ukształtowanie się osobowości depresyjnej wpływa kombinacja różnych czynników. Zaliczamy do nich m.in. predyspozycje biologiczne, cechy psychologiczne oraz doświadczenia środowiskowe. Poniżej przedstawiono najważniejsze z możliwych przyczyn:

  • Czynniki biologiczne: Badania sugerują, iż u podstaw chronicznie obniżonego nastroju mogą leżeć pewne uwarunkowania biologiczne. Należą do nich predyspozycje genetyczne – osobowość depresyjna częściej występuje u osób, w których rodzinach były zaburzenia nastroju, co wskazuje na dziedziczną komponentę. Ponadto różnice w funkcjonowaniu mózgu i neuroprzekaźników mogą sprzyjać takiemu profilowi osobowości. Np. niższa aktywność serotoniny i dopaminy (substancji regulujących nastrój i motywację) jest wiązana z podatnością na przewlekłe stany przygnębienia. Niektóre badania neuroobrazowe wskazują choćby na subtelne zmiany strukturalne w mózgach osób z dystymią/osobowością depresyjną (np. w układzie limbicznym), choć są to dane wstępne. Ogólnie rzecz biorąc, biologiczne „podłoże” sprawia, iż pewne osoby rodzą się z temperamentem skłonnym do negatywnych emocji – co w sprzyjających okolicznościach może rozwinąć się w pełnoobjawową osobowość depresyjną.
  • Czynniki psychologiczne: Do rozwoju tego zaburzenia przyczyniają się również specyficzne mechanizmy psychologiczne. Jednym z nich jest utrwalony negatywny styl myślenia ukształtowany we wczesnych latach życia. Dziecko, które dorastało w poczuciu braku bezpieczeństwa czy z ciągłą krytyką, może internalizować przekonanie „jestem do niczego” i „świat jest przytłaczający” – takie schematy poznawcze w dorosłości stanowią rdzeń osobowości depresyjnej. Psycholog Aaron Beck opisał to zjawisko jako triadę depresyjną: negatywne postrzeganie siebie, świata i przyszłości. Osoby o osobowości depresyjnej typowo przejawiają wszystkie elementy tej triady: bardzo niskie poczucie własnej wartości, przekonanie, iż świat jest pełen cierpienia, oraz brak nadziei na poprawę w przyszłości. Inny mechanizm to internalizacja winy i złości – w psychologii psychodynamicznej mówi się, iż takie osoby kierują agresję do wewnątrz (zamiast wyrazić złość na kogoś, złoszczą się na siebie), przez co narasta w nich poczucie winy i autopogarda. U podstaw osobowości depresyjnej mogą też leżeć cechy temperamentu takie jak wysoka reaktywność emocjonalna, skłonność do lęku i wrażliwość na krytykę – jeżeli spotkają się z trudnym środowiskiem, mogą przekształcić się w trwałe zaburzenie.
  • Czynniki środowiskowe: Rzecz jasna, życiowe doświadczenia również odgrywają ogromną rolę. Do rozwoju depresyjnego wzorca osobowości mogą przyczynić się przewlekłe stresy i traumy. Często w wywiadach osób z tym zaburzeniem pojawia się historia trudnego dzieciństwa – np. dorastanie w rodzinie, gdzie brakowało emocjonalnego ciepła albo panowała nadmierna krytyka. Wychowanie przez rodziców chłodnych lub nadmiernie karzących to częsty motyw: dziecko, które nigdy nie usłyszało pochwały, za to było ciągle porównywane do lepszych od siebie, może wykształcić przekonanie, iż nigdy nie jest dość dobre. Podobnie zaniedbanie emocjonalne – gdy potrzeby dziecka były ignorowane – uczy je tłumić emocje i nie oczekiwać wsparcia od innych. W życiu dorosłym przekłada się to na poczucie samotności i braku zaufania do ludzi. Innym czynnikiem są traumatyczne przeżycia (np. przemoc, molestowanie, utrata bliskich we wczesnym wieku) – mogą one trwale obniżyć obraz siebie i światopogląd, prowadząc do chronicznego smutku. Co ważne, także długotrwały stres w życiu dorosłym (np. wyniszczający związek, mobbing w pracy, życie w ciągłej niepewności finansowej) potrafi utrwalić pesymistyczny styl reagowania. Sumując: środowisko może zarówno złagodzić biologiczne skłonności (przez wspierające, kochające relacje), jak i je spotęgować (przez urazy psychiczne). W przypadku osobowości depresyjnej często mamy do czynienia z tym drugim scenariuszem – negatywne doświadczenia wzmacniają wrodzoną tendencję do smutku i lęku.

Warto podkreślić, iż przyczyny te zwykle współwystępują i wzajemnie na siebie oddziałują. Na przykład osoba obciążona genetycznie może być bardziej podatna na skutki traumy; z kolei ktoś o silnym negatywnym usposobieniu może wybierać środowiska, które to potwierdzają. Choć dokładne mechanizmy powstawania osobowości depresyjnej wciąż są badane, ogólny konsensus naukowców jest taki, iż to wypadkowa biologii i biografii danej osoby. Wiedząc to, łatwiej zrozumieć, iż nikt nie „wybiera” bycia chronicznie przygnębionym – często jest to rezultat lat doświadczeń i predyspozycji poza kontrolą jednostki.

Osobowość depresyjna a depresja kliniczna – różnice

Na pierwszy rzut oka osobowość depresyjna i depresja kliniczna (czyli zaburzenie typu depresyjnego, np. epizod dużej depresji) mogą wydawać się bardzo podobne. W obu przypadkach widzimy smutek, przygnębienie, niską samoocenę, brak energii czy pesymizm. Jednak z perspektywy diagnostycznej i praktyki klinicznej są to dwa odrębne pojęcia, które warto rozróżniać. Poniżej wyjaśniamy najważniejsze różnice między osobowością depresyjną a depresją oraz pokrewnym zaburzeniem dystymicznym.

Depresja kliniczna (duża depresja, zaburzenie depresyjne jednobiegunowe) to poważna choroba afektywna, która zwykle przebiega w formie odrębnych epizodów. Epizod depresji trwa co najmniej dwa tygodnie (często wiele miesięcy) i charakteryzuje się nasilonymi objawami: głębokim smutkiem, utratą zainteresowań, zmianami apetytu i snu, zmęczeniem, poczuciem bezwartościowości, a nierzadko myślami samobójczymi. Depresja jest uznawana za chorobę psychiczną, która istotnie zniekształca myślenie, nastrój i funkcjonowanie danej osoby. Może być wywołana różnymi czynnikami (biologicznymi – np. zaburzeniami neurochemii, lub psychospołecznymi – jak stresujące wydarzenia). Ważne jest, iż epizody depresji mają początek i koniec – choćby bez leczenia część osób po pewnym czasie powraca do swojego typowego funkcjonowania (choć w ciężkich przypadkach epizody mogą się powtarzać lub przewlekać). Jak obrazowo ujęli to specjaliści: osoba, która zachoruje na depresję, po wyleczeniu wraca do swojej „normalnej” osobowości sprzed choroby. Depresja jest więc stanem nabytym, odmiennym od naszego bazowego funkcjonowania.

Osobowość depresyjna natomiast to pewien typ uosobienia, stały sposób bycia. Tutaj nie ma wyraźnych epizodów – przygnębienie i pesymizm są niemal nieprzerwane, przeplatając się co najwyżej z okresami lekkiej poprawy lub gorszego zaostrzenia. Można powiedzieć, iż depresyjny nastrój jest dla tej osoby „normą”. Co ważne, cechy osobowości depresyjnej ujawniają się już we wczesnej dorosłości (często pierwsze sygnały są widoczne w okresie nastoletnim), podczas gdy epizody poważnej depresji mogą wystąpić w dowolnym wieku i nierzadko pojawiają się nagle, np. po jakimś trudnym wydarzeniu życiowym. W osobowości depresyjnej smutek jest częścią charakteru, a nie „najeźdźcą z zewnątrz”, jak obrazowo można nazwać epizod depresji. Ponadto, w przeciwieństwie do klinicznej depresji, osobowości depresyjnej nie tłumaczymy zaburzeniami biochemicznymi mózgu czy sezonowymi wahaniami nastroju – to raczej utrwalony zestaw przekonań i nastawień, który nie podlega dużym wahaniom w zależności od pory roku czy zmian hormonalnych. Oczywiście, osoba z osobowością depresyjną również może doświadczyć epizodu dużej depresji (i niestety jest u niej większe ryzyko takich epizodów), ale najważniejsze jest to, iż nawet pomiędzy epizodami pozostaje ona pesymistyczna, smutna i samokrytyczna.

Dystymia (uporczywe zaburzenie depresyjne) to zaburzenie, które stanowi pewien pomost między powyższymi pojęciami. Dystymia jest definiowana jako chronicznie obniżony nastrój o łagodnym nasileniu utrzymujący się minimum dwa lata. Często objawy dystymii są bardzo zbliżone do tego, co obserwujemy w osobowości depresyjnej – ciągłe przygnębienie, niska samoocena, zmęczenie, problemy ze snem, brak nadziei. Nieprzypadkowo dawniej dystymię nazywano właśnie depresyjnym zaburzeniem osobowości. Różnica polega na tym, iż dystymia jest formalnie klasyfikowana jako zaburzenie nastroju (afektywne), a nie osobowości. W praktyce diagnozowania często pojawia się dylemat: czy ktoś ma „tylko” dystymię, czy też jego objawy są wyrazem głębiej zakorzenionego rysu osobowości? Wielu specjalistów uważa, iż te pojęcia w dużej mierze się pokrywają. DSM-5włączając dystymię (pod nazwą uporczywe zaburzenie depresyjne) zasugerował, iż większość przypadków tzw. osobowości depresyjnej można ująć właśnie jako dystymię. Z kolei niektórzy badacze twierdzą, iż osobowość depresyjna to specyficzny podtyp dystymii, wyróżniający się silniejszymi cechami negatywnego myślenia (negatywizm, pesymizm, samokrytycyzm) niż samym obniżeniem nastroju.

Kluczowe różnice praktyczne: W depresji klinicznej najczęściej stosuje się farmakoterapię (leki przeciwdepresyjne)oraz psychoterapię – epizod depresji zwykle da się istotnie złagodzić lub choćby całkowicie wyleczyć w ciągu miesięcy. W osobowości depresyjnej leki odgrywają mniejszą rolę (choć bywa, iż np. SSRI lub SNRI są przepisywane w celu zmniejszenia uporczywego przygnębienia), a głównym sposobem pomocy jest długoterminowa psychoterapia. Depresja to choroba, którą można wyleczyć lub która może samoistnie minąć; osobowość depresyjna to cecha, którą trzeba stopniowo zmieniać poprzez pracę nad sobą – co jest procesem dłuższym, ale możliwym.

Podsumowując, osobowość depresyjna nie jest tym samym co epizod depresji. Można obrazowo powiedzieć, iż depresja to burza, która przychodzi i mija, podczas gdy osobowość depresyjna to stale pochmurna pogoda. Rozróżnienie tych stanów jest istotne, bo determinują inne podejście do leczenia i wsparcia. jeżeli masz wątpliwości, z czym masz do czynienia – zawsze warto zasięgnąć opinii specjalisty. Dokładna diagnoza pozwoli obrać adekwatną drogę leczenia.

Leczenie: jak można pomóc osobie z depresyjnym zaburzeniem osobowości?

Czy z osobowością depresyjną da się coś zrobić? Dobra wiadomość jest taka, iż tak – choć wymaga to czasu i zaangażowania. Ponieważ mówimy o wzorcach zakorzenionych w osobowości, podstawową i najskuteczniejszą formą leczenia jest psychoterapia. Farmakoterapia (leki przeciwdepresyjne) może odegrać rolę wspomagającą, zwłaszcza jeżeli współwystępują objawy poważniejszej depresji lub lęku, ale sama w sobie zwykle nie wystarczy, by zmienić utrwalone schematy myślenia i reagowania. Poniżej przedstawiamy główne metody terapii i wsparcia oraz to, czego można się po nich spodziewać:

  • Terapia poznawczo-behawioralna (CBT): Jest to jeden z najlepiej przebadanych i najskuteczniejszych sposobów terapii w przypadku utrwalonych negatywnych wzorców myślenia. Terapeuta poznawczo-behawioralny pomaga pacjentowi zidentyfikować automatyczne myśli i przekonania, które leżą u podłoża chronicznego przygnębienia (np. „jestem beznadziejny”, „świat jest zły”, „zawsze wszystko zepsuję”). Następnie wspólnie pracują nad podważeniem i zmianą tych myśli na bardziej realistyczne i życzliwe sobie samemu. W przypadku osobowości depresyjnej terapia koncentruje się na przełamywaniu triady negatywnych przekonań Becka – pacjent uczy się stopniowo widzieć siebie, świat i przyszłość w mniej skrajnie czarnych barwach. CBT wykorzystuje również techniki behawioralne: planowanie przyjemnych aktywności, trening umiejętności społecznych, naukę relaksacji. Celem jest przewartościowanie własnych przekonań i wypracowanie zdrowszych nawyków reagowania. Osoba z osobowością depresyjną uczy się np. dostrzegać swoje sukcesy (a nie tylko porażki), przyjmować pochwały, rozpoznawać kiedy jej myślenie „wpada w dół” i jak to zatrzymać. Terapia poznawczo-behawioralna trwa zwykle kilkanaście miesięcy (czasem dłużej), ale już po kilku-kilkunastu tygodniach pacjenci odczuwają pierwsze małe zmiany w sposobie myślenia, co dodaje motywacji do dalszej pracy.
  • Terapia schematu: Jest to podejście wywodzące się z CBT, szczególnie polecane w zaburzeniach osobowości, bo łączy pracę poznawczą z głębszym wglądem w emocje z dzieciństwa. W terapii schematów zakłada się, iż u podstaw osobowości depresyjnej leżą pewne nieadaptacyjne schematy (np. schemat deprywacji emocjonalnej – przekonanie „nikt mnie nie pokocha”, czy schemat porażki – „jestem skazany na bycie gorszym”). Terapeuta pomaga zidentyfikować te schematy i ich pochodzenie w przeszłych doświadczeniach, a następnie przepracować je emocjonalnie. Często wykorzystuje się techniki wyobrażeniowe (np. wyobrażenie sobie rozmowy z krytycznym rodzicem i wyrażenie tłumionych uczuć) oraz odgrywanie ról. Celem jest uzdrowienie „zranionego dziecka”tkwiącego w pacjencie i nauczenie go, jak sam może sobie dać wsparcie i akceptację. Terapia schematu bywa dłuższa niż klasyczna CBT, ale wielu pacjentom z głęboko zakorzenionym pesymizmem pozwala dotrzeć do źródeł swoich przekonań i trwale je zmienić. Badania wskazują, iż po takiej terapii zmniejsza się nie tylko nasilenie objawów depresyjnych, ale i ogólny poziom dysfunkcji osobowości.
  • Terapia interpersonalna (IPT): To krótkoterminowa terapia koncentrująca się na poprawie relacji z innymi i umiejętnościach społecznych. Ponieważ osoby z osobowością depresyjną często mają trudności w związkach (są wycofane, niekomunikatywne, pełne poczucia winy), terapia interpersonalna może pomóc przepracować problemy w rolach społecznych – np. konflikt z partnerem, żal po stracie, trudności w wchodzeniu w bliskość. IPT uczy wyrażania emocji w relacjach, asertywności, budowania sieci wsparcia. W efekcie pacjent stopniowo doświadcza poprawy jakości swoich więzi z ludźmi, co ma wtórnie pozytywny wpływ na nastrój i obraz siebie.
  • Psychoterapia psychodynamiczna/analityczna: Choć mniej przebadana pod kątem osobowości depresyjnej niż CBT, ma również swoich zwolenników. W nurtach psychodynamicznych podkreśla się znaczenie nieuświadomionych konfliktów emocjonalnych (np. stłumionej złości, kierowanej przeciw sobie) i wczesnych relacji z opiekunami, które mogą leżeć u podłoża chronicznego poczucia winy i smutku. Terapia psychodynamiczna polega na eksplorowaniu tych głębokich uczuć w relacji z terapeutą – pacjent może np. odkryć, iż jego surowy wewnętrzny krytyk ma „głos” wymagającego rodzica z przeszłości, i nauczyć się z nim dyskutować. Ten rodzaj terapii bywa długotrwały, ale dla niektórych osób jest bardzo pomocny w uzyskaniu wgląduw źródła swoich problemów i zyskaniu większej samoakceptacji.
  • Farmakoterapia (leki): Leki antydepresyjne nie leczą co prawda samej osobowości, ale mogą być użyteczne, jeżeli osoba z osobowością depresyjną cierpi także na objawy klinicznej depresji lub silnego lęku. Często bywa tak, iż długoletni pesymizm przeradza się okresowo w pełnoobjawową depresję – wtedy lekarze psychiatrzy zalecają włączenie leków. Najczęściej stosowane są SSRI (selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny) lub SNRI (inhibitory wychwytu serotoniny i noradrenaliny) – nowoczesne leki przeciwdepresyjne, które stabilizują nastrój. Leki te mogą pomóc obniżyć poziom odczuwanego smutku, lęku czy poprawić energię, co stwarza lepsze warunki do korzystania z psychoterapii. Ważne jednak, by mieć realistyczne oczekiwania – farmakoterapia nie zmieni utrwalonych przekonań ani nawyków myślowych, a jedynie złagodzi ich nasilenie. Dlatego zaleca się, aby leki były wsparciem, a nie jedyną metodą leczenia. Oprócz antydepresantów, czasem stosuje się leki przeciwlękowe lub nasenne, jeżeli dana osoba ma np. duże problemy ze snem z powodu ciągłego zamartwiania się. Każdą farmakoterapię powinien prowadzić i monitorować lekarz psychiatra.
  • Wsparcie psychoedukacyjne i grupy wsparcia: Poza formalną terapią, bardzo cenne bywa zdobycie wiedzy na temat swojego zaburzenia oraz kontakt z innymi, którzy mają podobne doświadczenia. Psychoedukacja – czy to w formie rozmów z terapeutą, czy poprzez czytanie rzetelnych źródeł – pomaga zrozumieć mechanizmy osobowości depresyjnej („Aha, więc nie tylko ja tak mam, to są typowe objawy, z którymi da się pracować”). Grupy wsparcialub grupa terapeutyczna pozwalają przełamać izolację – spotkanie osób zmagających się z przewlekłym przygnębieniem daje poczucie, iż nie jest się samemu i iż inni potrafią nas zrozumieć. Wspólnie można dzielić się sposobami radzenia sobie na co dzień, motywować do wprowadzania zmian. Dla niektórych już samo opowiedzenie innym o swoich zmartwieniach bywa uwalniające, zwłaszcza gdy całe życie tłumiło się emocje. jeżeli nie ma możliwości dołączenia do grupy na żywo, istnieją fora internetowe czy grupy w mediach społecznościowych poświęcone chronicznej depresji – jednak tu trzeba uważać, by korzystać z nich rozsądnie (unikając np. wzajemnego nakręcania się w pesymizm, co niestety bywa pułapką).

Czy terapia daje efekty? Tak, choć w przypadku zaburzeń osobowości wymaga to więcej czasu niż np. leczenie ostrego epizodu choroby. Badania i praktyka kliniczna pokazują, iż połączenie psychoterapii z ewentualnym wsparciem farmakologicznym jest skuteczne w leczeniu utrwalonych depresyjnych wzorców. Szczególnie terapia poznawczo-behawioralna i jej odmiany mają udokumentowaną skuteczność – pacjenci uczą się dzięki nim bardziej adaptacyjnych sposobów myślenia, co przekłada się na trwałą poprawę nastroju i funkcjonowania. Co więcej, opracowano specjalne podejścia dedykowane przewlekłym formom depresji, takie jak CBASP (Cognitive Behavioral Analysis System of Psychotherapy) – integrujący protokół terapeutyczny łączący elementy CBT, terapii interpersonalnej i psychodynamicznej. CBASP skupia się m.in. na przełamywaniu negatywnych wzorców interakcji i budowaniu poczucia bezpieczeństwa w relacji terapeutycznej. W badaniach wykazano, iż CBASP może być skuteczny u osób z dystymią trwającą wiele lat.

Podsumowując, leczenie osobowości depresyjnej to proces wielowymiarowy – wymaga zaangażowania pacjenta, często długoterminowej psychoterapii i cierpliwości. Jednak efekty potrafią być bardzo wymierne: poprawa samooceny, zdolność do odczuwania euforii z małych rzeczy, bardziej satysfakcjonujące relacje z ludźmi, większa odporność na stres. Dla osoby, która całe życie żyła w cieniu czarnych myśli, taka zmiana jest na wagę złota. W kolejnym rozdziale omówimy, jakie są rokowania przy depresyjnym zaburzeniu osobowości i jak wygląda droga ku lepszemu życiu z perspektywy czasu.

Doświadczasz trudności i potrzebujesz wsparcia? Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji.
Zapisz się online

Rokowania i nadzieja na poprawę jakości życia

Czy z osobowości depresyjnej można się „wyleczyć”? To pytanie zadaje sobie wiele osób dotkniętych tym zaburzeniem oraz ich bliscy. Odpowiedź brzmi: można znacząco poprawić funkcjonowanie i samopoczucie, choć być może pewne cechy – jak skłonność do refleksyjnego smutku czy wrażliwość – pozostaną elementem osobowości. Rokowania przy depresyjnym zaburzeniu osobowości są na ogół pomyślne, pod warunkiem iż osoba podejmie odpowiednie leczenie i wsparcie. Ważne jest jednak uświadomienie sobie kilku kwestii:

  • Bez leczenia stan może utrzymywać się latami: Osobowość depresyjna nie „mija” sama z siebie. Wręcz przeciwnie – nieleczona może trwać całe życie, często nierozpoznana i nie nazwana. Wiele osób tak przywyka do ciągłego przygnębienia, iż zaczyna je traktować jako część swojego charakteru, „taki już mój urok”. Niestety, to przekonanie bywa pułapką, bo zniechęca do szukania pomocy. Dlatego świadomość istnienia tego zaburzenia i nazwanie swoich trudności po imieniu jest pierwszym krokiem do zmiany. jeżeli od lat czujesz się nieszczęśliwy i uważasz, iż „już tak masz” – pamiętaj, iż to wcale nie musi tak pozostać.
  • Pierwsze efekty terapii pojawiają się stopniowo: W zaburzeniach osobowości nie ma mowy o szybkim „cudownym ozdrowieniu”. Zmiana negatywnych schematów myślenia przypomina odwijanie mocno splątanego kłębka liny – wymaga cierpliwości i systematycznej pracy. W początkowych miesiącach terapii poprawa bywa niewielka lub falująca (są lepsze i gorsze dni). To normalne. Ważne, by się nie zrażać i kontynuować pracę. Z czasem, zwykle po kilku miesiącach, osoba zaczyna zauważać, iż np. trochę łatwiej jest jej przerwać spiralę czarnych myśli, iż potrafi choć odrobinę bardziej cieszyć się z drobnych przyjemności, iż weekend nie jest już wyłącznie czasem udręki. Te drobne sukcesy to sygnał, iż terapia działa, a dalsze postępy są możliwe.
  • Znacząca poprawa jakości życia jest osiągalna: Badania długoterminowe pokazują, iż choć osobowość depresyjna jest stosunkowo stabilnym konstruktem, to nie jest „wyrokiem na całe życie”. W jednym z badań stwierdzono, iż diagnoza osobowości depresyjnej po roku przez cały czas była obecna u większości pacjentów, ale wielu z nich udało się zmniejszyć nasilenie objawów i poprawić przystosowanie. Inaczej mówiąc, choćby jeżeli pewne cechy depresyjne w osobowości pozostaną, to można nauczyć się z nimi żyć tak, by nie dominowały całego życia. Wielu pacjentów po udanej terapii mówi coś w stylu: „Smutek przez cały czas czasem przychodzi, ale już mną nie rządzi” albo „Wciąż jestem raczej poważny z natury, ale potrafię cieszyć się życiem i akceptuję siebie takim, jakim jestem”. To ogromna jakościowa zmiana.
  • Nadzieja odgrywa kluczową rolę: Co paradoksalne, jednym z największych wyzwań w leczeniu osobowości depresyjnej jest… przekonanie samego pacjenta, iż zmiana jest możliwa. Pesymizm i poczucie beznadziei są tak silne, iż osoba często nie wierzy, iż terapia czy jakiekolwiek działania mogą jej pomóc. Dlatego praca nad wzbudzeniem iskierki nadziei jest fundamentalna. Czasem pomocne bywa tu wsparcie bliskich lub kontakt z osobami, którym się poprawiło – widząc na czyimś przykładzie, iż można z tego wyjść, łatwiej uwierzyć w możliwość poprawy u siebie. Zadaniem terapeuty jest również być „nadzieją w depozycie” – czyli utrzymywać wiarę w pacjenta nawet, gdy on sam ją traci. Z biegiem czasu ta nadzieja przenosi się na pacjenta: zaczyna on dostrzegać, iż nie jest skazany na życie w wiecznym cieniu i iż zasługuje na lepsze jutro.
  • Poprawa bywa trwała, ale wymaga pielęgnacji: Po zakończeniu terapii ważne jest, by przez cały czas stosować wypracowane strategie radzenia sobie. Osobowość to system nawyków i przekonań – te negatywne zostały zastąpione zdrowszymi, ale stary sposób myślenia może czasem próbować powracać w sytuacjach stresu. Dlatego dobrze jest kontynuować pewne praktyki samopomocowe: np. prowadzić dzienniczek myśli, dbać o równowagę między obowiązkami a przyjemnościami, praktykować techniki relaksacyjne czy mindfulness. Niektórzy pacjenci decydują się na tzw. terapię podtrzymującą (np. spotkania raz w miesiącu), aby utrzymać osiągnięte postępy. Inni radzą sobie sami, korzystając z wiedzy i narzędzi wyniesionych z terapii. najważniejsze jest, by być czujnym na ewentualne nawroty silnego pesymizmu – jeżeli zauważymy, iż znów przez tygodnie tkwimy w poczuciu beznadziei, warto gwałtownie zgłosić się po pomoc (to nie oznaka porażki, ale dbałości o siebie).

Podsumowując, rokowania przy depresyjnym zaburzeniu osobowości są umiarkowanie dobre. To zaburzenie nie jest „łatwe” do zmiany jak infekcję wyleczyć antybiotykiem, ale przy odpowiedniej terapii i wsparciu społecznym możliwa jest znaczna poprawa funkcjonowania. Wielu ludziom udaje się z czasem odzyskać euforia życia, nawiązać satysfakcjonujące relacje i spojrzeć na siebie bardziej przychylnym okiem. Osobowość depresyjna nie musi oznaczać dożywotniego cierpienia – można nauczyć się z nią żyć, a choćby stopniowo przekształcić ją w bardziej adaptacyjną wersję siebie.

Nie jesteś sam – zaproszenie do skorzystania z pomocy PsychoCare

Jeśli opis depresyjnego zaburzenia osobowości brzmi dla Ciebie znajomo – być może od dawna czujesz się chronicznie przygnębiony, przepełnia Cię poczucie winy, masz wrażenie bycia bezwartościowym i wycofałeś się z życia społecznego – pamiętaj proszę, nie jesteś w tym sam. Wiele osób walczy z podobnymi uczuciami każdego dnia, często w milczeniu i niezrozumieniu otoczenia. Choć może teraz trudno Ci w to uwierzyć, Twoje życie naprawdę może wyglądać inaczej. Zasługujesz na wsparcie i ulgę w cierpieniu.

PsychoCare oferuje profesjonalną, empatyczną pomoc dla osób doświadczających chronicznego przygnębienia i negatywnego myślenia o sobie. Chcielibyśmy Cię serdecznie zaprosić na bezpłatną konsultację psychologiczną w naszym ośrodku. To niezobowiązujące spotkanie ze specjalistą, podczas którego będziesz mógł/mogła opowiedzieć o swoich odczuciach i otrzymać wstępną ocenę swojej sytuacji. Nasi psychologowie doskonale rozumieją, jak wyniszczające potrafi być życie z osobowością depresyjną – podejdą do Ciebie z pełną życzliwością, zrozumieniem i dyskrecją.

Wyciągnięcie ręki po pomoc wymaga odwagi, zwłaszcza gdy od lat nosisz w sobie przekonanie, iż „musisz radzić sobie sam” albo iż „to i tak nic nie da”. Jednak decydując się na rozmowę ze specjalistą, robisz pierwszy krok ku zmianie. W PsychoCare wierzymy, iż każda osoba ma w sobie potencjał do poprawy swojego życia, choćby jeżeli w tej chwili przytłacza ją smutek. Naszą misją jest pomóc Ci ten potencjał odkryć. Wspólnie poszukamy dróg wyjścia z zaklętego kręgu negatywnych myśli, nauczymy Cię strategii radzenia sobie z przygnębieniem i stopniowo zaczniemy odbudowywać Twoje poczucie własnej wartości.

Nie czekaj, aż chroniczny smutek odbierze Ci kolejne lata życia. Skontaktuj się z nami – telefonicznie, mailowo lub odwiedzając nasz gabinet – i umów na bezpłatną konsultację. Zadbaj o siebie tak, jak zasługujesz. Być może trudno Ci teraz pomyśleć o jaśniejszej przyszłości, ale daj sobie szansę: pozwól nam sobie pomóc. Razem możemy sprawić, iż niebo, do tej pory zasnute chmurami, zacznie się przejaśniać. Pierwszy krok należy do Ciebie.

Pamiętaj: nie jesteś winien/winna temu, iż cierpisz – ale możesz sobie pomóc wyjść z cierpienia. W PsychoCare czekamy, aby Cię wesprzeć na tej drodze ku lepszemu życiu.

Bibliografia

  1. World Health Organization. ICD-11 Classification of Personality DisordersNegatywna afektywność jako cecha zaburzenia osobowości (2019)
  2. American Psychiatric Association. Podręcznik diagnostyczno-statystyczny zaburzeń psychicznych (DSM-5-TR)Usunięcie osobowości depresyjnej jako odrębnej diagnozy (2022)
  3. Phillips KA, Gunderson JG, Triebwasser J. i in. Reliability and validity of depressive personality disorder. American Journal of Psychiatry 155(8):1044-1048 (1998)
  4. Mayo Clinic. Persistent Depressive Disorder (Dysthymia) – Symptoms & CausesObraz przewlekle obniżonego nastroju i „posępnej osobowości” (2022)
  5. American Psychiatric Association (APA). What Is Depression?Definicja depresji klinicznej jako poważnego zaburzenia wpływającego na myśli, nastrój i zachowanie (2020)
  6. PsychCentral – Pedersen T. Depressive Personality Disorder: Definition, Causes, and Treatments(2022)
  7. Nowe Widoki – Białek K. Osobowość depresyjna – klasyfikacja diagnostyczna, terapia(2023)
  8. Psychiatry & Psychotherapy Podcast – Puder D., Shedler J. Episode 241: Depressive Personality Style(2023)
Idź do oryginalnego materiału