Niemal jedna na osiem kobiet doświadcza okołoporodowych zaburzeń nastroju, które mogą utrudniać codzienne funkcjonowanie i przyczyniać się do pogorszenia stanu zdrowia. Większość dotychczasowych badań dotyczących tego tematu koncentrowała się jednak na pierwszym roku po porodzie, podczas gdy u 30–50 proc. kobiet problemy te mogą trwać znacznie dłużej niż 12 miesięcy.
Do badań zrekrutowano 33 kobiety, które wypełniły kwestionariusze dotyczące zdrowia psychicznego w ciągu trzech lat po urodzeniu dziecka. Analizowane były także próbki krwi kobiet pod kątem ekspresji różnych genów.
Badacze zaobserwowali, iż na poziomie ekspresji genów związanych ze stanem zapalnym występowały wyraźne różnice pomiędzy kobietami, które doświadczały zaburzeń nastroju po porodzie, oraz tymi, które ich nie miały.
W przypadku kobiet, u których występowały nasilone objawy depresji, zaburzeń lękowych czy zespołu stresu pourazowego w okresie od dwóch do trzech lat po urodzeniu dziecka, widoczne było zwiększenie aktywności genów związanych z silniejszym prozapalnym działaniem mechanizmów obronnych układu odpornościowego.
W tej grupie matek zaobserwowano także zmniejszenie aktywności genów związanych z obroną organizmu przed wirusami.
– Naszym celem było ustalenie, w jaki sposób identyfikować kobiety, u których zaburzenia nastroju mogą utrzymywać się dłużej – mówi dr Eynav Accortt, autorka analizy.
Opracowanie odpowiedniego badania krwi pomogłoby we wczesnej diagnostyce ryzyka, co z kolei dałoby możliwość zaoferowania tym kobietom wsparcia. – Żadna z kobiet nie powinna cierpieć przez problemy zdrowia psychicznego przez lata po porodzie, dlatego bardzo chcemy ustalić, dlaczego część kobiet jest bardziej narażona m.in. na depresję czy zaburzenia lękowe – dodaje badaczka.