Czym jest syndrom oszusta i jak sobie z nim radzić?

psychoterapiacotam.pl 1 rok temu

Syndrom oszusta, zwany też czasami syndromem impostora jest pojęciem psychologicznym, które zostało wprowadzone w latach 80. XX wieku. Jego twórczyniami są dwie badaczki i psychoterapeutki – Pauline Clance i Susane Imes. Oficjalnie po raz pierwszy określenie to pojawiło się w opublikowanym przez obie badaczki artykule z 1978 roku pod tytułem „The Impostor Phenomenon in High Achieving Women: Dynamics and Therapeutic Intervention.”

Najbardziej charakterystyczną cechą syndromu oszusta jest przekonanie żywione przez daną osobę, iż wszystkie jej osiągnięcia i sukcesy to wynik przypadku, a nie rzeczywistych umiejętności i ciężkiej pracy. Osoby, które zmagają się z tym zespołem mają silną tendencję przede wszystkim do bagatelizowania własnych sukcesów. Przypisują je bowiem czynnikom zewnętrznym – uważają, iż miały szczęście, udało im się przypadkiem lub dzięki wsparciu innych osób. Często też odczuwają silny lęk przed tym, iż ktoś się domyśli „prawdy” i zdemaskuje przed otoczeniem, tak, by wszyscy się dowiedzieli, iż dana osoba wcale nie jest kompetentna. Z tego przekonania bierze się nazwa samego syndromu – taka osoba uważa sama siebie za oszusta i osobę, która nie zasłużyła na wszystko to, co ma.

Osoby dotknięte tym syndromem bardzo często mają niezwykle wysokie wymagania wobec siebie lub są wręcz perfekcjonistami. Osiągają sukcesy, spotykają się z pozytywnym uznaniem od innych osób, ale wewnętrznie są przekonane, iż to wszystko jest oszustwem, a one wcale nie zasłużyły na wszystko to, co mają.

Syndrom oszusta może wystąpić u osób niezależnie od płci, choć początkowo odnoszono się do niego wyłącznie w kontekście kobiet. Dopiero późniejsze, bardziej pogłębione badania pozwoliły stwierdzić, iż może dotykać on również mężczyzn. Może być związany z różnymi sferami życia – karierą zawodową, edukacją, życiem osobistym – lub dotyczyć wszystkich tych sfer jednocześnie.

Syndrom oszusta bardzo negatywnie wpływa na samoocenę i samopoczucie. Może zwiększać poziom stresu i być przyczyną silnego niepokoju. Dlatego należy z nim walczyć, by w końcu zacząć doceniać siebie i swoje osiągnięcia dokładnie tak, jak na to zasługujesz.

Skąd się bierze syndrom oszusta?

Syndrom oszusta wypływa z przekonania danej osoby, iż nie zasługuje na sukcesy w swoim życiu i wszystkie one biorą się z przypadku i czynników zewnętrznych. Taka osoba nie uznaje swoich sukcesów jako czegoś, na co ciężko zapracowała, na coś, co jest wypadową jej pracy, umiejętności i talentów, tylko przypisuje wszystko czynnikom, które od niej nie zależą. Jednak skąd się bierze takie przekonanie?

Istnieje pewien związek pomiędzy zespołem oszusta a perfekcjonizmem, choć jest to związek dość skomplikowany. Perfekcjonizmem nazywa się tendencję do ciągłego dążenia do absolutnej perfekcji. Perfekcjonista ma niesamowicie wyśrubowane wymagania tak względem siebie, jak i innych. I nigdy tak naprawdę nie jest zadowolony. Perfekcjonista bowiem zawsze wychodzi z przekonania, iż można coś zrobić lepiej, przyłożyć się bardziej i coś poprawić. Jest osobą niesamowicie krytyczną i nigdy tak naprawdę nie jest zadowoloną z osiągniętych efektów.

To wszystko może wpływać na rozwój syndromu oszusta. W końcu perfekcjonista nigdy nie jest zadowolony z osiągniętych efektów. Zawsze uważa, iż można coś zrobić lepiej, bo nigdy nie jest w stanie osiągnąć absolutnej perfekcji i osiągnąć zamierzonych celów w stu procentach. Dlatego choćby jeżeli są chwaleni za swoje osiągnięcia, odnoszą sukcesy i są powszechnie podziwiani, mogą żywić głębokie przekonanie, iż wcale nie zasługują na całe to uznanie i wszystkie sukcesy. Wszystko to, co dobre, przypisuje bowiem roli przypadku, szczęścia lub wychodzi z założenia, iż odniósł sukces, bo ktoś nie zauważył wszystkich niedociągnięć i problemów i gdyby tylko miał więcej czasu i przyjrzał się bardziej to na pewno cofnąłby swoją decyzję.

Nie każda osoba z syndromem oszusta jest perfekcjonistą. Nie każdy perfekcjonista ma rozwinięty syndrom oszusta, jednak te dwie kwestie mogą iść ze sobą w parze. jeżeli czujesz, iż jesteś takim przypadkiem i nie jesteś w stanie radzić sobie ze stresem, niepokojem i innymi emocjami, które Tobą targają, poszukaj profesjonalnej pomocy.

Zespół oszusta ma też bezpośredni związek z samooceną. W końcu wpływa on bardzo mocno na sposób w jaki postrzegasz sam siebie, jak widzisz swoje sukcesy i jaki masz stosunek do własnych talentów czy umiejętności. Jako osoba z syndromem oszusta możesz bagatelizować wszystko to, co dobre, za to wyolbrzymiać wszystko to, co złe. A to bardzo źle działa na samoocenę. Związek ten działa w obie strony. Z jednej syndrom oszusta może obniżać samoocenę, ale też do rozwinięcia syndromu oszusta może doprowadzić niska samoocena.

Najważniejsze w procesie zdrowienia i osiągnięcia komfortu psychicznego jest uświadomienie sobie, iż syndrom oszusta jest czymś nieprawdziwym, czymś, co wpływa na Twoje postrzeganie siebie samego, ale wypływa z nieprawidłowych, nieprawdziwych pobudek i nie jest rzeczywiste. W rzeczywistości wcale nie jesteś oszustem – jesteś osobą, która zasłużyła na wszystkie swoje sukcesy.

Objawy syndromu oszusta – sprawdź czy problem dotyczy również Ciebie!

Syndrom oszusta jest bardzo często związany z poczuciem, iż wszystkie Twoje osiągnięcia są wynikiem szczęścia, przypadkowego splotu okoliczności lub wpływu osób trzecich i Twoja praca, wysiłek, talent czy umiejętności nie ma tu żadnego znaczenia. jeżeli czujesz, iż to coś, co dotyczy także Ciebie lub kogoś Ci bliskiego, przeczytaj na jakie objawy jeszcze warto zwrócić uwagę. Do niepokojących sygnałów należą:

  • Duża samokrytyka – nie ma nic złego w pewnej dawce samokrytycyzmu. To pozwala Ci się rozwijać, dążyć do bycia najlepszą wersją samego siebie, rozwijać i uczyć na swoich błędach. Jednak nadmiar samokrytyki może Cię paraliżować. Możesz w ogóle nie być w stanie próbować nowych rzeczy, angażować się do kolejnych projektów przez strach przed porażką.
  • Bagatelizowanie swoich osiągnieć – odnosisz sukcesy? Udało Ci się skończyć duży projekt przed czasem? Szef Cię chwali, przyjaciele i współpracownicy bardzo cenią sobie Twoje umiejętności, jesteś uważany za osobę, która jest bardzo utalentowana i odnosi sukcesy? W Twoim umyśle nie ma to znaczenia. Zawsze bowiem znajdziesz jakieś wyjaśnienie swoich sukcesów tak, by okazało się, iż nie masz z tym nic wspólnego i tak naprawdę nie zasługujesz na wszystko to, co otrzymałeś.
  • Porównywanie się z innymi – osoba z syndromem oszusta ciągle porównuje się z innymi i zawsze w tych porównaniach wypada źle. Zawsze jest ktoś bardziej utalentowany, bogatszy, bardziej charyzmatyczny, ma więcej interesujących umiejętności – wymieniać można naprawdę długo. W oczach osoby z syndromem oszusta wszyscy ludzie, do których się porównuje, wypada lepiej i prowadzi ciekawsze, pełniejsze życie – czy to na polu prywatnym i rodzinnym, czy też tym zawodowym.
  • Nieufność wobec pochwał i odniesionych sukcesów – jeżeli cierpisz na syndrom oszusta to zawsze wtedy, gdy ktoś Cię chwali, szukasz w tym drugiego dna. Możesz uważać pochwały za formę szyderstwa, doszukiwać się ironii w głosie czy też zastanawiać się, czego konkretnie chce druga osoba, skoro tak Cię chwali. choćby jeżeli odniesiesz sukces, nie potrafisz się z tego cieszyć, bo wychodzisz z założenia, iż udało Ci się przez przypadek lub wręcz przez pomyłkę.
  • Strach przed ujawnieniem – osoby z syndromem oszusta uważają się właśnie za oszustów. Dlatego bardzo boją się chwili, w której ktoś to zauważy i ogłosi to światu. Czują, iż muszą się ukrywać i odczuwają w związku z tym silny stres, który może bardzo mocno i negatywnie wpływać na ich umiejętności zawierania przyjaźni i wchodzenia w różnorodne relacje z ludźmi.

Jeśli identyfikujesz się z powyższymi objawami istnieje duża szansa na to, iż faktycznie cierpisz na syndrom oszusta. Niska samoocena, brak umiejętności doceniania samego siebie, problemy z zaufaniem – to wszystko bardzo mocno może wpłynąć na Twój stan. Zdarza się jednak, iż czasami tego typu objawy pojawiają się i znikają – dotyczą jednej, konkretnej sytuacji i nie oddziałują na inne kwestie w Twoim życiu. Wtedy możesz to uznać za zupełnie normalne zjawisko psychologiczne. jeżeli jednak uczucia te towarzyszą Ci stale, jeżeli negatywnie wpływają na Twoje życie, wtedy poszukaj fachowej pomocy.

Pamiętaj, iż to, czego doświadczasz, nie jest czymś dziwnym czy niespotykanym. Z tym samym problemem mierzy się naprawdę wiele osób. Psycholog czy psychoterapeuta doskonale Cię zrozumieją i będą w stanie Ci pomóc, jeżeli tylko zgłosisz się po pomoc.

Jak sobie radzić z syndromem oszusta?

Syndrom oszusta może bardzo negatywnie wpłynąć na Twoje życie. Na szczęście istnieją sposoby na to, by sobie z tym radzić. Może to być dużym wyzwaniem, może zająć całkiem sporo czasu, jednak warto podjąć się tej walki i w końcu zacząć czerpać pełną satysfakcję w Twoim życiu. Co możesz dla siebie zrobić?

Zastanów się nad sobą. Chwila refleksji może Ci bardzo pomóc. Świadomość własnych, negatywnych myśli i przekonań, świadomość tego, iż niekoniecznie muszą być one prawdziwe i są wynikiem tylko Twoich obaw i wątpliwości, a nie obiektywnej prawdy, ma duże znaczenie.

Pomyśl też o swoich sukcesach. Przypomnij sobie wszystkie chwile, kiedy coś Ci się udało, jakie komentarze wtedy otrzymywałeś i jak to świadczy o Twoich umiejętnościach. Nie szukaj wymówek dla swojego sukcesu. Przeanalizuj tak obiektywnie, jak tylko potrafisz, wszystkie wydarzenia, które finalnie doprowadziły Cię do sukcesu. jeżeli podejdziesz do tego zadania poważnie, możesz zacząć zauważać to, co najważniejsze – iż bez Twojej ciężkiej pracy i umiejętności wcale by się nie udało.

Pamiętaj też, iż wokół Ciebie są ludzie, którzy chcą Ci pomóc. Podziel się z nimi wszystkim tym, co Cię tak mocno niepokoi, podziel się swoimi obawami. Możesz otrzymać wsparcie, którego tak bardzo potrzebujesz. Masz szansę też zrozumieć, iż to, co odczuwasz jest czymś bardziej powszechnym, niż sądzisz.

Twoje sukcesy są Twoje i masz prawo się z nich cieszyć. Znajdź czas na to, by uczcić wszystkie osiągnięcia – samotnie lub w towarzystwie ludzi, którym ufasz. Nikt nie nazwie Cię oszustem, nikt nie będzie sądził, iż świętujesz coś, na co nie zasługujesz. Ludzie będą się po prostu cieszyć Twoim szczęściem razem z Tobą.

Niska samoocena może Cię bardzo blokować i zatrzymywać Twój wewnętrzny rozwój. Na szczęście także tutaj są sposoby na to, by sobie z nią radzić. Pomóc Ci w tym może terapia i zrozumienie własnych emocji, a także tego, jak wszystkie przeżycia wpływają na Twój umysł i które wzorce Twojego myślenia są tymi nieprawidłowymi. Praca nad samooceną może być trudna, ale może też przynieść mnóstwo satysfakcji.

Rozwijaj się. Szukaj nowego hobby, bierz udział w kursach, ucz się nowych umiejętności z książek czy Internetu. Rozwój pozwoli Ci w końcu zacząć doceniać swoje umiejętności, a także pozwoli Ci rozwijać Twój potencjał. W dodatku im więcej będziesz wiedzieć, tym pewniej będziesz się czuć.

Osoby z syndromem oszusta mogą też bardzo dużo zyskać biorąc udział w psychoterapii. Możesz dzięki temu pracować nad swoją samooceną, rozwijać swój wewnętrzny potencjał i zmieniać negatywne wzorce myślenia na te o wiele lepsze. Możesz też lepiej zrozumieć swoje emocje i reakcje, a także otworzyć się na samego siebie, co pomoże Ci też w otworzeniu się na innych.

Idź do oryginalnego materiału