🎄 Czy świąteczna magia znika, gdy dekoracje pojawiają się zbyt wcześnie?

lukamaro.pl 1 godzina temu

Coraz częściej lampki i bombki widać już w listopadzie. Czy to przesada, czy po prostu dłuższa euforia ze świąt?

Jeszcze nie zdążyliśmy schować zniczy po Wszystkich Świętych, a w witrynach sklepów migoczą już choinki, czekoladowe mikołaje i świąteczne melodie. W centrach handlowych rozbrzmiewa „Last Christmas”, a na balkonach pojawiają się pierwsze światełka. Jedni z euforią zanurzają się w bożonarodzeniowy klimat, inni wzdychają, iż to „za wcześnie” i iż magia świąt traci przez to swój wyjątkowy urok. Gdzie leży złoty środek?

Wczesne dekorowanie — moda, marketing czy potrzeba serca?

Zjawisko coraz wcześniejszego wchodzenia w klimat świąt doczekało się choćby swojej nazwy — „Christmas creep”. Handlowcy wiedzą, iż okres przedświąteczny to czas wzmożonych zakupów, więc dekoracje i reklamy pojawiają się coraz wcześniej. Ale nie tylko oni są odpowiedzialni za ten trend.

Jak wynika z badań przytaczanych przez serwis „Kobieta Rzeczpospolita”, ludzie, którzy dekorują swoje domy wcześniej, częściej czują się szczęśliwi i mają bardziej pozytywne nastawienie do świata. Dla wielu to sposób na poprawę humoru w ponure, listopadowe dni. Z kolei psycholog Marzena Sekuła w rozmowie z Medycyną Prywatną zwraca uwagę, iż wcześniejsze dekorowanie może wydłużyć euforia z przygotowań, ale niesie też ryzyko „świątecznego przesytu”, zanim grudzień na dobre się zacznie.

Dlaczego warto dekorować wcześniej?

  1. Dłuższy czas radości
    Dekoracje przywołują wspomnienia z dzieciństwa i tworzą w domu ciepłą atmosferę. Wcześniejsze ozdabianie pozwala cieszyć się tym klimatem dłużej — bez pośpiechu.
  2. Lek na listopadową chandrę
    Gdy dni są krótkie, a pogoda nie rozpieszcza, kolorowe światełka i zapach igliwia mogą działać jak naturalna terapia. Psychologowie zauważają, iż świąteczny klimat może realnie poprawić nastrój.
  3. Więcej spokoju
    Wczesne przygotowania to mniej stresu. Nie trzeba nerwowo biegać po sklepach tuż przed Wigilią – można wszystko zaplanować i celebrować przygotowania w swoim rytmie.

Ale uwaga: magia tkwi w oczekiwaniu

Nie brakuje też głosów przeciwnych. Wielu Polaków uważa, iż zbyt wczesne dekoracje odbierają świętom ich wyjątkowość. Magia Bożego Narodzenia polega przecież na oczekiwaniu – na stopniowym wchodzeniu w klimat, który swój szczyt osiąga dopiero w Wigilię.

Psychoterapeuci podkreślają, iż nadmiar bodźców – migoczących świateł, dźwięków kolęd, reklam – może prowadzić do tzw. „świątecznego zmęczenia”. Kiedy Boże Narodzenie trwa już od początku listopada, w grudniu czujemy się… zmęczeni świętami, zanim się one w ogóle rozpoczną.

W sondażu przytoczonym przez Black Red White widać, iż większość Polaków woli zachować umiar:

  • 34,6% zaczyna dekorować w trzecim tygodniu grudnia,
  • 28,3% — na początku grudnia,
  • tylko 8% odkłada to do Wigilii.

Magia świąt to nie data w kalendarzu

Czy zatem wczesne dekorowanie naprawdę psuje świąteczną atmosferę? Niekoniecznie. Wszystko zależy od intencji i naszego podejścia. jeżeli ozdoby pojawiają się z radości, a nie z przymusu czy pod wpływem marketingu, mogą stać się pięknym wstępem do świąt.

Warto jednak znaleźć równowagę. Dobrym rozwiązaniem może być dekorowanie etapami — najpierw delikatne akcenty (np. światełka, gałązki sosny), a dopiero w grudniu pełna choinka i ozdoby. Dzięki temu świąteczny klimat narasta stopniowo, zachowując nutę oczekiwania.

Wczesne dekorowanie domu nie musi odbierać świętom magii — może ją choćby wydłużyć. Warunek? Robić to z sercem, nie z obowiązku.

Niech decyzja o tym, kiedy rozświetlić dom, wynika z Twojego nastroju, emocji i potrzeby bliskości, a nie z kalendarza sklepowych promocji. Bo magia Bożego Narodzenia nie zaczyna się wtedy, gdy zawisną lampki — ale wtedy, gdy w naszych sercach pojawia się ciepło, spokój i euforia oczekiwania.

Zdjęcie: Pixabay

  • Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
  • Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych.
  • Jesteś świadkiem wypadku lub pożaru, masz dla nas interesujący temat z Twojego miasta lub okolicy, którym warto się zająć – napisz do nas!
Idź do oryginalnego materiału