Nikotyna to związek o silnym działaniu uzależniającym, będący neurotoksyną z grupy alkaloidów. Choć wiele osób utożsamia go z chorobami oddechowymi, takimi jak rak płuca czy POChP, to nie nikotyna odpowiada za rozwój tych schorzeń*.
Nikotyna silnie uzależnia, ale nie jest rakotwórcza
Zgodnie z danymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), nikotyna naturalnie występuje w liściach tytoniu i odpowiada za mechanizm uzależnienia od wyrobów tytoniowych. Nie została jednak uznana za substancję rakotwórczą. W większych dawkach może działać toksycznie, ale nie ma dowodów na to, iż samodzielnie wywołuje nowotwory.
Jej siła oddziaływania na mózg człowieka jest jednak ogromna. Naukowcy wskazują, iż potencjał uzależniający nikotyny może być choćby większy niż w przypadku heroiny. To właśnie dlatego tak niewielki odsetek palaczy jest w stanie skutecznie zerwać z nałogiem – według niektórych danych, sukces odnosi zaledwie około 6% prób.
Czy nikotyna w plastrach i gumach jest szkodliwa?
W debacie publicznej pojawia się wiele niejasności wokół stosowania nikotyny w formach terapeutycznych. Warto więc jasno podkreślić, iż – zgodnie z ustaleniami WHO – nikotyna w niewielkich dawkach, stosowana w preparatach wspomagających rzucenie palenia, nie ma działania rakotwórczego ani nie powoduje pogorszenia ogólnego stanu zdrowia*.
Z tego względu preparaty nikotynowej terapii zastępczej, takie jak gumy, plastry czy pastylki, są uznawane za względnie bezpieczne w procesie wychodzenia z uzależnienia. Choć ich ostatecznym celem jest całkowite odstawienie nikotyny, WHO dopuszcza ich stosowanie jako element wspierający walkę z nałogiem.
Wadą tej metody jest jednak ograniczona skuteczność. Szacuje się, iż tylko 16–20% osób stosujących terapię zastępczą ostatecznie rezygnuje z palenia.
Dla tych, którzy nie są w stanie odstawić nikotyny, istnieją inne możliwości – alternatywne produkty nikotynowe o zmniejszonej szkodliwości. Należą do nich m.in. e-papierosy oraz urządzenia do podgrzewania tytoniu. Produkty te pozwalają dostarczać nikotynę bez procesu spalania, eliminując tym samym substancje smoliste. W efekcie – według niektórych źródeł – mogą być choćby o 90-95% mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy.
Nowością na rynku są również wkłady do podgrzewaczy z mieszanką rooibosa i nikotyny – beztytoniowa alternatywa, którą można stosować w urządzeniach do podgrzewania na takich samych zasadach jak klasyczne wkłady tytoniowe. Przykładem są produkty pod marką VEO, które umożliwiają konsumpcję nikotyny bez udziału tytoniu ani dymu.
Postęp technologiczny otwiera jednak kolejne możliwości. Od kilku lat na rynku dostępne są woreczki nikotynowe – niewielkie saszetki, które umieszcza się w jamie ustnej, pozwalające na wchłanianie nikotyny przez błony śluzowe. Według skali oceniającej poziom ryzyka zdrowotnego uchodzą one za najbezpieczniejszą w tej chwili formę przyjmowania nikotyny.
*European Code Against Cancer, International Agency for Research on Cancer, WHO. "Does nicotine cause cancer?".