Czy dwudziestolatek może mieć miażdżycę? Oczywiście i powiem wam, co na to wpływa

natemat.pl 1 dzień temu
Miażdżyca, kojarzona jeszcze do niedawna z chorobą starszych ludzi, zaczyna dotykać także dwudziesto- i trzydziestolatków. Zwykle wiążemy ją z brakiem aktywności fizycznej czy niezdrową dietą, ma jednak wiele innych przyczyn - tych niezależnych od naszych wyborów. To m.in. geny, permanentny stres czy rzadkie choroby metaboliczne. A konsekwencje? Choroby serca, udary mózgu oraz inne powikłania naczyniowe.


Miażdżyca, znana również jako arterioskleroza, to schorzenie, w którym dochodzi do odkładania się tłuszczów, cholesterolu i innych substancji w ścianach tętnic. To prowadzi do ich zwężenia i usztywnienia, co może utrudniać prawidłowy przepływ krwi.

Coraz częściej zdarza się, iż miażdżyca pojawia się u młodych, osób. Jakie są główne przyczyny powstawania wczesnych zmian miażdżycowych w wieku 20 czy 30 lat?

Niezdrowy styl życia - bez ćwiczeń i z fast foodami


Unikanie choćby lekkiej aktywności fizycznej oraz nieodpowiednia dieta to najczęstsze przyczyny rozwoju miażdżycy wśród młodych osób. Długotrwałe siedzenie, pozostawiająca wiele do życzenia dieta bogata m.in. w cukry proste i tłuszcze trans powodują podwyższenie poziomu cholesterolu i jego odkładanie się w ścianach naczyń krwionośnych.

Tworzą się wtedy się blaszki miażdżycowe, skutecznie blokujące przepływ krwi i zwiększające tym samym ryzyko zawału serca czy udaru mózgu. Takie zachowania prowadzą także do nadwagi i otyłości, które są również istotnymi czynnikami ryzyka miażdżycy.

Permanentny stres


Stres jest czymś powszechnym - w dzisiejszym świecie dotyczy adekwatnie każdego. jeżeli pojawia się co jakiś czas w związku ze stresującymi nas sytuacjami i jest krótkotrwały, organizm będzie sobie z nim radził. Gorzej, gdy jest przewlekły, bo to właśnie on stanowi realny problem dla naszego zdrowia.

W tym przypadku organizm jest stale w trybie mobilizacji, a zagrożenie nie znika. Tracimy energię, mamy wrażenie, iż jesteśmy w sytuacji bez wyjścia, a za zakrętem czekają wyłącznie kolejne, stresujące sytuacje.

To prowadzi do wzrostu poziomu hormonu stresu - kortyzolu oraz innych hormonów jak np. adrenalina czy noradrenalina. jeżeli stres się przedłuża, mogą one powodować wzrost ciśnienia krwi oraz uszkodzenia naczyń.

Ponadto przewlekły stres może prowadzić do powstawania niezdrowych nawyków, jak palenie, picie alkoholu czy złe odżywianie, również czynników ryzyka miażdżycy.

Dalszy ciąg


artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!


Nałogowe i sporadyczne palenie tytoniu


Młodzi palący papierosy znacznie zwiększają u siebie rozwój miażdżycy. Dzieje się tak,

ponieważ zawarte w dymie tytoniowym nikotyna i tlenek węgla, uszkadzają śródbłonek naczyń krwionośnych, a to przyspiesza odkładanie się cholesterolu w ścianach naczyń.

Powstaje stan zapalny, który sprzyja łatwiejszemu gromadzeniu się blaszek miażdżycowych. Ta sytuacja dotyczy nie tylko nałogowego, ale choćby sporadycznego palenia wyrobów tytoniowych. jeżeli palacz jest dodatkowo osobą z nadwagą lub otyłością, bez aktywności fizycznej, ryzyko chorób sercowo-naczyniowych znacznie wzrasta.

Zaburzenia hormonalne u kobiet i mężczyzn


Niektóre z zaburzeń hormonalnych mogą zwiększać ryzyko wystąpienia miażdżycy i rozwój chorób sercowo-naczyniowych. U kobiet przyczyną jest np. syndrom policystycznych jajników (PCOS), który może prowadzić do podwyższonego poziomu cholesterolu oraz insulinooporności, sprzyjającym powstawaniu miażdżycy.

W przypadku mężczyzn takim czynnikiem ryzyka jest niski poziom testosteronu, który wiąże się z wyższym poziomem cholesterolu LDL (zwanego "złym" cholesterolem) oraz wyższym ryzykiem otyłości.

Predyspozycje dziedziczone


Rodzinna historia chorób sercowo-naczyniowych zwiększa ryzyko wystąpienia miażdżycy, a to dlatego, iż może być ona dziedziczona. Młode osoby, u których w rodzinie wystąpił zawał serca lub hipercholesterolemia - permanentnie podwyższony poziom cholesterolu LDL we krwi, są bardziej narażone.

Często doświadczają wczesnych zmian w naczyniach krwionośnych - odkładania się tłuszczu i tworzenia blaszek miażdżycowych.

Wrodzone choroby metaboliczne


Kolejnym czynnikiem ryzyka są choroby metaboliczne jak np. niedobór kwaśnej lipazy lizosomalnej (LAL-D). W przypadku tej rzadkiej choroby genetycznej dochodzi do gromadzenia się tłuszczów w narządach wewnętrznych, zwłaszcza wątrobie.

Osoby z tą chorobą mają stale zwiększone stężenie cholesterolu całkowitego oraz cholesterolu LDL, przy jednoczesnym zmniejszonym poziomie cholesterolu HDL ("dobrego" cholesterolu).

– Choroby genetycznie uwarunkowane, takie jak LAL-D, mogą przyspieszyć rozwój zmian miażdżycowych, niezależnie od stylu życia pacjenta. W przebiegu niedoboru lipazy lizosomalnej (LAL-D) obserwuje się zaburzenia gospodarki lipidowej (dyslipidemię), które mogą predysponować do wcześniejszego (niż populacyjnie) rozwoju zmian miażdżycowych – tłumaczy dr hab. n. med. Patryk Lipiński, ekspert Fundacji Saventic.

Sygnały ostrzegawcze rozwoju miażdżycy


Miażdżyca jest procesem chorobowym, który często rozwija się przez wiele lat, a jego objawy mogą być subtelne lub nie występować w ogóle, szczególnie we wczesnych stadiach. Pojawiają się dopiero w miarę postępu choroby i mogą różnić się w zależności od tego, które naczynia krwionośne są dotknięte. Typowe objawy choroby to:

długotrwale podwyższony poziom cholesterolu


wzmożona, chroniczna męczliwość


powracające bóle brzucha


ból w klatce piersiowej (duszność) lub uczucie ucisku podczas wysiłku, lub stresu


zawroty głowy lub problemy z równowagą


powiększenie wątroby lub śledziony



W przypadku, gdy zaobserwujemy u siebie regularne występowanie któregokolwiek z tych objawów, skonsultujmy się z lekarzem. Zleci on podstawowe, a jeżeli zajdzie taka potrzeba bardziej specjalistyczne badania w kierunku miażdżycy, również genetyczne.

Czy można zawczasu zadbać o serce?


Można. Najlepszym na to sposobem jest unikanie czynników ryzyka, na które sami mamy wpływ. Wykluczając więc choroby metaboliczne i genetyczne oraz zaburzenia hormonalne, modyfikujmy swoje codzienne zachowania tak, aby to ryzyko maksymalnie zmniejszyć.

Regularna aktywność fizyczna, zbilansowana, optymalna dieta oraz unikanie palenia tytoniu mogą nam w tym znacznie pomóc. Warto również nauczyć się efektywnych technik radzenia sobie ze stresem. Nie zaszkodzi monitorowanie swojego stanu zdrowia, poprzez np. regularne oznaczanie poziomu cholesterolu we krwi.

Idź do oryginalnego materiału